Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Jan Paweł II
joshi [del] para
mitura [del]
zaistniec to raczej nie bo kazdy ich napewno kojarzy:)
Hanys_ [del] para
joshi [del]
Każdy ma swoje zdanie ale niektóre teksty od browarka i companego uderzają we mnie jako katolika. Takie oszczerstwa to chyba tylko na wiejskiej mówią...
Boży Sługa Karol Wojtyła poświęcił swe życie Maryi dając nam tym samym piekny przykład ludzkiego życia. Myślę, że Jan Paweł II modli się z góry za nas u Boga.
Company para
Hasiak [del]
@Company mogę zapytać ile masz lat?:>
Nie wiem, jakie to ma znaczenie, ale zakładam, że jakieś dwa razy więcej niż Ty. Albo prawie tyle. I nie wiem po co mam pytać? Czego niby mam się dowiedzieć?
to zdanie dało pewnie wiecej wiary ludziom niz tysiace wypowiadane przez innych politykow itp.
Co ma do tego wiara? Wiara, wiarą, ale licza się fakty. Gdyby ZSRR trzymał się mocno to w Polsce nigdy żaden Papież ani Solidarność nie byłyby w stanie niczego zrobić.
@ Cena
Potem wiadomo obrady okrągłego stołu, a jeśli pamięć mnie nie myli to dopiero wtedy Gorbaczow wystąpił przeciw komuchą.
Gorbaczow znacznie wcześniej miał plany reformatorskie, spowodowane głównie tym, że ZSRR najzwyczajniej w świecie przegrywała "wojnę" zbrojeniową ze Stanami a gospodarka potrzebowała zmian.
@ znowu Hasiak
dokładnie, ale widzisz są tacy ludzie jak wyżej i piszą jakieś głupoty, nie wiem czym sie tylko kierują? tym żeby zaistnieć? tym ze fajnie jest negować prawdę? tym że fajnie nie jest być nie jest być komformistą i nie mówić tak jak 95% społeczeństaw ?
JKa mówqie o faktach, Ty bajdurzysz o tym, że jeden tekst rzucony na lotnisku zmienił świat... To sorry, ale kto tu opowiada głupoty? Prawdę negujesz Ty a nie ja. Ja podaję fakty, Ty - mity tworzone przez spoleczeństwo.
A co do tego co opowiada 95% społeczeństwa, to ja od razu napiszę, że 95% Koreańczyków z północy kocha Kim Dzong Illa, tyle samo w innych miejscach świata kochało Stalina, Hitlera i innych takich. Wiec chyba o niczym poważnym to nie swiadczy?
@ mitura
JPII powinien juz dawno zostac ogłoszonym świętym nie wiem czemu ten proces tak długo sie ciągnie...
i powinien on byc wzorem młodych ludzi,to MY jestesmy pokoleniem JPII ale są jakies odrzutki za których wstyd jest mi jako Polakowi
Niech sobie będzie świętym, nic mnie to absolutnie nie obchodzi, gdyż człowiekiem wierzącym nie jestem. Niech stanie się więc świetym, szeregujac się w jednym gronie razem z dziesiątkami opryszków, mających za życia na swoich rękach krew setek niewinnych ludzi - vide niektórzy inkwizytorzy, bądź ustaszowscy zbrodniarze z Chorwacji - wielu z nich wyświęcono w oświeconym 20 wieku.
Jeżeli czujesz się człowiekiem pokolenia JP2 to Twoja sprawa, ale mnie do tego nie mieszaj. Czuję się Polakiem bez pomocy kościelnych cudów.
Nie wiem, jakie to ma znaczenie, ale zakładam, że jakieś dwa razy więcej niż Ty. Albo prawie tyle. I nie wiem po co mam pytać? Czego niby mam się dowiedzieć?
to zdanie dało pewnie wiecej wiary ludziom niz tysiace wypowiadane przez innych politykow itp.
Co ma do tego wiara? Wiara, wiarą, ale licza się fakty. Gdyby ZSRR trzymał się mocno to w Polsce nigdy żaden Papież ani Solidarność nie byłyby w stanie niczego zrobić.
@ Cena
Potem wiadomo obrady okrągłego stołu, a jeśli pamięć mnie nie myli to dopiero wtedy Gorbaczow wystąpił przeciw komuchą.
