Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Piwowarstwo domowe
tanie i dobre, 0,7 niecałe 3 stówki także do codziennego użytku jak najbardziej się nadaje. Na specjalne okazje oczywiście polecam wybrać coś specjalnego :-)
pytanie po co przeplacac to jest zwykla uzywka tu sie liczy sklad chemiczny tylko glupek przeplaca za procenty. Lepiej sobie soku z witaminami kupic niz pic jakies perfumy. Mamy polska nasza wódke z której mozemy byc dumni
"i co warzysz?"
receptury biorę z wiki piwo org, ale ogólnie to dla mnie piwa zaczynają się od 40 IBU, więc wszelkie ipy, sipy, brown ale, ris'y itp. Jestem dopiero na początku swej piwnej drogi, od niedawna zacząłem się bawić w dodatki (różne domieszki soków). Na tę chwilę żadne z piw mi się nie zepsuło, wszystkie były jak najbardziej pijalne, więc z tego jestem zadowolony. :)
receptury biorę z wiki piwo org, ale ogólnie to dla mnie piwa zaczynają się od 40 IBU, więc wszelkie ipy, sipy, brown ale, ris'y itp. Jestem dopiero na początku swej piwnej drogi, od niedawna zacząłem się bawić w dodatki (różne domieszki soków). Na tę chwilę żadne z piw mi się nie zepsuło, wszystkie były jak najbardziej pijalne, więc z tego jestem zadowolony. :)
Jak mi dasz info jak i gdzie to ci coś mogę podesłać.
no jakbyś robil dobrego stouta czy RISa to moglbys dac znac wyslalbym ci forse oczywiscie :P
w sumie ciekaw jestem bo takiego domowego nigdy nie pilem
smakuje podobnie jak te marketowe?
czy troche sie rozni? bardziej brzeczkowe czy coś?
jak oceniasz swoje piwa? mogą się równać ze sklepowymi?
moj kumpel ze studiow zaczal warzyc i tak sie wkrecil, ze wygrac Grand Championa Birofilię.
Red Roeselare Ale, nazwisko MArczyk chyba
ale nigdy nie probowalem jego wypustów
(editado)
w sumie ciekaw jestem bo takiego domowego nigdy nie pilem
smakuje podobnie jak te marketowe?
czy troche sie rozni? bardziej brzeczkowe czy coś?
jak oceniasz swoje piwa? mogą się równać ze sklepowymi?
moj kumpel ze studiow zaczal warzyc i tak sie wkrecil, ze wygrac Grand Championa Birofilię.
Red Roeselare Ale, nazwisko MArczyk chyba
ale nigdy nie probowalem jego wypustów
(editado)
"no jakbyś robil dobrego stouta czy RISa to moglbys dac znac wyslalbym ci forse oczywiscie :P"
No kiedyś, kiedyś... nie ma sprawy. Przez najbliższe 3 miesiące nie planowałem niczego podobnego, ale... no się zobaczy.
"w sumie ciekaw jestem bo takiego domowego nigdy nie pilem"
dawno temu piłem piwo zrobione przez kumpla (robił z brew kitu) dosłownie jedną warkę i powiem, że tak średnio.
"smakuje podobnie jak te marketowe?"
Ale marketowe co? Musiałbym to kiedyś porównać, ale gdybym miał jakoś tak obrazowo, to pewnie coś na wzór kraftów za 4-5zł.
"jak oceniasz swoje piwa? mogą się równać ze sklepowymi?"
Oceniam, że muszę jeszcze popracować nad klarowaniem i stroną aromatyczną. Pod względem smaku jest nawet nieźle. Wg mnie (ale nie jestem obiektywny) koncernowe lagery wypadają jak Kubica w Williamsie.
"moj kumpel ze studiow zaczal warzyc i tak sie wkrecil, ze wygrac Grand Championa Birofilię.
Red Roeselare Ale, nazwisko MArczyk chyba"
No ja aż takiej zajawki nie mam. Jest to raczej sposób na aktywizowanie taty i dziadka, chwilę samotności od dzieci i żony. Alternatywy w postaci grzybów czy wędkarstwa nigdy mnie nie kręciły.
"ale nigdy nie probowalem jego wypustów"
No to żałuj :)
No kiedyś, kiedyś... nie ma sprawy. Przez najbliższe 3 miesiące nie planowałem niczego podobnego, ale... no się zobaczy.
"w sumie ciekaw jestem bo takiego domowego nigdy nie pilem"
dawno temu piłem piwo zrobione przez kumpla (robił z brew kitu) dosłownie jedną warkę i powiem, że tak średnio.
"smakuje podobnie jak te marketowe?"
Ale marketowe co? Musiałbym to kiedyś porównać, ale gdybym miał jakoś tak obrazowo, to pewnie coś na wzór kraftów za 4-5zł.
"jak oceniasz swoje piwa? mogą się równać ze sklepowymi?"
Oceniam, że muszę jeszcze popracować nad klarowaniem i stroną aromatyczną. Pod względem smaku jest nawet nieźle. Wg mnie (ale nie jestem obiektywny) koncernowe lagery wypadają jak Kubica w Williamsie.
"moj kumpel ze studiow zaczal warzyc i tak sie wkrecil, ze wygrac Grand Championa Birofilię.
Red Roeselare Ale, nazwisko MArczyk chyba"
No ja aż takiej zajawki nie mam. Jest to raczej sposób na aktywizowanie taty i dziadka, chwilę samotności od dzieci i żony. Alternatywy w postaci grzybów czy wędkarstwa nigdy mnie nie kręciły.
"ale nigdy nie probowalem jego wypustów"
No to żałuj :)
RIS nie pyknął (a w zasadzie pyknął za bardzo, bo wyprodukowałem granaty). Cała produkcja tego piwa nie szła, w zasadzie na każdym etapie był problem. No, ale ca. 11% jest, tyle że przegazowane. Po 5-6 miesiącach leżakowania pierwsze wybuchy, a w smaku i tak dość alkoholowe. Wyszło słabo - WSTYD!
kryminator para
Malebo [del]
współuwarzyłem piwerko, pyszne nawiasem pisząc, znaczy pyszne jako to czym jest czyli pierwszym kraftowym piwem co współuwarzyłem, bo jako piwo kraftowe na tle sklepowych konurentów to jest przeciętne, ale chciałem się głównie pochwalić etykietą, przepiękna prawda?:
U mnie od blisko roku sucho..., ale na jesień wracamy z produkcją.