Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Religie

2009-07-10 23:26:01
mozecie ze mnie szydzic ja sie swojej religii nie wstydze. Religii do ktorej uciekali sie nasi dziadkowie w czasie zaborow. Religii ktora pozwolila im przetrwac te ciezkie czasy. Smiejac sie zemnie smiejecie sie ze swoich przodkow... A ja i tak wiem ze kiedys przyjdzie dzien kiedy bedziecie prosic wasze dzieci zeby pobiegly po ksiedza po ostatnie namaszczenie... wtedy moze zrozumiecie... Zycze wam oby nie za pozno.

Do kolegi kilka postow wyzej. Skoro wierzysz ze Bog istnieje a jestes katolikiem to powienines wierzyc takze w slowo Boze zawarte w bliblii. Czyli miedzy innymi potop, i Maryje dziewice...

kawalek modlitwy ''...Maryje zawsze dziewice...'' ktora powtarzaly huralnie tlumy solidarnosciowcow z ksiedzem Popieluszko na czele tez wysmiejecie? Tez powiecie ze to swiry ktore trzeba leczyc? Przemyslcie to... Bo dzieki nim dzis mozecie pisac te swoje bzdury na komputerze zamiast siedziec i byc palowanym przez zomo...
2009-07-10 23:30:37
Do kolegi kilka postow wyzej. Skoro wierzysz ze Bog istnieje a jestes katolikiem to powienines wierzyc takze w slowo Boze zawarte w bliblii. Czyli miedzy innymi potop, i Maryje dziewice...

Taka slepa wiara jest tragiczna...to nawet nie jest wiara, to doslowne rozumienei tekstu ktory ma glebsze przeznanie - sorry, ale jesli ty tak serio myslisz...to mozesz biblie 100 razy przeczytac i niewiele z niej wyniesiesz :/

pewnie myslisz ze jednym z przeslan biblii jest to zeby nie rzucac w ludzi kamieniami bo samemu tez mozna dostac? :/
2009-07-10 23:34:49
nikt z ciebie nie szydzi,dla mnie mozesz wierzyc nawet we wróbla siedzącego na parapecie,zwisa mi to,twoja sprawa,ja naprzyklad wyrażam tylko swoja opinie na temat twojej wiary...bo wiesz?w społeczeństwie które ty właśnie reprezentujesz jest jeden problem-boicie się sami pokierować własnym życiem,boicie się wyjśc na przeciw trudnością które w życiu was spotykaja,w trudnych chwilach wolicie się schowac po parasol kogos silniejszego w myśl zasady "jak trwoga to do boga"...według mnie jest to niczym innym jak zniewoleniem własnej duszy,ja na moim przykładzie mogę powiedzieć że od jakiegoś 10tego roku życia absolutnie nie wierze w jakiegoś tam boga i co???i nic?żyję,dobrze się mi wiedzie...nie powiem ,mam wiele problemów w zyciu,jestem alkoholikiem i nie wstydzę się do tego przyznać...ale czy wśród właśnie tobie podobnych takich nie ma???podsumowując twojawiara nie jest mi do niczego potrzebna,moim bogiem jest mój umysł,dusza i moje czyny...i żyję...nie gorzej niż ci co oddaja swe życie dla "jezusa"...a może nawet żyję lepiej niż wielu z nich
2009-07-10 23:41:39
Marna prowokacja... Chcesz mnie obrazic? Kiepsko Ci to idzie.

"zeby nie rzucac w ludzi kamieniami bo samemu tez mozna dostac? :/"

najpierw przeczytaj choc raz biblie a pozniej probuj mi wytykac bledy bo w tym momencie nie mamy o czym rozmawiac... nigdzie w biblii nie jest tak napisane... zeby krytykowac trzeba miec wiedze... Tobie brak argumentow wiec mnie obrazasz.... ja w taka dyskusje nie wchodze.
2009-07-10 23:45:20
a ja widze ze kompletnie nie rozumiesz nawet tego co ja do ciebie pisze, mimo ze uzywam prostego jezyka.
2009-07-10 23:45:51
"w społeczeństwie które ty właśnie reprezentujesz jest jeden problem-boicie się sami pokierować własnym życiem,boicie się wyjśc na przeciw trudnością które w życiu was spotykaja,w trudnych chwilach wolicie się schowac po parasol kogos silniejszego w "

To miales kiepskiego katechete albo na spowiedzi z ksiedzem zamalo rozmawiales;) Nie my sie nie boimy pokierowac swoim zyciem. Nikt sie nie chowa pod parasol. My poprostu prosimy o drobna pomoc;) Kazdy z nas ma aniola stroza ktory siedzi w kacie i czeka az mu powiemy "te janek chodz no i pomoz" I janek nie ma wyboru;) musi pomoc bo po to jest.

''Modl sie jakby wszystko zalezalo od Boga, pracuj jakby wszystko zalezalo od Ciebie" Prawdziwi katolicy tym sie kieruja;) Takze sie za nikogo nie chowaja. A to co inni mowia o katolach... propaganda... i pozniej ludzie mysla tak jak Ty.
2009-07-10 23:49:02
i znow mnie Borkos obrazasz.... Uzywasz prostego jezyka -tak. Ale to co piszesz tym prostym jezykiem to jest glupota. W bliblii nie ma napisane zeby nie rzucac kamieniami bo samemu mozna dostac. JEST WRECZ ODWROTNIE! JAK DOSTANIESZ W LEB KAMIENIEM TO NADSTAW GO JESZCZE RAZ! koniec dyskusji... jak to powiedzial pewien czlowiek- Z glupkami sie nie dyskutuje.
2009-07-10 23:52:46

To miales kiepskiego katechete albo na spowiedzi z ksiedzem zamalo rozmawiales;) Nie my sie nie boimy pokierowac swoim zyciem. Nikt sie nie chowa pod parasol.


nie chodziłem na religie to raz...

