Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Religie

2009-11-22 23:19:09
To jest zasada grzechu lekkiego i ciężkiego

Ciężki muszą być 3 warunki

Jeżeli nie ma choć jednego to jest lekki...
2009-11-23 00:26:03
To sobie przejdź na islam: nie pij w ogóle alkoholu

bueheheh. Wiesz jak muzulmanie pija...? Jedni wchodza pod samochody, inni po prostu zaslaniaja zaslony - bo 'Allah nie widzi'. Wierz sobie dalej w to ze arabowie nie chleja, przeciez to oni wymyslili dystylacje o ile sie nie myle.
2009-11-23 10:35:11
Jest jeszcze miód pitny :P.
2009-11-23 13:13:37
a o tym jak jego ręce były ułożone dowiedzieli się z załączonych fotografi w nowym testamencie jo ? :D

Nie ma znaczenia skąd wiedzieli. Ale jeśli masz chęć, to się pobaw z detektywa ;P Ja nie wiem, czy jest to zgodne z prawdą, czy nie, ja wiem, że tak to we Mszy wygląda. Tej, nie? :D



A co do wyznawców Allaha, to nie jadają oni wieprzowiny, więc żegnaj schabowy z kapustką <lol>
2009-11-23 16:27:27
Ekhm. Pisałem w kontekście islamu, nie muzułmanów.

Jak jest naprawdę to nie musisz mi mówić, wiem to chociażby od mojego nauczyciela historii który jest globtrotterem.

Nawet nam opowiadał jak tam jest z przedstawicielami odmiennej orientacji ... ;P
2009-11-30 23:05:38
Hmm dziś zmiażdżył na forum tekstem
2 ateista nie zna

zadnej religi bo nie wiezy w nic z tad nazwa "ateista" i to chyba Ty musisz sie wrocic do

podstawowki czy gimnazjum na religie albo zagladnąć do encyklopedii


a to cała rozmową zaczęła się od słowa "dzizus"


B
a to sorki, ona jest prawdziwa praktykujaca i ty takze skoro powtarzasz po niej dzizus, po 1

nawet nie umiecie pisac imienia waszego zbawiciela ;) po 2 nawet nie znacie przykazan bo nie

wzywa sie imie pana boga nadaremnie, po 3 ateisci znaja lepiej wasza religie niz wy ktorzy

sie uwazacie za wierzacych praktykujacych, po 4 skad takie glupoty wywnioskowales ze ateista

jest pozbawiony sensu zycia ? takie glupoty opowiadasz oj karol karol. raczej chyba wierzacy

sa pozbawieni sensu zycia i szukaja go w religi bo sa pustymi ludzmi ktorzy nie umieja

znalezc sensu zycia bez religii ;) karol wroc sie do podstawowk albo gimnazjum na religie :P
no ale nie powiem, zajebisty stan duchowy chodzic do kosciola bo mama kazala i mnie straszyla

jak bylem maly ze pojde do piekla jak nie bede chodzil do kosciola i sie nie bede modlil albo

moze was bili rodzicie jak nie chodziliscie do kosciola ? Trzeba byc cholernym debilem i

pustym czlowiekiem zeby w to wierzyc i sie tak manipulowac.
oj karol karol

oczywiscie bez obrazy to tylko moje osobiste zdanie ;-)











A

Twoje osobiste zdanie jest delikatnie ujmując załosne;) 1-"Dzizus" to zart, 2 ateista nie zna

zadnej religi bo nie wiezy w nic z tad nazwa "ateista"
i to chyba Ty musisz sie wrocic do

podstawowki czy gimnazjum na religie albo zagladnąć do encyklopedii. Po 3 zle mnie

zrozumiałeś co do ateisty - chodziło mi o sens zycia duchowego a nie sensu zycia wogole.

Wierzacy człowiek jezeli w cos wierzy to nei znaczy ze bez wiary jest pozbawiony sensu zycia

i go nachalnie szyka w religii. A tak na ostatnie to tak z otwartościa to mowie jestem

wierzacy katolik i przyznaje mama JAK BYŁEM mały kazała mi chodzic do koscioła i mysle ze

wiekszość mam czy ojców kazała swoim dzieciom chodzić do kościoła bo taki jest ten kraj
czyli

wyznania rzymsko-katolickiego.Jezeli Twoja uczyła Cie inaczej to mnie to nie interesuje.

