Asunto: Religie

a co Cię obchodzi czy mnie obchodzi kto?

STrasznie zle skonstruowane pytanie i z przykroscia musialem zaznaczyc chrzescijanstwo

"Jak widzicie ankieta nam pokaże jacy ludzie są na sokkerze :)" a ci co tobie nie będą pasować do odstrzału?

Nie do ostrzału - jacy są ludzie czyli nic innego : w co wierzą.
źle zinterpretowales pytanko :)

źle zinterpretowales pytanko :)

żle to postawiłes pytanie...:)

za duzo chciałes wiedzieć...jeśli chodziło ci o samo chrzescijaństwo to to pytanie powinno zostać wogole inaczej zadane:)

Do 12 roku życia chrześcijanin, od tamtego czasu ateista ;)

dobra :) spokojnie :) ankieta anonimowa a temat dla nas wszystkich :) nie ma co sie złościc :)

ja się nie zloszczę:d
Ja dyskutuje i wyrażam swoją opinię:)

Co cię skłoniło do tego?

Żadnej, ateista

A czy brak konkretnego wyznania na pewno musi oznaczac ateizm? :>
(editado)

chcialem powiedzic tylko, ze dyskutowanie na forum gry internetowej o taki istotnych sprawach jak religia, jest smieszne

dziekuje
(editado)

nie ma za co :P

bartektyrka - no i co wyniknie z tego, że 85% zagłosuje na chceścijaństwo? wg mnie chrześcijaństwo (szczególnie katolicyzm) upadło już dawno. księża nic nie robią, tylko kupują nowe samochody, patrzą za tacą zamiast za swoimi obowiązkami. stare babcie są przesiąknięte jadem do nauki, gówniarze z jednej strony klną, zachowują się jak dzicz, a z drugiej co niedzielę chodzą do kościoła. w Polsce jest 90% chrześcijan, a gdybyś położył 100 złotych na ziemi, to ludzie by się zabili o te pieniądze. chodzą tacy do kościoła co niedzielę, śpiewają najgłośniej, wymawiają "Ojcze nasz", pomimo, że On "odpuszcza winy, jako i my odpuszczamy winowajcom". jak nam dzisiaj ktoś zrobi coś złego, to trzeba go opluć, zmieszać z ziemią, a najlepiej p***dolnąć przez łeb łopatą, by nie wstał i nie uprzykrzał nam życia. wolimy stawiać pomniki papieżowi, niż wyżywić dzieci w szkole... żenujące...

Podobało mi sie to co napisałes aż do ostatniej linijki tej o wyżywieniu dzieci...
Nawet nie wiesz ile dzieci ma rodziców ,których stać na piwo ,fajki ,tipsy i markowe ciuchy ,a ich ,,biedne dzieci" dostają darmwoe obiadki ,darmowe książeczki ,darmowe pomoce szkolne ...bo oni biedni są...szlag człowieka trafia...

Chrześcijanizm swoją droga to strasznie hipokratyczna religia...zresztą chyba większość religii taka jest:)...,,Co złego to nie my"...

a ja sie wpleni zgadzam z ebbawe...

jak popatrze na gosci typu zycinski, czy jzu nie daj boze ten idiota jankowski, to mi sie nie dobrze robi...

z pomnikami papieza to tez lekka przeginka, sotatnio slyszalem, ze chca na wawelu zrobic, ale zeby moc go wybudowac musza miec zezwolenie jakies tam, a wydadza je dopiero w nast. roku, to kosciol uznal ze wybuduja monument ktory nie bedzie stal na stale, tylko beda go co msc przelsuwac, az uzyskaja pozwolenie

no kpina

:]

no niestety są różne przymuły w kościelelecz ja nie bedę osądzał kto do nich należy. lecz o sile kościała nie świadczą jacystam wychwalani biurokraci tylko ludzie prawdziwej wiary. miałem w życiu okazje spodkać kilku ludzi po których od pierwszego spotkania widac było jak wypełnieni śą wiarą. na tych ludziach widać działanie Boga. ale może jak niektórzy tego nie zauważją albo starają sie za wszelką cene unikac takich ludzi lub nie myslec o ich wierze to poźniej mówią że kościół to ślepo zapatrony w jakieś dziwne reguły organ który sam siebie wyniszcza. a tak nie jest.

a co do pomników to nie chodzi o kościół i o jego o mijanie prawa. to chodzi o szacunek dla wielkiego polaka, katolika, człowieka, kapłana, przyjaciela. sądzę że każdy w papieżu znalazł by coś za co chciałby mu wybudować pomnik. chociarz taki malutki. wystarczy tylko sie dobrze przyjrzeć

Należeć do jakiejś religijnej jedności to jedno, a wyznawać ją, to inna sprawa :>

Jestem chrześcijaninem, wierzyć i wierze, ale jakoś nie przykładam do tego zbyt dużej roli.
Deizm - to już jest coś bardziej sensownego.

W chrześcijaństwie nie podoba mi sie to, że w Dekalogu napisane jest "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną " - przecież to zwykły absolutyzm.
A poza tym "Jest jeden Bóg", ale pod 3 postaciami. Więc jeżeli będziemy modlili sie do kogoś innego, wtedy bedzie grzech ?
A poza tym, niekiedy są sprzeczności, np:

Dziecko nowo narodzone posiada grzech pierworodny...
Czyli zgrzeszyli jego rodzice uparawiając seks...
Nie zabezpieczyl się i dziecko powstało...
Ale jakby to zrobili też by mieli grzech...
Czy ogólnie przyjemność jest grzechem.
Miłość jest grzechem, ale dawanie życia nie, bo przeciez musimy istnieć...

I jeszcze wracając do sprawy jednego Boga.
To dlaczego jak jest ten "jeden" Bóg, do którego mamy sie modlić, to modlimy sie również do jakichś innych świętych ?