Asunto: Religie

Należeć do jakiejś religijnej jedności to jedno, a wyznawać ją, to inna sprawa :>

Jestem chrześcijaninem, wierzyć i wierze, ale jakoś nie przykładam do tego zbyt dużej roli.
Deizm - to już jest coś bardziej sensownego.

W chrześcijaństwie nie podoba mi sie to, że w Dekalogu napisane jest "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną " - przecież to zwykły absolutyzm.
A poza tym "Jest jeden Bóg", ale pod 3 postaciami. Więc jeżeli będziemy modlili sie do kogoś innego, wtedy bedzie grzech ?
A poza tym, niekiedy są sprzeczności, np:

Dziecko nowo narodzone posiada grzech pierworodny...
Czyli zgrzeszyli jego rodzice uparawiając seks...
Nie zabezpieczyl się i dziecko powstało...
Ale jakby to zrobili też by mieli grzech...
Czy ogólnie przyjemność jest grzechem.
Miłość jest grzechem, ale dawanie życia nie, bo przeciez musimy istnieć...

I jeszcze wracając do sprawy jednego Boga.
To dlaczego jak jest ten "jeden" Bóg, do którego mamy sie modlić, to modlimy sie również do jakichś innych świętych ?

grzech piuerworodny to nie grzech rodziców którzy cie zrobili. to jest troche bardziej trudne i sam do końca tego nie umiem wyjaśnić. to jest bardziej coś ze skłonością do grzechu i do łaski jego odpuszczenia. ale ja sie na tym niedokońca znam, ja tylko tak sądzę.

jeden Bóg pod trzema postaciami to nadal jeden Bóg. trochę ciężko to pojąć.
bo trzy osoby poskie posiadają te same cechy . są jednością lecz ich podział na 3 może po części wywodzi się ze sposoby objawienia boga światu.


a do świętych się nie modli. poniekąd. świętych można prosić o wstawiennictwo u Boga. pomagają przy tym różlne teksty i formuły które nazywane są modlitwami. lecz jeżeli przyjmujemy że modlić sie można tylko do boga to to nie jest modlitwa. modlitwa do Boga moż być dziękczynna chwalebne, błągalna, przebłągalna, a do świetych "modlimy się" raczej tylko prosząc. ewentualnie dziekująć za wstawiennictwo

to ja jeszcze dodam:

"Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną " - przecież to zwykły absolutyzm.
"-Kaśka ożenię się z Tobą! Będziemy świetnym małżeństwem, kocham Cię!
-O tak! Kocham Cię.
-Tylko Ciebie...
-No co Ty... Przecież to absolutyzm..."

:)

literówka
(editado)

A więc właśnie - jest "coś" napisane, ale nie do końca wiadomo co. Religia raczej powinna być zrozumiała przez wszystkich, i wszyscy powinni ją tak samo interpretować.
A raczej tak nie jest....

I o to chodzi ;]

gumiok bardzo dobrze to wytłumaczył.

ja sie nie zgodze;p religia jest właśnie tak sformułowana aby każdy mógł ją interpretować we własny sposób... jest pare wątków niezmiennych i ustalonych i każdy człowiek odbiera je tak samo! a reszta? reszte każdy interpretuje na własny sposób i o to w tym chodzi( tak mi się wydaje) Bo człowiek jest z natury taki ze nie lubi gdy się go do czegoś zmusza... a tak ma wybór i jest zadowolony;p

Chrześcijaństwo przeżywa trudny okres, w którym roi sie od zła i pokus, i wlasnie dlatego wiele ludzi watpi w istnienie Boga z przyczyn np. choroby czy smierci bliskiego.

Chciałbym zapytać jakiegoś niewierzacego, co wedlug niego bedzie po śmierci .......

a ty jestes wierzący? a co według ciebie bedzie po smierci??

moim zdaniem tego nikt nie wie...;p

tylko włąśnie w Bogu jest mnóstwo tajemnic. zapewne jakbysmiał wszystko podane na tacy to byś już na 100% nie uwierzył. bo idąc takim tropem to można dojść do tego że co to za wiara w której wierzący nie wiedzą nawet ile włosów na głowie ma Bób. a skoro tego nie wiedzą to nie wiedzą w kogo wierza. a istote religi każdej polaga na pewnej tajemnicy. otoczne niezwykłości. Bóg i wiara to nie jest film w którym musisz widzeć wszystko żeby wiedzieć co się dzieje. w wierze i religi chodzi o coś głębszego. o coś czego nawet nie jestem w stanie wyjaśnic. lecz jak człowieka to spotka to od razu wie że to jerst sens wiary

Jestem wierzący. A co moze być po śmierci jak nie sąd przed Bogiem ?
to nie Counter-Strike, tu sie nie odrodzisz.......

Po co został stworzony człowiek jeśli i tak by umarł ? no własnie .... wiec po smierci musi byc cos ... pieknego !

I rodzi się jedno pytanie przez ktore bardzo bardzo dlugi czas myslalem mysle i bede myslal.
Przez to moje rozmyslanie prawie omdlalem ;

Co było przed Bogiem ? a co jeszcze wcześniej ? a co na początku ? a co przed początkiem ?

Ludzki umysł tego pojąć nie moze....

Chrześcijaństwo to zbyt obszerna odpowiedź;]

bo ewangelicy, prawosławni itd są odłamami chrześcijaństwa

lecz różnicą są na stosunkowo niewielkim poziome. wSZyscy wierzymy w Jezusa i jednego Boga.

no sad przed Bogiem jest! ale jak to wygląda, co się wtedy czuje itd.

niekoniecznie musi być coś pięknego... za grzechy moze spotkać człowieka cos strasznego...

a co było przed bogiem: wg. mitologi na początku był chaos, według Biblii nic nie było przed Bogiem " na początku była nicość"...

ale nie wszyscy wierzą w Maryje i Boga w trzech osobach...

w Biblii na początku Bóg unosił sie nad wodami. a w Ewangeli św Jana "na początku byłoi słowo a słowo było u Boga i Bogiem było słowo." tak ty jakos jest. a jak chcesz wiedzieć co sie wtedy czuje to musuisz poczekać. nikt ci przecież tego nie opisze tak jakbyś chciał. tegio sie nieda zrobić. na tym polega wiara że wierzy się i masie nadzieje że nasza wiara jest słuszna