Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Religie
a ty co myślisz, że każdy katolit to święty jest czy co?? jeszcze nie jestem w tym stopniu katolikiem, że kocham swoich wrogów.
a czemu aqrat biednych a nie bogatych? lepiej bogatych bo i korzyści więcej...
a czemu aqrat biednych a nie bogatych? lepiej bogatych bo i korzyści więcej...
Bajtak [del] para
P_a_W_e_L123
powiedz mi tylko gdzie pisałem, że Bóg jest super miłosierny,
no to jest fakt biblijny
nie bardzo rozumiem jak mozna powiedziec ze bog tak chcial
a jak kowalski zabije nowaka to co bog tez tak chcial ?
nie bo to wolna wola jest bog nie ingeruje w to wiec nie mozesz odpowiadac na kazde pytanie bo bog tak chcial
@Siekiera chodzi mi o cudne uzdrowienie, nie zabiegi ktore sa dzieki nauce i medycynie.
@skupmy się na tym co poznane, należy zaprzestać wojnom i głodowi, walczyć o swoje ludzkie prawa,
wiekszość wojen jest na tle religijnym wiec trzeba zlikwidowac te wszystkie religie :/
mam nadzieje ze kiedys nadejdzie taki dzien ze zginie wszelki slad po tych wszystkich glupotach
@ pawel na swiecie jest tysiace roznych religi czemu uwazasz ze ta ta rzymsko-katolicka jest jedyna a wszystkie inne sa zle ?
hmm niech pomysle, bo za dziecka poznales tylko ta ? a gdy podrosles dowiedziales sie ze istnieja inne ale byles juz na tyle zmanipullowany ze nie dopuszczasz do sobie mysli w wierzenie innej ?
no bylo tak, glownie po to pewnie zeby biednych sobie pozyskac do religii.
no tak biednym zmanipulujesz bardziej, bogaty ma wszystko to oleje wszystko (chyba ze jest dobrze zmanipulowany za dziecka) a biedny ? nie ma nic do stracenia, UWIERZ TWOJE ZYCIE BEDZIE LEPSZE !!! wierzy i co ? gowno. Jak coś się zimeni to dzieki bogu, a jak zle to bog tak chciał...
statystycznie rzecz biorąc jest prawie takie samo prawdopodobieństwo ze spotka cie coś zlego jak i cos dobrego...
@Ns a ty co myślisz, że każdy katolit to święty jest czy co
nie bardzo rozumiem, skoro jestes katolkiem to powinienes zyc wg. kodeksu swojej religi w tym przypadku 10 przykazań tzw. dekalog !
(editado)
no to jest fakt biblijny
nie bardzo rozumiem jak mozna powiedziec ze bog tak chcial
a jak kowalski zabije nowaka to co bog tez tak chcial ?
nie bo to wolna wola jest bog nie ingeruje w to wiec nie mozesz odpowiadac na kazde pytanie bo bog tak chcial
@Siekiera chodzi mi o cudne uzdrowienie, nie zabiegi ktore sa dzieki nauce i medycynie.
@skupmy się na tym co poznane, należy zaprzestać wojnom i głodowi, walczyć o swoje ludzkie prawa,
wiekszość wojen jest na tle religijnym wiec trzeba zlikwidowac te wszystkie religie :/
mam nadzieje ze kiedys nadejdzie taki dzien ze zginie wszelki slad po tych wszystkich glupotach
@ pawel na swiecie jest tysiace roznych religi czemu uwazasz ze ta ta rzymsko-katolicka jest jedyna a wszystkie inne sa zle ?
hmm niech pomysle, bo za dziecka poznales tylko ta ? a gdy podrosles dowiedziales sie ze istnieja inne ale byles juz na tyle zmanipullowany ze nie dopuszczasz do sobie mysli w wierzenie innej ?
no bylo tak, glownie po to pewnie zeby biednych sobie pozyskac do religii.
no tak biednym zmanipulujesz bardziej, bogaty ma wszystko to oleje wszystko (chyba ze jest dobrze zmanipulowany za dziecka) a biedny ? nie ma nic do stracenia, UWIERZ TWOJE ZYCIE BEDZIE LEPSZE !!! wierzy i co ? gowno. Jak coś się zimeni to dzieki bogu, a jak zle to bog tak chciał...
statystycznie rzecz biorąc jest prawie takie samo prawdopodobieństwo ze spotka cie coś zlego jak i cos dobrego...