Gorbaczow znacznie wcześniej miał plany reformatorskie, spowodowane głównie tym, że ZSRR najzwyczajniej w świecie przegrywała "wojnę" zbrojeniową ze Stanami a gospodarka potrzebowała zmian.
@ znowu Hasiak
dokładnie, ale widzisz są tacy ludzie jak wyżej i piszą jakieś głupoty, nie wiem czym sie tylko kierują? tym żeby zaistnieć? tym ze fajnie jest negować prawdę? tym że fajnie nie jest być nie jest być komformistą i nie mówić tak jak 95% społeczeństaw ?
JKa mówqie o faktach, Ty bajdurzysz o tym, że jeden tekst rzucony na lotnisku zmienił świat... To sorry, ale kto tu opowiada głupoty? Prawdę negujesz Ty a nie ja. Ja podaję fakty, Ty - mity tworzone przez spoleczeństwo.
A co do tego co opowiada 95% społeczeństwa, to ja od razu napiszę, że 95% Koreańczyków z północy kocha Kim Dzong Illa, tyle samo w innych miejscach świata kochało Stalina, Hitlera i innych takich. Wiec chyba o niczym poważnym to nie swiadczy?
@ mitura
JPII powinien juz dawno zostac ogłoszonym świętym nie wiem czemu ten proces tak długo sie ciągnie...
i powinien on byc wzorem młodych ludzi,to MY jestesmy pokoleniem JPII ale są jakies odrzutki za których wstyd jest mi jako Polakowi
Niech sobie będzie świętym, nic mnie to absolutnie nie obchodzi, gdyż człowiekiem wierzącym nie jestem. Niech stanie się więc świetym, szeregujac się w jednym gronie razem z dziesiątkami opryszków, mających za życia na swoich rękach krew setek niewinnych ludzi - vide niektórzy inkwizytorzy, bądź ustaszowscy zbrodniarze z Chorwacji - wielu z nich wyświęcono w oświeconym 20 wieku.
Jeżeli czujesz się człowiekiem pokolenia JP2 to Twoja sprawa, ale mnie do tego nie mieszaj. Czuję się Polakiem bez pomocy kościelnych cudów.
napiszę tylko tyle - nie warto wierzyć tym żenującym filmom o papieżu. tam prawda jest przeinaczana po prostu. wystarczy logicznie pomyśleć - skoro młody Wojtyła tak się stawiał władzom komunistycznym (jest taka scena w "Karol - człowiek, który został papieżem"), to powinien dostać kulkę i umarłby młodo.
poza tym podejrzewam, że papież nie wiedział przez ostatnie lata życia, co się w Polsce dzieje. teoretycznie to pięknie wyglądało - na pielgrzymkach wiwatujące tłumy, uśmiechnięci ludzie, zatroskani o los państwa politycy, a za kurtyną brud, smród i ubóstwo.
nie neguję, że papież wspierał Polskę z ciężkich chwilach, stał się symbolem dla walczących o zmianę systemu politycznego. z drugiej strony nie popadajmy w zachwyty - było wielu innych bohaterów, z których moglibyśmy brać przykład.
poza tym podejrzewam, że papież nie wiedział przez ostatnie lata życia, co się w Polsce dzieje. teoretycznie to pięknie wyglądało - na pielgrzymkach wiwatujące tłumy, uśmiechnięci ludzie, zatroskani o los państwa politycy, a za kurtyną brud, smród i ubóstwo.
nie neguję, że papież wspierał Polskę z ciężkich chwilach, stał się symbolem dla walczących o zmianę systemu politycznego. z drugiej strony nie popadajmy w zachwyty - było wielu innych bohaterów, z których moglibyśmy brać przykład.
poza tym podejrzewam, że papież nie wiedział przez ostatnie lata życia, co się w Polsce dzieje. teoretycznie to pięknie wyglądało - na pielgrzymkach wiwatujące tłumy, uśmiechnięci ludzie, zatroskani o los państwa politycy, a za kurtyną brud, smród i ubóstwo.
chyba Ci sie coś pomyliło ??
o czym Ty wogóle mówisz??byłem na 2 pielgrzymkach papieża w Starym Sączu i w Krakowie i zawsze nawiązywał do akutalnej styuacji w Polsce to nie wiem skad Ci przyszlo do głowy pisanie takich bredni
chyba Ci sie coś pomyliło ??
o czym Ty wogóle mówisz??byłem na 2 pielgrzymkach papieża w Starym Sączu i w Krakowie i zawsze nawiązywał do akutalnej styuacji w Polsce to nie wiem skad Ci przyszlo do głowy pisanie takich bredni
Hasiak [del] para
Company
Co ma do tego wiara? Wiara, wiarą, ale licza się fakty. Gdyby ZSRR trzymał się mocno to w Polsce nigdy żaden Papież ani Solidarność nie byłyby w stanie niczego zrobić.
