Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Religie
haha
tego jeszcze nie słyszałem
czyli że była jednak bez grzechu?
na to wychodzi co piszesz ze
w sumie to nie tylko lew judy jest bez grzechu no bo jeszcze do tego dochodzi Maria ale niestety apokalipsa jana już o tym nie wspomniała
tego jeszcze nie słyszałem
czyli że była jednak bez grzechu?
na to wychodzi co piszesz ze
w sumie to nie tylko lew judy jest bez grzechu no bo jeszcze do tego dochodzi Maria ale niestety apokalipsa jana już o tym nie wspomniała
eby była bez grzechu również musiałaby zostać poczęta z ducha świętego
a pozatym jakbyś czytał prawo mojżeszowe wiedziałbys że każda kobieta która krwawi z łona jest nieczysta i potrzebuje ofiary za tą nieczysto śc
no chyba że nie miała owulacji wiec nie mogłaby mieć dziecie czyż nie?
a pozatym jakbyś czytał prawo mojżeszowe wiedziałbys że każda kobieta która krwawi z łona jest nieczysta i potrzebuje ofiary za tą nieczysto śc
no chyba że nie miała owulacji wiec nie mogłaby mieć dziecie czyż nie?
stąd wiedziała że potrzebuje zbawcy bo w swoim ciele nie jest w stanie zachować czystości -przecież była żydówka czyz nie?
stary no chyba nie powiesz mi że interpretujesz pismo święte lepiej od teologów którzy w tym kierunku ukończyli studia. Powiesz że oni umieją lepiej od ciebie ale że ukrywają prawdziwy sens i każą wierzyć w jakieś wymyślone przez siebie historie. A ja się spytam dlaczego? dlaczego niby mieli by tak robić? powiesz że chcą sterować ludźmi żeby zarabiać na tym pieniądze.. a ja powiem Ci że przecież nikt nie broni Ci chodzić do kościoła i nie wspierać go finansowo , nikt nie każe Ci dawać na tace.. Ja po prostu nie rozumiem tych co krytykują wiarę , doszukują się jakiś nieprawidłowości i uważają że kościół ukrywa jakieś tajemnice .. Czy kościół namawia Cię w jakimkolwiek sensie do złego? NIE! kościół namawia tylko do czynienia dobra więc nie wiem po co się czepiać ..
Popieram ostatni post bartka. Ja nie za bardzo się znam na scholastyce i teologii ale to co napisałeś z tymi fragmentami Pisma Świętego to powiem ci że jest to myślenie typowe dla sekt. Właśnie w sektach biorą Biblię i ją tłumaczą tak jak ty.
A w KK to inaczej? Kazda interpretacja jest pod siebie robiona.
co sokker ma do pisma swietego ? ^^ przestancie takie tematy sa do dupy. Czy ktos w cos wierzy to jest jego indywidualna sprawa i nienalerzy sie nią chwalic.
borkos007 para
TurboPtys [del]
Jak jestes ograniczony do tematow 'jaki lubicie budyn?' to po prostu takie tematy jak ten omijaj.
BBartek [del] para
borkos007
po to jest ten temat żeby o takich sprawach można było porozmawiać:)
typowe dla katolików za odmienne poglądy znazywają od sekciarzy
w średniowieczu bym pewnie spłonoł co?
ja zadałem jakies istotne zagadnienia aby sie zastanowić a wy ultra katole potraficie zarzucić takimi smiesznymi argumentami ze sekta ,ze nie jestem teologiem
teologowie chrystusa nie przyjeli gdy nauczał jego ewangelie przyjeli prości ludzie
w sumie zawsze próba poruszenia z mojej strony konwersacji która mogłabybyć ciekawa z góry jest załatwiana jak to sie zwykło żegnam katole kupujcie se dalej odpusty i módlcie sie do świetych i aniołów w grupie wasza siła ..
w średniowieczu bym pewnie spłonoł co?