@Ns a ty co myślisz, że każdy katolit to święty jest czy co
nie bardzo rozumiem, skoro jestes katolkiem to powinienes zyc wg. kodeksu swojej religi w tym przypadku 10 przykazań tzw. dekalog !
(editado)
polsilver [del] para
NS
a jakim wrogiem jest dla Ciebie ochroniarz? jesli faktycznie tak jest, ze cieszysz się, ze bydlo bije niewinnego ochroniarza, to dupa jestes nie katolik..
(editado)
(editado)
lisq [del] para
Bajtak [del]
Coś ci się stary pomyliło? Twierdzisz że religia jest zła. Tylko że fakt iż część ludzi na świecie zabija, manipuluje innymi twierdząc że to w imię boga nie oznacza że bóg jest zły! To ta część ludzi jest zła i zbłądziła. Wiara jest dogmatem i nie ma co tu dyskutować o niej. Kultura zachodnia i amerykanizacja sprowadziły nas do poziomu roślin czyli żryj-kupuj-żryj. W tych kulturach nie ma miejsca na religię, chwile zadumy, post, rodzinę i kochanie.
Nie patrz na innych, spójrz na siebie i spróbuj tak żyć byś nie musiał się kiedyś wstydzić jak zerkniesz za siebie.
Acha i jeszcze jedno, udowodniono że ludzki umysł nie lubi pustki w sprawach religi. Kiedy w końcu wypędzimy katolików i ich krzyże z europy to na ich miejsce przyjdzie inna religia tylko taka bardziej agrasywna np. islam. I wtedy już sobie nie popiszemy i nie pogadamy jakie to złe! Bo w przeciwieństwie do pokojowych katolików islamiści przyjdą do nas i spalą nasz dom.
Pozdrawiam wszystkich racjonalistów :)
(editado)
Nie patrz na innych, spójrz na siebie i spróbuj tak żyć byś nie musiał się kiedyś wstydzić jak zerkniesz za siebie.
Acha i jeszcze jedno, udowodniono że ludzki umysł nie lubi pustki w sprawach religi. Kiedy w końcu wypędzimy katolików i ich krzyże z europy to na ich miejsce przyjdzie inna religia tylko taka bardziej agrasywna np. islam. I wtedy już sobie nie popiszemy i nie pogadamy jakie to złe! Bo w przeciwieństwie do pokojowych katolików islamiści przyjdą do nas i spalą nasz dom.
Pozdrawiam wszystkich racjonalistów :)
(editado)
Coś ci się stary pomyliło? Twierdzisz że religia jest zła. Tylko że fakt iż część ludzi na świecie zabija, manipuluje innymi twierdząc że to w imię boga nie oznacza że bóg jest zły!
Tak, to ci zabijający ludzie są źli nie Bóg, ale że religia jest tworem ludzkim - więc w rękach złych ludzi jest zła... w rękach dobrych ludzi może być dobra lub obojętna (to zalezy już od ich podejścia, a z reguły jest dosyć obojętne)
co do tego czy Bóg jest zły czy jest dobry - nie da się tego stwierdzić bo jeżeli nawet istnieje - to wygląda na to że też jest mocno obojętny/neutralny/nieobecny (co kto woli)
zresztą wg. definicji religii chrześcijańskiej (muzułmańska i kilka innych są w sumie identyczne wiec można powiedzieć wg. definicji większości relgii monoteistycznych) Bóg jest doskonałością - więc nie możemy go oceniać (gdyż nasz mózg nie może pojąć co to jest doskonałość tak jak umysł mrówki nie może pojąć doskonałego z jej punktu widzenia umysłu człowieka) - ale wg. mnie mocno teoretyzując doskonałość nie może być dobra czy zła - to jest po prostu coś zupełnie innego i wymyka się pojęciu :)
inna sprawa, że w dogmacie wiary chrześcijańskiej (jak także większości pozostałych) istnieje wielka sprzeczność logiczna zw. właśnie z tą doskonałością i nieskończonością Stwórcy - nie chcę wnikać w szczegóły ale mówiąc w skrócie - nie trzyma się to wszystko kupy :> mógłbym o tym pisać godzinami ale dla przykładu Bóg jako nieskończona doskonałość nie mógłby odczuwać uczuć - a jednak wg. poszczególnych religii odczuwa gniew, zazdrość (szczególnie w ST jest tego pełno - Koranu czytałem mało więc się nie wypowiem ale raczej też) czy nawet miłość (ST+NT+Koran też) - mi to osobiście nie pasuje do tej teorii o nieskończoności ;)
To ta część ludzi jest zła i zbłądziła. Wiara jest dogmatem i nie ma co tu dyskutować o niej. Kultura zachodnia i amerykanizacja sprowadziły nas do poziomu roślin czyli żryj-kupuj-żryj. W tych kulturach nie ma miejsca na religię, chwile zadumy, post, rodzinę i kochanie.
