Asunto: Religie

a czemu Bog taki kochajacy i milosnierny nakazywal zabijac ludzi pracujacych w niedziele, homoseksualistow oraz kobiety tracace dziewictwo przed slubem ?
czlowiek ma ginac bo pracuje w niewascily dzien to nonsesns

i prosze cie nie tlumacz wszystko,
a bo Bog tak chcial itd itp... Bog nie jest odpowiedzia na kazazde pytanie jestes jestes inteligetny musisz to zozumiec :)


szanuje cie, twoja wiare, twojego Boga, nie szukam prowokacji, tylko chce odpowiedzi innych niz tylko a bo Bog tak chciał... chce rozmowe na odpowiednim poziomie.

i dalej czekam na twoje odpowiedzi konkrete jako inteligetnego katolika.
(editado)

a co, ma zejść i rozdawać każdemu bochenek chleba codziennie? ogarnij się...

a jakoś Jezusowi nie przeszkadzało 2000 tys lat temu to aby rozdawać chleb i rozmnażać go na oczach ludzi.
Widze ze jestes kolejnym fanatykiem, pseudo katolikiem nieznającym swojej wiary.

dawajcie na TVP1 o pedofilach gadaja :P

A Ty sam nie rozumiesz co piszesz? Bo albo piszesz o Bogu albo o Jezusie, zdecyduj się pseudoateisto

dawajcie na TVP1 o pedofilach gadaja :P
miazga riposta :D

A Ty sam nie rozumiesz co piszesz? Bo albo piszesz o Bogu albo o Jezusie, zdecyduj się pseudoateisto
kiedy oszczędzisz sobie wstydu ?
Bóg w trzech Osobach, Ojciec, Syn, i Duch Święty
z tego co wiem Synem Bożym jest Jezus ?
chyba że coś się zmieniło po wejściu Traktatu Lizbońskiego z dniem 1 grudnia 2009 roku ?

a Ty kiedy zrozumiesz, że to ludzie ludziom zgotowali taki los?

Niewierzący trzymają się życia, bo nie wierzą w nic po życiu.

z moich doswiadczen wynika, ze jest zupelnie odwrotnie.. z osob, ktore spotkalem, to wlasnie ateisci nie przywiazują takiej wartosci swojemu zyciu jak wierzacy, maja wiekszy dystans do rzeczywistosci, nie boją się smierci, bo zwykle utozsamiają ja z tym co się dzialo przed narodzeniem - czyli niczym zlym..

ja jestem akurat wierzący, i wierzę w zycie po smierci, ale nie to chrzescijanskie. po prostu wydaje mi się, ze dusza znajdzie się w innym, niematerialnym swiecie (moze juz teraz w nim jest, byc moze jest to nawet wszechswiat rownolegly do naszego), ale nie sadzę, zebym po smierci zachowal jakakolwiek swiadomosc tego ziemskiego 'ja'.

Nie bardzo rozumiem, skoro Bog uleczył chorych na raka to czemu nie uleczy ludzi z amputacją nogi ? bo ludzie zgotowali ludziom los taki los, to jest nielogiczne i pozbawione jakiegokolwiek sensu twojej wypowiedzi.
(editado)

przemek się nasluchal fenomena i teraz powtarza

a no pamiętam za gnoja na vivie leciało ha ha ha :D
to przemek dopiero do gimnazum chodzi, to nie ma co dyskutować z nim :D

widzę, że muszę wkroczyć, bo niektórzy zaczynają się czepiać jakiś pierdół zamiast normalnie dyskutować, chociaż nie ma tu o czym dyskutować tak naprawdę

musisz zrozumieć co znaczy słowo "wiara" i nie chodzi mi tutaj o to, żebyś uwierzył w Boga, Buddę czy jeszcze w kogoś innego, tylko normalnie zastanowił się nad słowem "wiara", nad jego znaczeniem, bo widzę, że próbujesz tutaj przedstawiać jakieś różne argumenty, które nie mają sensu w dyskusji o wierze, każdy WIERZY w to co chcę, co by to nie było i nie wiem na jakiej podstawie w ogóle przedstawiasz jako argument nie odrastającą kończynę po amputacji, dla mnie to nie ma sensu, bo jak widzisz, ludzie wierzą w Boga MIMO to, że ludzie giną, chorują itp., a Ty przedstawiasz fakt umierających ludzi, żeby komuś udowodnić, że Bóg nie istnieje, zupełnie bezsensu, skoro osoba wierząca wierzy w Boga który jest jaki jest, czyli w Boga który pozwala na choroby itp.

oglądałem jakiś tam film, który niby udowadnia to, że chrześcijaństwo zostało stworzone na wzór innej religii, bardzo dobry film dokumentalny, no ale co z tego?

dokładnie to co mówisz, on próbuje dać jakieś racjonalne argumenty, a nie zastanowił sie nad słowem wiara:)

DOKŁADNIE !
Wy wierzycie w modlitwy i w to ze Bog je wysłuchuje prawda?
więc czemu Bog wysłuchuje modlitwy tylko ludzi chorych na raka albo inne choroby ?
Czemu Bog nie wyslucha ludzi z amputacja nogi albo glodujacych dzieci ?
wiesz ja dąże do czegoś ale nie chce wszystko z kawa na ławe, ale moge ci zadac pare pytań oczekująć odpowiedzi, racjonalnych i logicznych odpowiedzi, a nastepnie ja ci przedstawie swoje odpowiedzi na te pytania, chetny do tej dyskusji ?

wszystko Ci napisałem w tym jednym poście, co Ty próbujesz mi udowodnić? próbujesz mnie jakoś nawrócić czy co? napisałem Ci, że wszyscy wierzący zdają sobie z tego sprawę, że nie wszystkich wysłuchuję Bóg itp., że ich też może nie wysłuchać, głodujących też nie itp. a mimo to wierzą. Na żadną wiarę nie ma argumentów zrozum.

nie nie napisałeś wszystkiego, chce ci zadać pare pytań, ale nie chce odpowiedzi innych niż "bo Bog tak chciał" jeśli nie będziesz potrafil na nie odpowiedziec to ok nie odpowiesz,
ale czemu od tylu tysiecy lat Bog nie wysluchuje ludzi z amputacja tylko tych chorych na jakieś śmieszne choroby , przecież to bez sensu !!!

Jeśli będziesz chętny do tej dyskusji co napisałem wyżej to daj znać, jutro ok 20 będę to ci napisze te pytania i wytłumacze ci jedną rzecz :)) jesli sie nie boisz i jestes otwarty na tego typu dyskusje.

ed . nie chce cie nawrócić, wierz sobie w co chcesz, ja chce tylko sobie podyskutować i poznać poglądy różnych ludzi .
(editado)