Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Religie
Marek1234itd para
borkos007
w Bilblii nie jest napsane jak Bog stowrzyl Adama wiec mogl wziasc malpe i go zmienic w czlowieka a ta zmiana to tak zwana ewolucja co jest normalne dla kazdego storzenia bo musi sie dostosowywac do warunkow w jakich zyje :> wiec nie musialo byc tak ze Adam wygladal tak jak my :>
Jeżeli ktoś rozumie te przypowieści dosłownie, to jest totalnym IDIOTĄ. Zarówno po stronie chrześcijańskiej jak i antychrześcijańskiej.
Nie pomyślałeś nigdy np o tym, że drzewo poznania dobra i zła spowodowało, że ludzie zaczeli oceniać, wartościować wszystko na dobre i złe? I właśnie to było powodem wygrania z "raju" jakim było życie pozbawione złego i dobrego? Nic nie jest ani złe, ani dobre..
Nie pomyślałeś nigdy np o tym, że drzewo poznania dobra i zła spowodowało, że ludzie zaczeli oceniać, wartościować wszystko na dobre i złe? I właśnie to było powodem wygrania z "raju" jakim było życie pozbawione złego i dobrego? Nic nie jest ani złe, ani dobre..
Tylko w tej teorii o wcieleniu duszy w malpe i stworzeniu Adama i Ewy sie jedna rzecz nie trzyma kupy :> mianowicie co z rajem? :)
Najstarszą religią jest Judaizm, a później Chrześcijaństwo, więc jak może być "zerżnięte" ??
Nie ja pisałam o zżynaniu. A jakby nawet, to nie zrozumiałes sensu wpisu Siekiery ;) Judaizm nie jest najstarszą religią... Kult, religia są tak stare jak ludzkość, więc zapewniam Cię, że przed Judaizmem jakieś wierzenia istniały.
Nie zgłębiałem innych religii bo swoją uznaję za prawdziwą, a przyjmując sakramenty święte umacniam swe życie w drodze do osiągnięcia szczęścia wiecznego.
A to, że uznajesz swoją religię za prawdziwą, nie powinno wcale Cię ograniczać do tego, by poznawac inne wierzenia, religie, filozofie... Przecież w ten sposób jeszcze bardziej byś się przekonał, że ta Twoja jest najprawdziwsza z prawdziwych... No chyba, że jednak bys zwątpił....
Nie ja pisałam o zżynaniu. A jakby nawet, to nie zrozumiałes sensu wpisu Siekiery ;) Judaizm nie jest najstarszą religią... Kult, religia są tak stare jak ludzkość, więc zapewniam Cię, że przed Judaizmem jakieś wierzenia istniały.
Nie zgłębiałem innych religii bo swoją uznaję za prawdziwą, a przyjmując sakramenty święte umacniam swe życie w drodze do osiągnięcia szczęścia wiecznego.
A to, że uznajesz swoją religię za prawdziwą, nie powinno wcale Cię ograniczać do tego, by poznawac inne wierzenia, religie, filozofie... Przecież w ten sposób jeszcze bardziej byś się przekonał, że ta Twoja jest najprawdziwsza z prawdziwych... No chyba, że jednak bys zwątpił....
Tutaj wchodzimy na drogę totalnych domniemań, ale okej, możemy sobie pofantazjować.
Bóg stwarza świat, zwierzęta, na końcu przemienia zwierzę w człowieka, któremu daje duszę, rozum, wolną wolę, kreując mu raj, i mówiąc, albo chcesz tu siedzieć i mieć dobrze, albo nie.
Człowiek wybiera nie, Bóg wygania go z raju, raj niszcząc.
Człek nie mogąc powrócić (no bo gdzie?) idzie i pracuje.
Od tej pory ma przechlapane, aż Bóg daje mu poprzez proroków nadzieje, na przyjście Mesjasza, człowiek żyje w nadziei, Mesjasz przychodzi, zmienia (a raczej odświeża) stare zasady dla sprawiedliwych, wraca do siebie dając znowu nadzieje na ponowne przyjście po burzliwych wydarzeniach.
(editado)
Bóg stwarza świat, zwierzęta, na końcu przemienia zwierzę w człowieka, któremu daje duszę, rozum, wolną wolę, kreując mu raj, i mówiąc, albo chcesz tu siedzieć i mieć dobrze, albo nie.
Człowiek wybiera nie, Bóg wygania go z raju, raj niszcząc.
Człek nie mogąc powrócić (no bo gdzie?) idzie i pracuje.
Od tej pory ma przechlapane, aż Bóg daje mu poprzez proroków nadzieje, na przyjście Mesjasza, człowiek żyje w nadziei, Mesjasz przychodzi, zmienia (a raczej odświeża) stare zasady dla sprawiedliwych, wraca do siebie dając znowu nadzieje na ponowne przyjście po burzliwych wydarzeniach.
(editado)
Bóg stwarza świat, zwierzęta, na końcu przemienia zwierzę w człowieka, któremu daje duszę, rozum, wolną wolę, kreując mu raj, i mówiąc, albo chcesz tu siedzieć i mieć dobrze, albo nie.
Bluźnisz, Szawle! "Na obraz swój i podobieństwo"... Ciężko mi wyobrazic sobie Boga wyglądającego mniej więcej jak naczelne...
Bluźnisz, Szawle! "Na obraz swój i podobieństwo"... Ciężko mi wyobrazic sobie Boga wyglądającego mniej więcej jak naczelne...
Dokladnie..