Wiara to więcej niż fakty, głupi przykład Ci podam dlaczego były takie bitwy gdzie podczas II Wojny Swiatowej w ktorych odnosily zwyciestwa znacznie mniejsze amie ? 5 do 1? 10 do 10? przeciez patrzac logicznie 50 tys zolniezy pokona spokojnie 10 tys, czlowiek nie jest tylko jakas maszyna ale ma i uczucia ma wiare ktora potrafi czynic cuda, po Twoim poscie stwierdzam iz nie jestes dzieckiem neo ale chyba jeszcze nie doswiadczyles nigdy wiary nadzieji?
bo dziwnie zeby dorosly czlowiek pisal ze wiara nie ma nic do znaczenia,
Co do tekstu z lotniska to napialem ze był bradziej wartosciowy od tysiecy innych mówionych przez pseudopolitykow, papiez dawał nadzieje ludziom w tych okrutnych czasach, był ich swiatelkie w ciemnym tunelu?
A co do tego co opowiada 95% społeczeństwa, to ja od razu napiszę, że 95% Koreańczyków z północy kocha Kim Dzong Illa, tyle samo w innych miejscach świata kochało Stalina, Hitlera i innych takich. Wiec chyba o niczym poważnym to nie swiadczy?
Tu to przesadziłeś, tu przynajmniej wieszkosc go kocha za to jaki był i dobrowolnie , pisząc takie głupoty, albo naprwade jestes czlowiekiem ktorych chce na sile cos napisac albo jestes nienormalny?
Porównując kraje w syn na ojca donosił w których ludzie byli zmuszani do wszytkiego terrorem, porażka.!
Wiara to więcej niż fakty, głupi przykład Ci podam dlaczego były takie bitwy gdzie podczas II Wojny Swiatowej w ktorych odnosily zwyciestwa znacznie mniejsze amie ? 5 do 1? 10 do 10? przeciez patrzac logicznie 50 tys zolniezy pokona spokojnie 10 tys, czlowiek nie jest tylko jakas maszyna ale ma i uczucia ma wiare ktora potrafi czynic cuda, po Twoim poscie stwierdzam iz nie jestes dzieckiem neo ale chyba jeszcze nie doswiadczyles nigdy wiary nadzieji?
bo dziwnie zeby dorosly czlowiek pisal ze wiara nie ma nic do znaczenia,
Co do tekstu z lotniska to napialem ze był bradziej wartosciowy od tysiecy innych mówionych przez pseudopolitykow, papiez dawał nadzieje ludziom w tych okrutnych czasach, był ich swiatelkie w ciemnym tunelu?
A co do tego co opowiada 95% społeczeństwa, to ja od razu napiszę, że 95% Koreańczyków z północy kocha Kim Dzong Illa, tyle samo w innych miejscach świata kochało Stalina, Hitlera i innych takich. Wiec chyba o niczym poważnym to nie swiadczy?
Tu to przesadziłeś, tu przynajmniej wieszkosc go kocha za to jaki był i dobrowolnie , pisząc takie głupoty, albo naprwade jestes czlowiekiem ktorych chce na sile cos napisac albo jestes nienormalny?
Porównując kraje w syn na ojca donosił w których ludzie byli zmuszani do wszytkiego terrorem, porażka.!
