Asunto: Religie

daj spokój najwięksi, : )

"Czyli chłopak który np lubi samochody nie może zostać księdzem bo później nie będzie sobie mógł żadnego kupić? bo ma przecież powołanie... szybkie samochody równie dobrze możesz lubić Ty co ksiadz a chyba lepiej jak człowiek ma jakaś pasje bo wtedy może sie oderwać od rzeczywistości zrelaksować a w przypadku księży którzy maja mało atrakcji w zyciu jest ot jeszcze bardziej wskazane...
kto Ci wyłudza ? składaja wnioski o dofinansowanie tak jak każdy inny.. mają do tego takie sama prawo jak ja i ty czy każdy inny..."





No cóż z czego trzeba zrezygnować i całe życie poświęcić swojemu bogu!
No jak wiadomo dla większości "wybrańców" w sukienkach największym bogiem jest mamona i w to najbardziej wierzą, to ich umęczone duszyczki zbawia.

Albo nie zostawać ksiąciem i zostać kierowcą rajdowym, kiedy się lubi szybkie samochody ;)


Religie to zło.

"tak samo z ateistami fałszywy wyrzeka sie Boga i mówi że go nie ma a w głębi serca wie że jest:) a prawdziwy to wiadomo ślepy i przekonany że go nie ma :)"


10/10
myślenie czysto katolickie.
moja racja jest najmojsza, a kto inaczej myśly ten gupy abo ślepy.

zastanówmy sie myslac logicznie, nie zwajajac na to ze wypilem flache,

czemu sa wojny na swiecie i dlaczego byly i dlaczego beda ?

przez religie ... swiete wojny itd itp

No bo religią większości ludzi jest mamona.
Kiedyś nie było tak łatwo, więc jakiś bardzo mądry typ wymyślił boga, a ludzie to kupili, wiadomo w końcu znaleźli odpowiedź na wszystkie egzystencjalne pytania.

Kolo prawdopodobnie obwołał się jakimś kapłanem, albo i synem tego boga/ów i żył jak panisko na tym ziemskim padole.


Prościutkie.

http://www.wykop.pl/link/108277/dave-allen-swietny-skecz-polskie-napisy

swiety skecz o religii

widziałem

zabawny :)

azabawi i i odrazu mowi prawde sory zal bedy ale 2 flache pijeny, 1 l :D :D: 2l juz razme :D

wojny są i będą nie ważne czy będzie religia czy nie a będą dlatego że my ludzie zazdrościmy innym, jesteśmy chciwi i rządzi nami mroczna strona,


na pytanie które często jest zadawane :" gdzie był Bóg podczas II Wojny Światowej?" odpowiem słowami mojego wykładowcy: " odsyłam do literatury: "Pamięć i tożsamość" ;)

"wojny są i będą nie ważne czy będzie religia czy nie a będą dlatego że my ludzie zazdrościmy innym, jesteśmy chciwi i rządzi nami mroczna strona,"

-jakby nie było tworu psychologicznego zwanego religią, to części wojen można by było uniknąć


" gdzie był Bóg podczas II Wojny Światowej?"

a) na Bahamach
b) Auschwitz-Birkenau
c) Treblinka
d) Majdanek

Znowu się z tobą nie zgodzę bo uważam ze jak człowiek poświecą całe swoje życie jednej rzeczy, sprawie czy w tym przypadku Bogu to wcześniej czy później by zwariował tka nie da sie po prostu żyć trzeba mieć jakaś odskocznie. Mowisz o kasie przecież tka naprawdę to co ma ksiadz auto jakieś książki przedmioty codziennego uzytku i tyle.. nie maja księża przecież willi z basenami milionowych oszczędności...

A co do wojen człowiek ma wolną wole to po pierwsze po drugie życie na Ziemi dla chrześcijanina nie jest najważniejsze to tylko okres próby....

ja jestem chrześcijanin ale nie wierze za bardzo

Z tą wolną wolą to troszku śliska sprawa...

napisz czemu tka uważasz podaj jakis argument.

Chodzi mi o tłumaczenie wolną wolą człowieka wszelakich nieszczęść...Akurat w przypadku wojen itp. owszem można tak powiedzieć, ale powiedzcie mi o wolnej woli u 6-latka chorującego np. na białaczkę...

wojny są bo...
i najlepiej zgonić na innych i na tych co wymyślili bogów, religie etc.
Prawda jest taka, że za obecny burdel pośrednio wszyscy są odpowiedzialni: ja, Wy, inni. Dajemy się wychu*ać przez garstkę ludzi.