Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Religie

2009-04-19 16:54:39
To, że człowiek nie wierzy to nie znaczy, ze jest zły, może być dobry, ale po prostu nie wierzy i tyle, nie ma nad czym dyskutować.
2009-04-19 16:57:23
po prostu zadziwila mnie ta gorliwosc marcina..

powiedzial --> Nie wiesz- nie gadaj. , a pozniej zaczal opowiadac o objawieniach siostry Faustyny..

rownie dobrze marcinowi mozna by po tym poscie odpowiedziec 'nie wiesz - nie gadaj' :)
2009-04-19 17:27:57
Poprostu jedni w to wierzą inni nie.
Ja się nie wpierdalam co za święto mają wyznawcy np. islamu, po prostu szanuje ich wiarę a nie używająć ironii, odpowiadam w temacie. dziekuje.
(editado)
2009-04-19 17:40:31
tu nie chodzi o wpierdalanie, tylko o wyrazanie swojego zdania :)
ja tam w objawienia siostry faustyny nie wierzę, tak samo w milosierdzie boze, a mimo to jestem czlowiekiem wierzacym :)

i nie spinaj się wiecej niepotrzebnie..
2009-04-19 18:30:17
Hmm ja się napinam ? :|

Wytłumaczyłem to jak najbardziej spokojnie, jak bym sie napinał to bym powiedział np. gówno wam do tego

a mimo to jestem czlowiekiem wierzacym :)

Tylko w co ? ;/ hmm?
2009-04-19 19:12:46
Wierzę w Boga, ale nie wierzę w to, ze jest milosierny, proste :)

Czy Bog musi byc dobry? Nie musi..
To, ze Bog jest miloscia wydaje mi się byc tylko wymyslem ludzi, ktorzy zwyczajnie muszą szukac gdzies pocieszenia..
2009-04-19 19:16:06
W takim razie wierzysz w Boga, ale nie chrześcijańskiego.
2009-04-19 19:16:18
ciekawe poglądy, momentami ironiczne ;]
2009-04-19 19:16:21
tak, chociaz nie do konca..w moim wyobrazeniu moze byc dobry, ale na pewno nie musi..
(editado)
2009-04-19 19:16:39
ja wierzę w Boga i to że jest dobry, ale myślę że gówno go to obchodzi czy ktoś umiera kwietnia dziewiętnastego, czy w piątek trzynastego. Skoro jest sprawiedliwy to nie interesuję go to kiedy zeszłeś z tego świata, skoro to i tak on decyduję o dacie twej śmierci
2009-04-19 19:18:31
Średnio sprawiedliwy w takim razie skoro giną pielgrzymi jadący go sławić? Dlaczego? Jak ktoś mi wytłumaczy to będę wdzięczny...
2009-04-19 19:20:31
No wiesz... To nie jest tak jak z pewnym sławnym astrologiem który żeby udowodnić że jego wróżby się spełniają najpierw zapowiedział datę swojej śmierci i gdy ten dzień nadszedł się powiesił ;] Jeśli ktoś ma czyste sumienie to przecież nie musi bać się śmierci niezależnie czy mamy niedzielę po Wielkanocy czy też nie :)
2009-04-19 19:21:28
Bo Bóg zabiera ludzi do Nieba wtedy kiedy chce...może akurat w woli miał aby Ci zginęli ale poszli do nieba bo wybrali się by go wielbić ?
2009-04-19 19:21:34
Mówisz o wypadku autokaru pod Grenoble? Zawinił człowiek.
2009-04-19 19:22:39
No Marcin tutaj też dobrze pokierował, bo przecież Bóg nie zejdzie Ci na ziemię i nie podniesie autokaru i postawi na drogę.. ;]
2009-04-19 19:25:11
miałem co innego na myśli. To Bóg decyduję kiedy zginiesz, więc to on decyduję kto trafi na niedzielę po wielkanocy, a kto na sylwestra.

@Jiler: pielgrzym zrobił swoje, pielgrzym może odejść. Nie wiesz co go czeka po śmierci, więc to może nie kara, lecz nagroda dla niego. Cierpią jego bliscy, którzy najprawdopodobniej na pielgrzymkę nie poszli:)