Wiara to więcej niż fakty, głupi przykład Ci podam dlaczego były takie bitwy gdzie podczas II Wojny Swiatowej w ktorych odnosily zwyciestwa znacznie mniejsze amie ? 5 do 1? 10 do 10? przeciez patrzac logicznie 50 tys zolniezy pokona spokojnie 10 tys, czlowiek nie jest tylko jakas maszyna ale ma i uczucia ma wiare ktora potrafi czynic cuda, po Twoim poscie stwierdzam iz nie jestes dzieckiem neo ale chyba jeszcze nie doswiadczyles nigdy wiary nadzieji?
bo dziwnie zeby dorosly czlowiek pisal ze wiara nie ma nic do znaczenia,
Tutaj masz rację, dobrym przykładem jest bitwa pod Wizną czy tam Wizmą.
bo dziwnie zeby dorosly czlowiek pisal ze wiara nie ma nic do znaczenia,
Tutaj masz rację, dobrym przykładem jest bitwa pod Wizną czy tam Wizmą.
no coz, tak jak pan Orwell doradza z owieczkami("pokolenei JP II") sie nei dyskutuje. bo oweiczki nie mysla. tak jakby prowadzic polemike na tematy historyczne/teologiczne z 7 latkiem. moze i rozenisie sie kogos takeigo wiedza i argumentami, ale po co? hehe.
chociaz wiekoszsc krytykow Jana Pawla II to tez nei wiele lepsza czeredka: dawna agentura komunistyczna i ogolnie czytelnicy "Nie" i ludzie ktorzy onanizuja sie przy ksiazkach Karlahainza Deschnnera.
na forum sokkera sredni wiek to 14 a sredni iloraz inteligencji 70, wiec anturalnie dominuje ta pierwsza grupa. tak czy inaczej nie ma co wdawac sie w merytoryczna dyskusje.
ale juz ignorujac tych co to nei do konca opanowali umiejetnosc "myslenie" exemplum hasiak, mitura etc. to uwazam, ze JPII byl czlowiekiem godnym szacunku. Tzw. autorytet, nawet jako osoba prywatna, glosy o kompromitujacej postawie podczas wojny i tym podobne paszkwile uwazam za zalosne. BArdzo iwele zyskala POlska w oczach swiata dzieki Janowi Pawlowi Drugiemu. Jezeli warto kogokolwiek przedstawaic mlodziezy jako autorytet, to jest to Papiez.
jak napisalem nei zmaierzam i ignorantami dyskutowac na tematy teologiczne i historyczne, ale wiele rzeczy powiazanych z JPII mi sie podoba(np. "Chce raczej milosierdzia niz ofiary", kontakt z mlodzieza itd.), powiem wiecej" imponuje mi. Krotko: jego madrosc, dokonania, walka z choroba i piekna smierc.
naotomiast ten rzekomy zryw, te oddawanei holdu Papiezowi. nagle cholera wszyscy sie poczuli katolikami i polakami. i ci sami ludzie bija sowje zony, oddaja sie w wiejskich dyskotekach za drinka, krzywdza swoje dzieci itd. obluda i brud. ktos jeszcze pameita cyniczne relacje mediow z ostantich dni zycia JPII? wszystko w formie odliczania - w tvn zrobili sobie relacje z Tour De France - meta miala byc smierc Papieza. do teraz robi sie porpagande, ktra wzorce czerpie chyba od michaila Suslowa i wlasnie Koreii polnocnej. i efekt na ludziach jest podobny. i to walsnie warto i trzeba krytykowac.
chociaz wiekoszsc krytykow Jana Pawla II to tez nei wiele lepsza czeredka: dawna agentura komunistyczna i ogolnie czytelnicy "Nie" i ludzie ktorzy onanizuja sie przy ksiazkach Karlahainza Deschnnera.
na forum sokkera sredni wiek to 14 a sredni iloraz inteligencji 70, wiec anturalnie dominuje ta pierwsza grupa. tak czy inaczej nie ma co wdawac sie w merytoryczna dyskusje.
ale juz ignorujac tych co to nei do konca opanowali umiejetnosc "myslenie" exemplum hasiak, mitura etc. to uwazam, ze JPII byl czlowiekiem godnym szacunku. Tzw. autorytet, nawet jako osoba prywatna, glosy o kompromitujacej postawie podczas wojny i tym podobne paszkwile uwazam za zalosne. BArdzo iwele zyskala POlska w oczach swiata dzieki Janowi Pawlowi Drugiemu. Jezeli warto kogokolwiek przedstawaic mlodziezy jako autorytet, to jest to Papiez.
jak napisalem nei zmaierzam i ignorantami dyskutowac na tematy teologiczne i historyczne, ale wiele rzeczy powiazanych z JPII mi sie podoba(np. "Chce raczej milosierdzia niz ofiary", kontakt z mlodzieza itd.), powiem wiecej" imponuje mi. Krotko: jego madrosc, dokonania, walka z choroba i piekna smierc.