Nie patrz na innych, spójrz na siebie i spróbuj tak żyć byś nie musiał się kiedyś wstydzić jak zerkniesz za siebie.
to teraz z moich własnych przemyśleń cytat: "Sztuką nie jest żyć godnie i porządnie wyznając jakaś religię - szutką jest właśnie żyć tak nie wyznając żadnej. Prawdziwy człowiek jeżeli jest dobry w głębi duszy - będzie dobrym człowiekiem bez żadnej religii w życiu."
(editado)
Tak, to ci zabijający ludzie są źli nie Bóg, ale że religia jest tworem ludzkim - więc w rękach złych ludzi jest zła... w rękach dobrych ludzi może być dobra lub obojętna (to zalezy już od ich podejścia, a z reguły jest dosyć obojętne)
co do tego czy Bóg jest zły czy jest dobry - nie da się tego stwierdzić bo jeżeli nawet istnieje - to wygląda na to że też jest mocno obojętny/neutralny/nieobecny (co kto woli)
zresztą wg. definicji religii chrześcijańskiej (muzułmańska i kilka innych są w sumie identyczne wiec można powiedzieć wg. definicji większości relgii monoteistycznych) Bóg jest doskonałością - więc nie możemy go oceniać (gdyż nasz mózg nie może pojąć co to jest doskonałość tak jak umysł mrówki nie może pojąć doskonałego z jej punktu widzenia umysłu człowieka) - ale wg. mnie mocno teoretyzując doskonałość nie może być dobra czy zła - to jest po prostu coś zupełnie innego i wymyka się pojęciu :)
inna sprawa, że w dogmacie wiary chrześcijańskiej (jak także większości pozostałych) istnieje wielka sprzeczność logiczna zw. właśnie z tą doskonałością i nieskończonością Stwórcy - nie chcę wnikać w szczegóły ale mówiąc w skrócie - nie trzyma się to wszystko kupy :> mógłbym o tym pisać godzinami ale dla przykładu Bóg jako nieskończona doskonałość nie mógłby odczuwać uczuć - a jednak wg. poszczególnych religii odczuwa gniew, zazdrość (szczególnie w ST jest tego pełno - Koranu czytałem mało więc się nie wypowiem ale raczej też) czy nawet miłość (ST+NT+Koran też) - mi to osobiście nie pasuje do tej teorii o nieskończoności ;)
To ta część ludzi jest zła i zbłądziła. Wiara jest dogmatem i nie ma co tu dyskutować o niej. Kultura zachodnia i amerykanizacja sprowadziły nas do poziomu roślin czyli żryj-kupuj-żryj. W tych kulturach nie ma miejsca na religię, chwile zadumy, post, rodzinę i kochanie.
Nie patrz na innych, spójrz na siebie i spróbuj tak żyć byś nie musiał się kiedyś wstydzić jak zerkniesz za siebie.
to teraz z moich własnych przemyśleń cytat: "Sztuką nie jest żyć godnie i porządnie wyznając jakaś religię - szutką jest właśnie żyć tak nie wyznając żadnej. Prawdziwy człowiek jeżeli jest dobry w głębi duszy - będzie dobrym człowiekiem bez żadnej religii w życiu."
(editado)
W zasadzie się z tobą zgadzam w zupełności. Z jednym wyjątkiem, moim zdaniem nie należy przywiązywać zbyt dużej wagi do słowa pisanego ileś wieków temu. Pisali to ludzie, owszem wykształceni, ale też z innym poglądem na świat i wiarę. Większość praktycznie bała się kapłanów bogów itp. I tu chyba jest problem? Nie możemy wierzyć w boga bo znamy go tylko z przekazu ludzi którzy są w naszych oczach... chmm brak mi słów na określenie człowieka sprzed 2k lat, z inną moralnością, dla którego ziemia jest płaska itp.
Ja unikam tematu boga, podświadomie w coś wierzę ale oficjalnie nic nie praktykuję właśnie z powodu że nie mogę wierzyć książkom sprzed 2k. Ale staram się żyć tak jak mówiłem wcześniej, oglądając się za siebie i to samo powtarzam swoim dzieciom.