Kazda mama i tata po swoijemu wychowuje syna/córkę i od MOJEJ WARA bo ja nic do twoich nie

mam. Po drugie trzeba byc kompletnym debilem i pustym czlowiekiem nie wierzyć w nic. Ja

akurat nie jestem manipulowany
poniewaz sam decyduje czy będe chodził do koscioła i wiezył w

Boga czy nie.Jestem człowiekiem dorosłym i tak jak Ty podejmuję decyzje dla mnie dobre. Z

tego co widze Ty nie wierzysz raczej w zadna religie a szkoda. Bo z tego co widze to jestes

cholrenym materialista i wierzysz tylko w to czy COŚ JEST ZA DARMO. Pozatym cieszę sie ze

mama mi kazała a jednoczesnie mnie tego nauczyła - chodzic do koscioła i sie tego nie wstydze

bo wiara daje bardzo dużo siły. Moze jeszcze tego doświadczysz moze nie. Mnie to nie

interesuje. Twoje zycie i rob z nim co chcesz ale odemnie proszę sie odwalić;)


Oczywiśćie bez obrazy to tylko moje osobiste zdanie ;)i na tym koncze cokolwiek tutaj pisac.

chcesz pogadac mozemy pogadac w przewie miedzy zajeciami bo takie pyskowki to do niczego nie

prowadza. Z MOJEJ STRONY JUZ KONIEC I TUTAJ JUZ NIC NIE NAPISZE.












B


jejku, zartujesz sobie ze swojego boga ? karol prosze cie to jest zalosne :)
nie mozesz nazywac mojego zdania zalosnego dlatego ze sie nie zgadza z twoim to jest z twojej

strony totalna ignorancja.
[i]2 ateista nie zna zadnej religi bo nie wiezy w nic z tad nazwa "ateista"

hahahaha rozj**les mnie dawno sie tak nie usmialem :D
po 1. stad sie pisze nie z tad :D a po 2 ateista to czlowiek ktory nie zna zadnej religi ?


hahahahahha ales mnie roz**ał :D:D: miazga tekst :D:D:D:D :D :D
nei mowie dokladnie o twoich rodzicach tylko o ogolnych warunkach produkowania katolikow w PL

:D skoro sie przyznajesz ze byles zmuszany to nie wierzysz z wlasnej woli tylko twoja

podswiadomsoc kaze ci teraz chodzic do kosciola bo sie boisz ;D nie rozumiem czemu jest sie

debilem nie wierzac w nic ? mam wierzyc ze koles laska przeszedl przez morze ?:D daj spokoj

:D
nie decydujesz sam bo twoi rodzicie juz zdecydwali o tym dawno temu, swoj okres myslenia

samodzielnego juz miales i nie wyciagnles z tego wnioskow i nie myslisz samodzielnie i

racjonalnie :)
hahaha racja jestem materialista bo psize na naszej klasie za darmo, zeby karol sie podniecal

i odpisal komus :D jak ty takiej ironi nie wyczuwasz to sory nie mamy o czym rozmawiac bo

prezntujemy inny poziom intelektualny :D

ale tekst roku, ateista nie zna zadnej religii :D
10/10 :D

1 pytanie, jak sie nazywa czlowiek ktory byl wierzacy i praktykujacy ale z biegiem czasu

dojrzewania emocjolanego przestaje wierzyc w te glupoty ?
ateista i nie zna religi ? karol zlituj sie i zaczanij myslec a nie rob z siebie idioty na


forum[/i]



Neutralna osoba:

sama nie wiem co powiedzieć... ja jestem agnostyczką a Ty Karolu jakoś mnie nie przekonałeś, a szkoda...



[B]
A co tu można powiedzieć?
Karol Parktukujacy katolik z wlasnej woli zna swoja religie od a do z (dla karola to jest ogromna ironia - co to ironia odsylam do encyklopedi)

sami ludzie widzicie ze katolicy tacy jak karol nie maja pojecia o religi tylko w slepo dążą za tym z czym zostali wychowani a teraz nie potrafia spojrzec na sprawy z dystansem i miec wlasnego zdania i nie potrafi myslec samodzielnie.
Ale czy on to zrozumie ?
(editado)
2009-12-01 02:13:50
Do poczytania jako ciekawostka:
Naród żydowski został wymyślony
2009-12-01 15:32:36
up, Jiler
2009-12-02 22:04:25
Ciekawe pytanie mam do katolików :D
dotyczące tych cudów i innych bajerek ze wy wierzycie w moc modlitwy i wierzycie w to ze bog was uzdrawia i leczy raka inne chorby itd itp ?
Skoro bog robi tyle cudow na tym swiecei i leczy tyle chorób, to czemu bog nie leczy amputacji ?
Dobrze wiecie ze kończyny nie odrastaja człowiekowi ale wierzysz ze bog leczy inne choroby dzieki modlitwom.
a po 2 przeciez bog nie ingeruje w nasz swiat, skad to wiem ? bo bog jest tak milosnierny i na pewno by uratowal setki milinow istnien od tragedii.
skoro nie bog bo nie ingeruje, to jak to jest ? a jak ingeruje w nasze zycie to czemu ignoruje ludzi z amputacja ?
2009-12-02 22:20:10
o przywróconej amputowanej nodze masz tu.

Bóg jest miłosierny i jest naszym Ojcem (w to wierzymy), wiec woli mieć swoje dzieci przy sobie, tam gdzie jest im najlepiej, a nie trzymać je na tym łez padole, z żalem tylko patrząc jak się męczą :-).
Ale jednak jestem w stanie zrozumieć, że po usilnych prośbach moze dać nam czasami jeszcze trochę pożyć :-), ze względu na np. młody wiek i miłość rodziców, którzy nie są aż tak wierzący, czy w ogóle wierzący, zeby łatwo pogodzić się ze śmiercią np. dziecka.