naotomiast ten rzekomy zryw, te oddawanei holdu Papiezowi. nagle cholera wszyscy sie poczuli katolikami i polakami. i ci sami ludzie bija sowje zony, oddaja sie w wiejskich dyskotekach za drinka, krzywdza swoje dzieci itd. obluda i brud. ktos jeszcze pameita cyniczne relacje mediow z ostantich dni zycia JPII? wszystko w formie odliczania - w tvn zrobili sobie relacje z Tour De France - meta miala byc smierc Papieza. do teraz robi sie porpagande, ktra wzorce czerpie chyba od michaila Suslowa i wlasnie Koreii polnocnej. i efekt na ludziach jest podobny. i to walsnie warto i trzeba krytykowac.
chociaz wiekoszsc krytykow Jana Pawla II to tez nei wiele lepsza czeredka: dawna agentura komunistyczna i ogolnie czytelnicy "Nie" i ludzie ktorzy onanizuja sie przy ksiazkach Karlahainza Deschnnera.
dokładnie to samo miałem na myśli ale nie chciałem tego pisać bo nie chciałem nikogo obrażać od komunistów..
ze JPII byl czlowiekiem godnym szacunku. Tzw. autorytet, nawet jako osoba prywatna, glosy o kompromitujacej postawie podczas wojny i tym podobne paszkwile uwazam za zalosne. BArdzo iwele zyskala POlska w oczach swiata dzieki Janowi Pawlowi Drugiemu. Jezeli warto kogokolwiek przedstawaic mlodziezy jako autorytet, to jest to Papiez.
dokładnie, co więcej to był człowiek który potrafił dosłownie z każdym rozmawiać, z filozofem jak i z prostym pasterzem czy żebrakiem, miał siłę przebicia, a jego poczucie humoru było niesamowite :)
Wiele krajów dzięki JP II dowiedziało się że istnieje taki mały kraj jak Polska i gdzie on leży,
naotomiast ten rzekomy zryw, te oddawanei holdu Papiezowi. nagle cholera wszyscy sie poczuli katolikami i polakami. i ci sami ludzie bija sowje zony, oddaja sie w wiejskich dyskotekach za drinka, krzywdza swoje dzieci itd.
tu niestety też się muszę zgodzić, taka jest niestety prawda, ja sądzę iż jak żył papież dużo osób go słuchało ale tak naprawdę niewiele osób słyszało , podam głupi przykład, jeszcze jak żył JP II wyszła w księgarniach "jego" książka "PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ" poszedłem do księgarni na drugi dzień ją zakupić ale tak naprawdę mało osób się nią interesowało, a teraz ? w każdej księgarni jest oddzielna pułka z dziełami JP II i ksiązki o nim.
dokładnie to samo miałem na myśli ale nie chciałem tego pisać bo nie chciałem nikogo obrażać od komunistów..
ze JPII byl czlowiekiem godnym szacunku. Tzw. autorytet, nawet jako osoba prywatna, glosy o kompromitujacej postawie podczas wojny i tym podobne paszkwile uwazam za zalosne. BArdzo iwele zyskala POlska w oczach swiata dzieki Janowi Pawlowi Drugiemu. Jezeli warto kogokolwiek przedstawaic mlodziezy jako autorytet, to jest to Papiez.
dokładnie, co więcej to był człowiek który potrafił dosłownie z każdym rozmawiać, z filozofem jak i z prostym pasterzem czy żebrakiem, miał siłę przebicia, a jego poczucie humoru było niesamowite :)
Wiele krajów dzięki JP II dowiedziało się że istnieje taki mały kraj jak Polska i gdzie on leży,
naotomiast ten rzekomy zryw, te oddawanei holdu Papiezowi. nagle cholera wszyscy sie poczuli katolikami i polakami. i ci sami ludzie bija sowje zony, oddaja sie w wiejskich dyskotekach za drinka, krzywdza swoje dzieci itd.