Nie zgłębiałem innych religii bo swoją uznaję za prawdziwą
Frytz, dlaczego swoją uznajesz za prawdziwą, a inne nie? Co czyni Twoją religię lepszą/wiarygodniejszą od innych? Kazdej religii przyporzadkowany jest konkretny kontynent/polozenie geograficzne, i to jest w tym wszystkim najzabawniejsze..
Nie zgłębiałem innych religii bo swoją uznaję za prawdziwą
Frytz, dlaczego swoją uznajesz za prawdziwą, a inne nie? Co czyni Twoją religię lepszą/wiarygodniejszą od innych? Kazdej religii przyporzadkowany jest konkretny kontynent/polozenie geograficzne, i to jest w tym wszystkim najzabawniejsze..
Dlaczego?
Bóg stwarza zwierzęta, w tym małpy, a później przemienia małpkę w człowieka kreując stworzenie wyższe na swój obraz i podobieństwo.
ed.
I w sumie to się wszystko mieści w boskim planie stworzenia.
Ale ja wolę jak na razie trzymać się formy właściwej, bez domniemań, tak jak mam podawane, bo za mały jestem, żeby to wszystko zrozumieć.
(editado)
Bóg stwarza zwierzęta, w tym małpy, a później przemienia małpkę w człowieka kreując stworzenie wyższe na swój obraz i podobieństwo.
ed.
I w sumie to się wszystko mieści w boskim planie stworzenia.
Ale ja wolę jak na razie trzymać się formy właściwej, bez domniemań, tak jak mam podawane, bo za mały jestem, żeby to wszystko zrozumieć.
(editado)
inna sprawa: stworzyl zwierzeta stwierdzil ze jest git i skonczyl jednak pozniej uswiadomil sobie ze nie zrobil czlowieka (zle to brzmi ale coz :P) wniosek - pomylil sie
tylko jak istota wszechwiedzaca moze sie mylic ?
i najwazniejsze pytanie:
Po ch*j tworzyl w raju(miejscu bez blednym tak wogole) drzewo z ktorego nie mozna korzystac ? :>
tylko jak istota wszechwiedzaca moze sie mylic ?
i najwazniejsze pytanie:
Po ch*j tworzyl w raju(miejscu bez blednym tak wogole) drzewo z ktorego nie mozna korzystac ? :>
Ale to jest tylko jedno wielkie domniemanie, ja nie wiem jak było, nie spodziewaj się po mnie (i moich domysłach) chociaż odrobiony geniuszy Boga, i jego logiki, nie myśl, że moja "teoria" jest spójna, bo nie jest.
To jest tylko taka furtka wytłumaczenia sobie pewnych spraw dla każdego katolika na wypadek udowodnienia tego, że pochodzimy od małpeczki, w co nie wierzę, no bo nie mam dowodu.
Bo teoria ew. to nie jest religia, tutaj nie muszę, nie mogę nawet wierzyć, mimo, że nie widziałem.
Tutaj chcę mieć dowód absolutny w postaci formy przejściowej, nie ma dowodu, nie ma przyjęcia teorii.
(editado)
To jest tylko taka furtka wytłumaczenia sobie pewnych spraw dla każdego katolika na wypadek udowodnienia tego, że pochodzimy od małpeczki, w co nie wierzę, no bo nie mam dowodu.
Bo teoria ew. to nie jest religia, tutaj nie muszę, nie mogę nawet wierzyć, mimo, że nie widziałem.
Tutaj chcę mieć dowód absolutny w postaci formy przejściowej, nie ma dowodu, nie ma przyjęcia teorii.
(editado)
Dlaczego?
Bóg stwarza zwierzęta, w tym małpy, a później przemienia małpkę w człowieka kreując stworzenie wyższe na swój obraz i podobieństwo.
Dlaczego? Oj, no nie wiem :PP Widocznie w tej kwestii jestem konserwatywna zbyt ;P
Bóg stwarza zwierzęta, w tym małpy, a później przemienia małpkę w człowieka kreując stworzenie wyższe na swój obraz i podobieństwo.
Dlaczego? Oj, no nie wiem :PP Widocznie w tej kwestii jestem konserwatywna zbyt ;P
Ja w tej kwestii też jestem konserwatywny (bo modernistyczny katolik, to chodzące zaprzeczenie), ale na tej stronie chciałem trochę wyjść z siebie, siąść obok, i napisać jak to można rozumieć od strony mniej hmm... konserwatywnej, nie modernistycznej, ale takiej... ogólnej, otwartej, nie wiem...
A ja się przychylam do ewolucji. Tak... POD ŚCISŁĄ BOSKĄ KONTROLĄ...
Każda z religii monoteistycznych ma jedną wspólną cechę - jeden Bóg, który jest miłością. Ja uznaję swoją za prawdziwą, a ktoś inny może swoją uznawać. Znam Judaizm, wiem o co chodzi w tej religii jednak jestem Katolikiem, tak samo znam mniej więcej Islam, nie mówię, że znam tylko jedną, ale kieruję się w życiu jako katolik.
A co do ewolucji i stworzenia człowiek itd. to przecież jest napisane ( parafrazuję), że u Boga jeden dzień to jak tysiąc lat.
Ps. źle mi się wypowiada na forum, nie potrafię napisać tego co chcę powiedzieć :D wolę rozmowę w realu.
(editado)
A co do ewolucji i stworzenia człowiek itd. to przecież jest napisane ( parafrazuję), że u Boga jeden dzień to jak tysiąc lat.
Ps. źle mi się wypowiada na forum, nie potrafię napisać tego co chcę powiedzieć :D wolę rozmowę w realu.
(editado)
Ale ja nie powiedziałem że rozumiem je dosłownie.