Tak sobie to tłumaczę po prostu, bo działanie Boga, i Jego ścieżki to dla nas tajemnica i zawsze to pozostanie dla nas tajemnicą, nawet kiedy staniemy z Nim "twarzą w twarz".

Aha i proszę pisać "Bóg" z dużej litery, nie tylko ze względu na to, że razi mnie to, że ktoś pisze to słowo z małej (wiem, ze się czepiam, ale mnie to razi), ale również ze względu, że jest to nazwa własna, i takie usilne łamanie praw poprawnego zapisu żeby wyrazić brak szacunku, a nawet z lekka pogardę dla ludzi wiary jest raczej nie ma miejscu... szczególnie w rozmowach na linii wierzący- niewierzący, na co Ci te spięcia?
2009-12-02 22:47:14
a z 1640 roku, co za ludzie wtedy byli, teraz przed sadem tez ci moga pod przysiega skladac i co uwierzysz im ze politycy np nie maja nic wspolnego z korupcja ?

a naewt gdyby nie sadzisz ze bog jest straszny i matka boza tez ;(
ratuje tysiace chorych na inne choroby a jednego z amputacja nogi ; (
(editado)
2009-12-02 22:50:21
ok 2 pytanie, jako wierzacy wierzysz w to ze bog troszczy sie o ciebie i wsluchuje twoich modlitw, to skad tyle smierci dzieci na swiecie z glodu i jest tylu głodujących ?
czemu Bog nie wysluchuje tych milionow ? (mam nadzieje ze nie doczepisz sie do ó) :D

czemu Bog ma sie przejmowac toba i jednoczesnie lekcewarzyc te miliony niewinnych dzieci ?

tylko nie odpowiadaj na kazde pytanie 'bo Bog chce abysmy umierali i byc przy nim"
to po co w ogole je sprowadza na swiat zeby poczuly cierpienie glod i bol i pozniej je zabiera do siebie ? to nie ma sensu prawda?
(editado)
2009-12-02 22:54:37
a co, ma zejść i rozdawać każdemu bochenek chleba codziennie? ogarnij się...
(editado)
2009-12-02 22:55:21
Co do cudów, tj. kwestia wiary, nie trzeba w to wierzyć, nawet część wierzących nie wierzy w cuda (zdecydowaną część np.).

Masz prawo mieć swoją opinie na ten temat.

Co do pisania słowa Bóg z małej, czy dużej litery, to masz kolego 21 lat, a na siłę chcesz robić komuś na złość jak jakiś gimnazjalista :-), weź się ogarnij :-), nazwa własna to nazwa własna, to, że napiszesz słowo Bóg z duże litery nie oznacza, ze jesteś wierzący, oznacza, że masz szacunek do uczuć swojego rozmówcy.

Co do ratowania, to już tłumaczyłem.
Niewierzący trzymają się życia, bo nie wierzą w nic po życiu.
My, wierzący życie odbieramy inaczej, i decyzje Boga odbieramy inaczej, gdybym był teraz w stanie łaski uświęcającej przed opuszczeniem tego świata hamowało by mnie to, ze mam rodzinę itd. i szybko pogodziłbym się z tym, że za miesiąc umrę na raka (samobójstwa popełnić nie można, bo się łamie przez to dekalog ;-)).

Po prostu my wierzymy, że jest coś takiego jak niebo, i chcemy tam trafić, więc się śmiercią aż tak nie przejmujemy, i nie jedziemy na Boga za to, ze nie uratował przed śmiercią iluś tam ludzi, którzy mogli być zbawieni w np. 90% :-).
Wy od razu (nie wszyscy zastrzegam) wrzucacie na Boga za wszystko, nie rozumiejąc istoty sprawy, tego, ze ten świat jest do d...y, w porównaniu do nieba.

Ale to już jest szystko kwestia wiary.
Idę spać.
Cześć.
2009-12-02 22:57:11
Mensaje borrado

2009-12-02 22:58:44
a czemu Bog taki kochajacy i milosnierny nakazywal zabijac ludzi pracujacych w niedziele, homoseksualistow oraz kobiety tracace dziewictwo przed slubem ?
czlowiek ma ginac bo pracuje w niewascily dzien to nonsesns

i prosze cie nie tlumacz wszystko,
a bo Bog tak chcial itd itp... Bog nie jest odpowiedzia na kazazde pytanie jestes jestes inteligetny musisz to zozumiec :)


szanuje cie, twoja wiare, twojego Boga, nie szukam prowokacji, tylko chce odpowiedzi innych niz tylko a bo Bog tak chciał... chce rozmowe na odpowiednim poziomie.

i dalej czekam na twoje odpowiedzi konkrete jako inteligetnego katolika.
(editado)