tu niestety też się muszę zgodzić, taka jest niestety prawda, ja sądzę iż jak żył papież dużo osób go słuchało ale tak naprawdę niewiele osób słyszało , podam głupi przykład, jeszcze jak żył JP II wyszła w księgarniach "jego" książka "PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ" poszedłem do księgarni na drugi dzień ją zakupić ale tak naprawdę mało osób się nią interesowało, a teraz ? w każdej księgarni jest oddzielna pułka z dziełami JP II i ksiązki o nim.
jeśli tak kochał Polskę i miał taką moc sprawczą, to powinien umieć ogarnąć burdel w kraju
edyta: nie chodzi mi o to, żeby robił nie wiadomo co, ale skoro miał taki duży wpływ na losy Polski, to powinien jakoś zaprotestować przeciwko temu, co się w Polsce w ostatnich latach działo
(editado)
edyta: nie chodzi mi o to, żeby robił nie wiadomo co, ale skoro miał taki duży wpływ na losy Polski, to powinien jakoś zaprotestować przeciwko temu, co się w Polsce w ostatnich latach działo
(editado)
Linka [del] para
ebbabwe [del]
Niestety, ale papież jest głową Kościoła, a nie świata. Karol Wojtyła kochał
Polskę, jednak nie mógł sobie pozwolić na protesty, mógł co najwyżej mówić
o tym na pielgrzymkach, napomykać. Nie mógł wykorzystywać swojego
autorytetu w ten sposób. Zresztą... Nie potrafię tego wytłumaczyć, bo nie
mam takiej fachowej wiedzy, jednak myślę, że wiele osób domyśli się,
o co mi chodzi.
Tak samo wiele innych krajów mogłoby mieć wyrzuty do papieża o to, że
wtrąca się w politykę, co nie powinno mieć miejsca.
Pomyśl również o tych krajach, o których się przypomina jedynie w czasie
akcji charytatywnych/kataklizmów itp. Miliony ludzi umiera z głodu.
Co dałby protest papieża, jakże słuszny?
edit: kilka poprawek
(editado)
Polskę, jednak nie mógł sobie pozwolić na protesty, mógł co najwyżej mówić
o tym na pielgrzymkach, napomykać. Nie mógł wykorzystywać swojego
autorytetu w ten sposób. Zresztą... Nie potrafię tego wytłumaczyć, bo nie
mam takiej fachowej wiedzy, jednak myślę, że wiele osób domyśli się,
o co mi chodzi.
Tak samo wiele innych krajów mogłoby mieć wyrzuty do papieża o to, że
wtrąca się w politykę, co nie powinno mieć miejsca.
Pomyśl również o tych krajach, o których się przypomina jedynie w czasie
akcji charytatywnych/kataklizmów itp. Miliony ludzi umiera z głodu.
Co dałby protest papieża, jakże słuszny?
edit: kilka poprawek
(editado)
Pokahontaz [del] para
Company
popieram stanowisko Companego.
Co do kanonizacji papieza, wydaje mi sie ona smieszna [i nie powie tu tylko o JPII, ale wogole otym procesie], kosciol chyba nie wie, ze KAZDy czlowiek jest niedoskonaly, a skoro splamil sie grzechem nie mzoe byc juz swietym.
papiez tez mial w czasie swojego "panowania" niedo konca jasnych akcji z Opus Dei, [ot, chociazby "kanonizacja" ks. Josemari Balaguera (swojego dobrego przyjaciela), założyciela ruchu Opus Dei, kory glosil doktryny sprzeczne z naukami katolickimi.
do tego akcje z bankiem watykanskim, podwyzki dla ksiezy, etc.
ed: i nadal nie wiem czemu sluzy ten watek. nie robmy z sk gry wyznaniowej.
(editado)
Co do kanonizacji papieza, wydaje mi sie ona smieszna [i nie powie tu tylko o JPII, ale wogole otym procesie], kosciol chyba nie wie, ze KAZDy czlowiek jest niedoskonaly, a skoro splamil sie grzechem nie mzoe byc juz swietym.
papiez tez mial w czasie swojego "panowania" niedo konca jasnych akcji z Opus Dei, [ot, chociazby "kanonizacja" ks. Josemari Balaguera (swojego dobrego przyjaciela), założyciela ruchu Opus Dei, kory glosil doktryny sprzeczne z naukami katolickimi.
do tego akcje z bankiem watykanskim, podwyzki dla ksiezy, etc.
ed: i nadal nie wiem czemu sluzy ten watek. nie robmy z sk gry wyznaniowej.
(editado)