ja zadałem jakies istotne zagadnienia aby sie zastanowić a wy ultra katole potraficie zarzucić takimi smiesznymi argumentami ze sekta ,ze nie jestem teologiem
teologowie chrystusa nie przyjeli gdy nauczał jego ewangelie przyjeli prości ludzie
w sumie zawsze próba poruszenia z mojej strony konwersacji która mogłabybyć ciekawa z góry jest załatwiana jak to sie zwykło żegnam katole kupujcie se dalej odpusty i módlcie sie do świetych i aniołów w grupie wasza siła ..
typowe dla katolików za odmienne poglądy znazywają od sekciarzy
Jeszcze nie słyszałem, żeby Kościół katolicki nazywał protestantów czy ateistów sektami.
w średniowieczu bym pewnie spłonoł co?
Wątpie, bo zapewne nie miałbyś dość odwagi, żeby powiedzieć swoje poglądy publicznie.
w sumie zawsze próba poruszenia z mojej strony konwersacji która mogłabybyć ciekawa
Ciekawa? Podważanie dogmatów Kościoła w bezczelny sposób to prowokacja a nie próba rozmowy.
Jak chcesz tak rozmawiać, to idź na racjonalista.pl, tam znajdziesz wielu chętnych. Albo spróbuj na katolik.pl, tam też jest sporo ateistów, oni wbrew głoszonym przez siebie poglądom o tolerancji, lubią wściubiać nos w sprawy katolików.
(editado)
(editado)
Jeszcze nie słyszałem, żeby Kościół katolicki nazywał protestantów czy ateistów sektami.
w średniowieczu bym pewnie spłonoł co?
Wątpie, bo zapewne nie miałbyś dość odwagi, żeby powiedzieć swoje poglądy publicznie.
w sumie zawsze próba poruszenia z mojej strony konwersacji która mogłabybyć ciekawa
Ciekawa? Podważanie dogmatów Kościoła w bezczelny sposób to prowokacja a nie próba rozmowy.
Jak chcesz tak rozmawiać, to idź na racjonalista.pl, tam znajdziesz wielu chętnych. Albo spróbuj na katolik.pl, tam też jest sporo ateistów, oni wbrew głoszonym przez siebie poglądom o tolerancji, lubią wściubiać nos w sprawy katolików.
(editado)
(editado)
Jak przyszedłeś sobie powrzucać to do widzenia. Tym co piszesz paradoksalnie potwierdzasz stereotyp ateisty nie cierpiącego Kościoła a nie katolików walczących z ateizmem.
heh właśnie dogmaty to rzecz najważniejsza dla was
a jak nie słyszałeś żeby nazywali to otwórz sobór watykański 2 a zobaczysz że protestanci dla katolików to sekciarze.
podważanie w bezczelny sposób?napisałem kilka spraw które poddałem wątpliwości to oczywiście dla ciebie prowokacja
jeśli tylko takie macie argumenty to buena sera
a na katolik.pl nie wchodze szkoda czasu bo siła złego na jednego
ale proponuje przezcytac jeszcze raz moje wszystkie posty i zastanowić sie i spróbować odpowiedzieć ...
a co do średniowiecza to łatwo ci jako katolikowi stwierdzić jakbym postąpił
osąd z deka łatwo wam wchodzi
a jak nie słyszałeś żeby nazywali to otwórz sobór watykański 2 a zobaczysz że protestanci dla katolików to sekciarze.
podważanie w bezczelny sposób?napisałem kilka spraw które poddałem wątpliwości to oczywiście dla ciebie prowokacja
jeśli tylko takie macie argumenty to buena sera
a na katolik.pl nie wchodze szkoda czasu bo siła złego na jednego
ale proponuje przezcytac jeszcze raz moje wszystkie posty i zastanowić sie i spróbować odpowiedzieć ...
a co do średniowiecza to łatwo ci jako katolikowi stwierdzić jakbym postąpił
osąd z deka łatwo wam wchodzi
przyszedłem [powrzucać?
