Asunto: UFO, zjaw. paranormalne, duchy...

po prostu bawi mnie ze on wierzy w wykluczajace sie teorie, a odrzuca takie ktore sie lacza z tymi w ktore wierzy

jak mozna byc katolikiem i jednoczesnie wierzyc w dinozaury, kosmitow itd?

jak mozna wierzyc w dinozaury a nie wierzyc w ewolucje?

@santone
czlowieku...wypisujesz ze ludzi stworzyli kosmici i jeszcze sie biblia i kosciolem zaslaniasz, no litosci :D

Czekam na mareczka i jego teorię o deskach i sznurkach :)

Jaką moją teorię o deskach i sznurkach?

Ze chodzo chłopi z desko na sznurku i układają zboża w takie znaki jak na obrazku wyżej...

to nie sa zadni przedstawiciele watykanu, tylko jeeen ksiezulo-aatronom ktory opowiada bzdury o tym ze kosmici zasluguja na to by ich ochrzcic:)

Aaaa, no tak. Masz racje, zapomnialem o kreacjonizmie :P
Jesli santone jest katolikiem to nie powinien wierzyc w dinozaury.

Santone to jak, biblia czy dinozaury? Nie mozesz wierzyc w jedno i drugie.

Jedyną probą wybrniecia z sytuacji przez kreacjonistow moze byc to, ze naukowcy się mylą i zle oceniają lata w ktorych zyly dinozaury :P

(editado)

Ze chodzo chłopi z desko na sznurku i układają zboża w takie znaki jak na obrazku wyżej...

No przeciez bylo kilka prob ulozenia takich prostych wzorow jak wyzej i wyszlo na to, ze nie jest to duzy problem.

Ktos odtworzy wzor w sianie a matolki mysla, ze ufo i sie ciesza. Podobnie jak ze zdjeciami rzekomych statkow, wiekszosc z tych zdjec jest przerabiana komputerowo dla jaj.

Zeby podroze takimi statkami byly mozliwe musieliby zapierdalac z ogromną szybkoscia. Zreszta odleglosci w kosmosie sa ogromne nawet dla predkosci swiatla, ktorej przekroczyc się raczej nie da.
Zakladajac nawet, ze wykorzystali czarną dziurę/ zakrzywili czas i przestrzen i dolecieli na ziemię , to co? Przylecieli, odwalili prosty wzorek i odlecieli? :D
A moze spierdolili w inną galaktykę, zeby namalowac kolejny wzorek? :D

Gdyby dysponowali taka technologia to pewnie by sie nie pierdolili tylko zniszczyli ludnosc na ziemi i zajebali cenne surowce. Albo w lepszym wariancie sprobowaliby chociaz wyslac zieloną angele merkel i się z nami porozumieć.

(editado)

Nie muszo przylatywac, mogo rysowac wzorki laserami ze swojej planety.

No jak wy sami nie otworzycie swoich umysłów, to nikt za was tego nie zrobi, przykro mi.

W większości się z Tobą zgodzę, bo większość tych fantazji o kręgach i statkach kosmicznych jest genialnie prosta do sfabrykowania. Inna kwestia, jakby odwiedzała nas jakaś przypuśćmy "obca cywilizacja" to myślicie, że komunikowaliby się za pomocą wzorków w zbożu? Albo dali sobie robic zdjęcia? Co najmniej karkołomne pojęcie.

Jeśli istnieje jakieś życie we wszechświecie/wszechświatach (czego absolutnie nie wykluczam, a nawet skłaniam się do odpowiedzi pozytywnej, ale to tylko czcze gadanie). Ponadto jest zdolna do podróży międzyplanetarnych/galaktycznych/pomiędzy wszechświatami. To naprawdę ktoś jest na tyle głupi, żeby wierzyć że chciałaby się z nami komunikować i to w tak żenujący sposób?

Co do zniszczenia, wg mnie jedyny aspekt z którym się nie zgodzę. My tez nie zabieramy małpą bananów (cennych surowców) tudzież kurą ziarenek. Jeśli istnieje, coś bardziej rozwiniętego od nas i nas w jakiś sposób monitoruje/obserwuje to raczej z takim samym zażenowaniem jak my, gdy patrzymy na małpe/dżdżownice.

Bardziej ciekawiłbym się czym jest życie w kosmosie, jak to można zdefiniować i czy nasze pojęcie "życia" jest jedynym właściwym.

Co do wymiarów, kiedyś czytałem, że każda rzecz, znajduje się w wymiarze o jeden większym.

lykanie wszystkiego jak leci bez krytycznego myslenia to nie jest otwartosc, tylko glupota i naiwnosc

tudzież kurą ziarenek.

sam jestes kurą ;P kurom


Co do zniszczenia, wg mnie jedyny aspekt z którym się nie zgodzę. My tez nie zabieramy małpą bananów (cennych surowców) tudzież kurą ziarenek.

Dobra, tylko po co mielibysmy im zabierać banany? Nie ma takiej potrzeby. Malpy maja swoje banany, my-ludzie mamy swoje banany, a i tak ogromna czesc bananow się marnuje (prawie polowa zywnosci na swiecie jest marnowana)

Gdyby malpy bronily zloz ropy naftowej (albo zyly sobie na terenach bogatych w coś) to myslisz, ze ludzie by nie wygnali malp?

Co się dzieje w amazonii?
Karczuje się tereny i wysiedla zwierzeta z ich naturalnych siedlisk dla surowcow albo pod pola uprawne/pastwiska.


Jeśli istnieje, coś bardziej rozwiniętego od nas i nas w jakiś sposób monitoruje/obserwuje to raczej z takim samym zażenowaniem jak my, gdy patrzymy na małpe/dżdżownice.

Moze tak byc, ale niekoniecznie. Mozna sobie wyobrazic inną cywilizację, ktora jest wyzej technologicznie, ale nie zna takich pojęć jak wojna. Bo niby dlaczego marsjanie mieliby myslec jak ludzie.


(editado)

Nie muszo przylatywac, mogo rysowac wzorki laserami ze swojej planety.

Gdyby robili to laserem to

- nie wiem jaki mialby byc to laser, wiązka normalnego lasera zostalaby rozproszona
- juz bysmy mieli filmik na youtubie. laser za bardzo zwraca uwagę

Chłopa z desko chodzącego jak debil nocą w polu nikt nie nagra, ale lasery od razu.