Pozdrawiam.
Wiesz, chodzi o to żeby być człowiekiem, myślę.
(editado)
Ja unikam tematu boga, podświadomie w coś wierzę ale oficjalnie nic nie praktykuję właśnie z powodu że nie mogę wierzyć książkom sprzed 2k. Ale staram się żyć tak jak mówiłem wcześniej, oglądając się za siebie i to samo powtarzam swoim dzieciom.
Pozdrawiam.
Wiesz, chodzi o to żeby być człowiekiem, myślę.
(editado)
Bajtak [del] para
lisq [del]
Nie no skoro bog nakazuje zabijać w katolickiej religii niewiernych, w islamie tez, no to wtf ? jest milosnierny ?
moze przyjdzie taka prawdziwa religia gdzie bedzie prawdziwy szacunek dla wszystkich ludzi bez wzgledu na wyznanie, rase plec i kolor skory.
Pisali to ludzie, owszem wykształceni,
skad wiesz ze byli wykształceni, a nie na jakims haju ?
piszac takie glupoty jakie sa w Biblii bardziej jestem ku temu ze ci ludzie byli niezle czyms narabani niz wykształceni.
i czemu katolicy brną w to co za dziecinstwa bylo im wpajane i byli straszeni jesli nie uwierza to pojda do piekla i zostana potepieni. Czy nie rozumiecie tego ze wiara jest "nauczonym" zjawiskiem a nie instyktownym. czlowieka nie trzeba uczyc kochac bo to przyjdzie z czasem tak jak i wiele innych rzeczy ktore sa naturalne, ale wiara jest to najwieksza manipulacja czlowiekiem jaka powstala w dziejach swiata, wpaja sie i straszy dzieci w najgorszym dla nich okresie, okresie w ktorym ksztaltuej sie ich mozg, poglady na swiat oraz charakter, dlatego pozniej ciezko jest pozniej myslec takiemu zastraszonemu katolikowi, niby rozuime co sie do niego mowi ale jego podswiadomosc i tak mowi ze "ja mam wierzyc w to co mnie nauczono w dziecinstwie wszystko inne to bzdury"
moze przyjdzie taka prawdziwa religia gdzie bedzie prawdziwy szacunek dla wszystkich ludzi bez wzgledu na wyznanie, rase plec i kolor skory.
Pisali to ludzie, owszem wykształceni,
skad wiesz ze byli wykształceni, a nie na jakims haju ?
piszac takie glupoty jakie sa w Biblii bardziej jestem ku temu ze ci ludzie byli niezle czyms narabani niz wykształceni.
i czemu katolicy brną w to co za dziecinstwa bylo im wpajane i byli straszeni jesli nie uwierza to pojda do piekla i zostana potepieni. Czy nie rozumiecie tego ze wiara jest "nauczonym" zjawiskiem a nie instyktownym. czlowieka nie trzeba uczyc kochac bo to przyjdzie z czasem tak jak i wiele innych rzeczy ktore sa naturalne, ale wiara jest to najwieksza manipulacja czlowiekiem jaka powstala w dziejach swiata, wpaja sie i straszy dzieci w najgorszym dla nich okresie, okresie w ktorym ksztaltuej sie ich mozg, poglady na swiat oraz charakter, dlatego pozniej ciezko jest pozniej myslec takiemu zastraszonemu katolikowi, niby rozuime co sie do niego mowi ale jego podswiadomosc i tak mowi ze "ja mam wierzyc w to co mnie nauczono w dziecinstwie wszystko inne to bzdury"
lisq [del] para
Bajtak [del]
Kiedyś myślałem tak jak ty ale teraz się zastanawiam czy religia nie jest potrzebna? Jak widzę to co się dzieje w ameryce i zachodniej europie które szczycą się mianem świeckich to myślę że jednak może człowiek musi mieć jakiegoś boga lub coś co go strachem za jajca trzyma?