My poprostu prosimy o drobna pomoc;) Kazdy z nas ma aniola stroza ktory siedzi w kacie i czeka az mu powiemy "te janek chodz no i pomoz" I janek nie ma wyboru;) musi pomoc bo po to jest.

brałeś cos?serio pytam....czy może cos cię nawiedziło blisko północy że bredzisz takie smuty?

''Modl sie jakby wszystko zalezalo od Boga, pracuj jakby wszystko zalezalo od Ciebie"

ja się nie modliłem lecz tylko pracowałem na swoje życie i jest mi "excellent" :)

Prawdziwi katolicy tym sie kieruja;) Takze sie za nikogo nie chowaja. A to co inni mowia o katolach... propaganda... i pozniej ludzie mysla tak jak Ty.

mówie to co widze...dlaczego większość "katoli" (sam uczysz tego określenia) w chwilach trwogi i załamania nigdy nie patrzy jasnym umysłem na to jak wyjśc z opresji tylko woła-"o boże dopomóż"... daruj sobie swoje wypociny,zmów paciorek i idz spać...pozdrawiam
2009-07-10 23:53:41
i tak zrobie...
2009-07-10 23:55:27
amen...
2009-07-10 23:56:37
a jeszcze jedno. Skoro jestes ateista (bo na resligie nie chodziles) to po co udzielasz sie w watku religie? Przeciez ateizm sie do tego nie kwalifikuje.
Ernest czemu tak nim pogardzasz?
Ja się np. modlę od dłuższego czasu o wstawiennictwo św. O. Pio (mój ulubiony święty z resztą jeżeli można mieć ulubionego ;p) w sprawie mojej koleżanki z klasy, która ma raka, proszę o kompletne wyleczenie, no choćby o pomoc, i wiesz co? Ona o tym nie wie, ze się za nią modlę, ale gadaliśmy ostatnio i mi powiedziała, ze się czuje co raz lepiej mimo wszystko, dla Ciebie to może być przypadek, a bo i tak zostanie wyleczona, a wyniki poprawiają się nawet ateistom, ale ja wierzę w to, i tak myślę, że to jest zasługa w dużej mierze św. O. Pio.
Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a będzie wam otworzone! z Ewangelii.
(editado)
2009-07-11 00:04:05
a jeszcze jedno. Skoro jestes ateista (bo na resligie nie chodziles) to po co udzielasz sie w watku religie? Przeciez ateizm sie do tego nie kwalifikuje.

ponieważ to jest freestyle kolego :) a co myślałes ze będą się tu udzielac sami "katole" i moze zaczną modlić się wraz z toba???nie...wyrażam tylko moja opinię dotycząca właśnie tematu "RELIGIE"...jeszcze cos??
Wyrażać swoje zdanie może każdy, ale nie w ten sposób jak Ty to robisz, bądźmy ludźmi.
nie pogardzam Capo,mówię szczerze,poprostu się z nim nie zgadzam...a jeśli chodzi o twoja koleżankę to prosze nie zrozum mnie zle,ale to ze ona wie ze sie za nią modlisz i lepiej się przez to czuje to moim zdaniem nic innego jak tylko to że dziewczyna wie że ktoś jest z nią w tych trudnych chwilach,i ty używasz do tego określenia "modlitwa" ja bym użył innego,"wstawiennictwo duchowe dla tej dziewczyny",niech widzi właśnie ze nie jest sama,że nie cierpi sama,to zawsze pozytywnie wpływa na psychikę i pomaga...i nie ma uprzedzam w moich słowach żadnej szyderczości,mówię szczerze
nie pogardzam Capo,mówię szczerze,poprostu się z nim nie zgadzam...a jeśli chodzi o twoja koleżankę to prosze nie zrozum mnie zle,ale to ze ona wie ze sie za nią modlisz i lepiej się przez to czuje to moim zdaniem nic innego jak tylko to że dziewczyna wie że ktoś jest z nią w tych trudnych chwilach,i ty używasz do tego określenia "modlitwa" ja bym użył innego,"wstawiennictwo duchowe dla tej dziewczyny",niech widzi właśnie ze nie jest sama,że nie cierpi sama,to zawsze pozytywnie wpływa na psychikę i pomaga...i nie ma uprzedzam w moich słowach żadnej szyderczości,mówię szczerze
No to rozumiem, mogę się nawet z Tobą zgodzić, ale ja nadal będę się modlić o te zupełne wyzdrowienie :-), nie takie rzeczy o. Pio za życia robił, to i teraz będąc bliżej Boga, może i to zrobić :-).

--------------
...ale chyba mnie nie powiesz, ze np. w tym:

daruj sobie swoje wypociny,zmów paciorek i idz spać...pozdrawiam
Pogardy nie było?
Rozumiem, ze mogło Cię ponieść, ale wrzućmy na luz.