Asunto: Kibice

Ja nie uważam, że wszędzie są geje. Po prostu slawinho jest nokautowany od tego co sam pisał. :)

Nokautowany :P spójrz na swoje wpisy :)

Żałosne, głupie, poziom ameby a do tego cały czas coś tam próbujesz mimo że zostałeś olany ciepłym moczem :D

Ty wszystkich nokautujesz ale swoją głupotą na tym forum :)

Karwiny :) W Gdynii jest tam mały FC, ale łatwo nie ma. Sopot w 90% za Lechią bo jest tam troche ludzi za Arką, ale muszą się kryć:) Jeśli chodzi o to to tam prawie wszystko za Arką Rumia Puck Władek Kościerzyna Chwaszczyno, w Osowej jest paru za Arką :) Jedynie tam dalej Słupsk za Lechią :)

w zeszlym roku bylem na wakacjach w Sopocie i widzialem na wlasne oczy jak pomorze kocha Warszawe :P szla grupka szlachetnych pomorzan ulica i wybierala wylacznie rejestracje "WA" ..itp.. po czym z pelna gracja pozbawiala ich lusterek :P oczywiscie staly rozne fury z roznych miejsc Polski .... ale Pomorze kocha Warszawe i docenilo turystow tego grodu :) spacerowicze chcieli bic brawo ale nie wypadalo :) bez sciemy !


ps. warszafffka nad bałtykiem = rusek nad egipska plaza ( te samo zachowanie )

(editado)

hahahahaha

W sumie to kto ich lubi? :D

ostatnio we Władysławowie sam byłem świadkiem jak grupa darła morde "legia" więc coś w tym jest.
(editado)

No Legia nie jest lubiana :) ale starsze pokolenie ma szacunek do Legii w Gdańsku ;)
(editado)

bicie brawo wandalom, ktorzy niszcza ludziom samochody xD

mentalna etiopia, gratulacje :D

oj boli Cię to, żer jesteś z Warszawy i wszędzie was gonią jak psy? :D

borkos by ubral peleryne Kickassa i by uratowal lusterka :P bil ktos brawo ? napisalem tak ?

Nie ma sensu pisać z nimi oni sobie dodają, wymyślają i w ogóle zbytnio nie rozumieją tematu :) Potem myślą, że znokautowali i są super inteligentni :D Ich samozachwyt już osiągnął wysoki poziom i musimy to tolerować :) no i zapomniałbym każde zdanie interpretują na swoją korzyść :D

Poziom tych postów jest żałosny - dostosowany do twojego.

I nie ja nokautuję wszystkich a ciebie nokautują wszyscy.

Niezbyt inteligentne zachowanie z tymi lusterkami. Skoro sporo tych samochodów to leasingi i tymi samochodami jeżdżą ludzie, którzy są z trójmiasta :d

lizania dup ciąg dalszy w Krakowie.


(editado)

to juz nie mnie wnikac - nie ja to robilem :) bylem przypadkowym swiadkiem i napisalem jak bylo - lusterka szly tylko z rejestracji na "W" :) to pokazuje jak ludzie kochaja Wa-we i przybyszow z tego grodu - a czy to byly leasingi ( pewnie kilka tak ) czy nie ...to nie o to chodzilo w tym poscie :) i nikt nie klaskal jak twierdzi borkos ale komentarze innych przypadkowych swiadkow/przechodniow swiadczyly ze nie wspolczuja Warszawie w tym temacie ...

Generalnie podczas wakacji w trójmieście straszna dzicz się zjeżdża a Sopot to już epicentrum cebul i Januszy :P

oj boli Cię to, żer jesteś z Warszawy i wszędzie was gonią jak psy? :D

niestety cie zawiode, odkad mieszkam w wawie nikt mnie nigdy nie gonil

ale na slasku nie bywam, moze tam macie takie zwyczaje ze sie gonicie, nie wnikam

i nie, nic mnie nie boli, naucz sie czytac to zrozumiesz o czym pisalem, nie bede ci tlumaczyl jak niepelnosprawnemu orangutanowi ktory ma kiepski dzien

@Tony
bil ktos brawo ? napisalem tak ?

napisales, ze chcieli bic brawo, ale nie wypadalo - na jedno wychodzi, podobalo sie im to

to swiadczy o ogromnych kompleksach, serio mam beke z tego :d

"patrz grazyna jak warszawiakowi lusterko popsul, dobrze mu tak" :d

no ale jak komus w zyciu nie idzie, to sobie musi znalezc winnego, na przyklad warszawke :>

Mój brat kiedyś szedł z kumplem. Mój braciak - flek, szalik Legii..., a kumpel czarno biało czerwony szalik..., na ich drodze stanęło 5 Legionistów..., mojego brata zatrzymało 2 (z pytaniami czy mu nie wstyd z kim się zadaje). A tego jego kolegę pobili, bo myśleli, że ten ma szal Polonii Warszawa. Jakie ich było zdziwienie, jak gość ze złamanym nosem im pokazuje, że to zwykły szalik. HAHAHA. Powiedzieli sorry i poszli.

A co do tego, że zagranicznych klubów nie biją..., to ile razy się nasłuchałem, że szwabom kibicuję. To już mnie nie interesuje czy to przypadek czy zasada. W moim przypadku w pewnych rejonach lepiej było zdjąć czapkę, bo sam czerwony szalik pod flekiem wrażenia nie robił.