Odnośnie tych pisarzy sprzed 2k:
wykształceni musieli być (na swój sposób) przynajmnie ci co pisali bo... pisali :D
(editado)
Odnośnie tych pisarzy sprzed 2k:
wykształceni musieli być (na swój sposób) przynajmnie ci co pisali bo... pisali :D
(editado)
Bajtak [del] para
lisq [del]
niekoniecznie pisali, mogli tylko dyktować a pisał ktos inny za nich :>
swiat juz caly zwariował i zadna religia tego nie zatrzyma
jedyne wyjscie to samouniecystwienie(czy jak to sie pisze) ludzkosci ktore i tak za niedlugo dojdzie :D i wszyscy będziemy miec SWIETY SPOKOJ !!!! :D
swiat juz caly zwariował i zadna religia tego nie zatrzyma
jedyne wyjscie to samouniecystwienie(czy jak to sie pisze) ludzkosci ktore i tak za niedlugo dojdzie :D i wszyscy będziemy miec SWIETY SPOKOJ !!!! :D
browar23 [del] para
lisq [del]
religia moze i jest potrzebna ... ale to nie jest dowodem na istnienie boga ;)
chłopaki polecam Wam książkę "Bóg Urojony" Dawkinsa - tam znajdziecie wiele odpowiedzi na nurtujące Was pytania... naukowych odpowiedzi...
OK nie trzeba się we wszystkim z Dawkinsem zgadzać (ja np. nie potrafię z całą pewnością stwierdzić, że Boga jako jakiejś siły stwórczej (niekoniecznie doskonałej, po prostu jakiejś innej formie istnienia) nigdy nie było) ale jednak książka daje sporo do myślenia i rozkłada na czynniki pierwsze właśnie takie zagadnienia jak to, po co właściwie powstała religia...
ano właśnie Dawkins snuje bardzo wiarygodnie brzmiące teorie religii jako efektu ewolucyji tyle że nie fizycznej ale psychicznej człowieka - czyli nie genów a memów... inaczej mówiąc człowiek w postaci religii przekazuje kolejnym pokoleniom pewne uniwersalne wartości - np. tradycję itd itp
OK nie trzeba się we wszystkim z Dawkinsem zgadzać (ja np. nie potrafię z całą pewnością stwierdzić, że Boga jako jakiejś siły stwórczej (niekoniecznie doskonałej, po prostu jakiejś innej formie istnienia) nigdy nie było) ale jednak książka daje sporo do myślenia i rozkłada na czynniki pierwsze właśnie takie zagadnienia jak to, po co właściwie powstała religia...
ano właśnie Dawkins snuje bardzo wiarygodnie brzmiące teorie religii jako efektu ewolucyji tyle że nie fizycznej ale psychicznej człowieka - czyli nie genów a memów... inaczej mówiąc człowiek w postaci religii przekazuje kolejnym pokoleniom pewne uniwersalne wartości - np. tradycję itd itp
religia moze i jest potrzebna ... ale to nie jest dowodem na istnienie boga ;)
jak na moje to religia w formie takiej jaką mamy na Ziemi raczej przeczy istnieniu Boga - tzn. takiego Boga jakiego kreuje dana religia...
taka sprzeczność ale tak właśnie jest...
jak na moje to religia w formie takiej jaką mamy na Ziemi raczej przeczy istnieniu Boga - tzn. takiego Boga jakiego kreuje dana religia...
taka sprzeczność ale tak właśnie jest...
lisq [del] para
Miocen
Osobiście się z tego cieszę bo wole żeby wisiały krzyże niż księżyce :P
A z drugiej strony pomyślcie czy to nie jest fascynujące jak ileś milionów czy też wręcz miliardów ludzi łączy się pod wspólnym symbolem krzyża, księżyca itp?! I mimo braku dowodów i racjonalnych przesłanek do wiary w bogów, oni trwają przy swoim. To jest dopiero fenomen :D
A z drugiej strony pomyślcie czy to nie jest fascynujące jak ileś milionów czy też wręcz miliardów ludzi łączy się pod wspólnym symbolem krzyża, księżyca itp?! I mimo braku dowodów i racjonalnych przesłanek do wiary w bogów, oni trwają przy swoim. To jest dopiero fenomen :D
mnie bardziej martwi, ze wczoraj TK zatwierdził, ze religia powinna się wliczać do średniej... bez sensu ;)
gdyby to był przedmiot religioznastwo nie prowadzony przez księdza czy katachetkę to OK ale w takiej formie jak w PL to jest kpina... to już by lepiej np. obowiązkową filozofię do szkół wprowadzili - więcej pożytku by było...
gdyby to był przedmiot religioznastwo nie prowadzony przez księdza czy katachetkę to OK ale w takiej formie jak w PL to jest kpina... to już by lepiej np. obowiązkową filozofię do szkół wprowadzili - więcej pożytku by było...