może zamiast syczeć odpowiedziałbys na moje pierwsze posty
wiesz jesli jest takie forum to ja zadaje niewygodne pytania aby dojść do ciekawych spostrzerzeń ale jak zaczynacie całą grupą odwracać kota ogonem że to ja sekta itp
to wystawiacie świadectwo swojej mądrości
a i to forum nie należy do katolików czy do chrześcijan każdy może opowiedzieć o swoich spostrzeżeniach religijnych
może zamiast syczeć odpowiedziałbys na moje pierwsze posty
wiesz jesli jest takie forum to ja zadaje niewygodne pytania aby dojść do ciekawych spostrzerzeń ale jak zaczynacie całą grupą odwracać kota ogonem że to ja sekta itp
to wystawiacie świadectwo swojej mądrości
a i to forum nie należy do katolików czy do chrześcijan każdy może opowiedzieć o swoich spostrzeżeniach religijnych
@BBartek
- lol, pranie mózgów... to nie w szkołach (za granicą czy w Polsce), tylko w kościele się odbywa, mój drogi... Jak byś ze zrozumieniem(to ważne) czytał to co pisałem w tym czy w poprzednich postach, to byś wiedział. Weź się sekunde zastanów nad tym co napisałeś... (zamiast grzeszyć! obrażając blizniego) jak? nauka o róznych relijach, ma być gorsza od (narzucania) nauki o jednej religii?
Z reguły to w szkołach = uczą, a w kościele = narzucają/wmiawiają "nawracają" są rózne nazwy na to samo, do stanu NIE-pierwotnego(nie-czystego) zauważcie ze wiarę religijną się przyjmuje (za nim się ja rozumie) czyli tak naprawde to cie za-wracają (nie na-wracają) do swojej wersji (niestety ale) bajki...
...aaaa że to w drewnianym domku (z krzyzykiem, trójkątem, gwiazdką czy rybką na dachu) trzy świnki się uratowały... a nie w tym z kamiena. Jak mysisz logicznie to idziesz do domku z kamienia i wilk się moze pocałować w d., natomiast jak "wierzysz" (w cuda) ze na drewniany i kamienny domek zaraz spadnie fortepian, to się chowasz w słomianym.
@m@rcin
Nie chciałem cię urazic pisząc o religii (katolickiej) jako o bajce, wybacz.
Jednak nie rozumiem do końca co cię uraziło? w nazwaniu bajką -ksiązki z historiami jakiegoś pana J. z baranami, rybami i innym zwierzątami, jak równiez z mądrymi pouczającymi morałami... oczywiscie, ale jednak...
Czym się rózni wiara w Jezusa, z wiarą w Bociany czy Bajki?
Dlaczego jak coś jest "wiarą absolutną" to już nie można o tym mówic w tonie negatywnym? czy nawet nazywać tego bajką jak się okazuje...
(czy jakby ktoś w wieku 30 lat chciał mieć dziecko i absolutnie wierzył w bociany, to czy nie próbowali byście mu pomoc i powiedziec ze to jednak trzeba 'tatusia i mamusi bez ubranek?')
Dlaczego wierzycie w Jezusa, a nie w Mohammeda? -oczywisice pomijając położenie georgraficzne
waszego przyjscia na świat... bo dlaczego to miało by mieć znaczenie gdzie będziecie dobrzi albo zli w innym miejscu na swiecie? bo tak się własnie okazuje wierząc w to ze jedna religia jest lepsza od drugiej (a wszystkie to zaznaczają jako podstawę), a wyjscia z absolutniej wiary już nie ma.
-takie proste pytania, a odpowiedz: bo tak! (mi ojciec święty czy rodzony kazał) jednak jest trochę naiwna. szczególnie jak się na tym opiera cały swój byt.
(editado)
- lol, pranie mózgów... to nie w szkołach (za granicą czy w Polsce), tylko w kościele się odbywa, mój drogi... Jak byś ze zrozumieniem(to ważne) czytał to co pisałem w tym czy w poprzednich postach, to byś wiedział. Weź się sekunde zastanów nad tym co napisałeś... (zamiast grzeszyć! obrażając blizniego) jak? nauka o róznych relijach, ma być gorsza od (narzucania) nauki o jednej religii?
Z reguły to w szkołach = uczą, a w kościele = narzucają/wmiawiają "nawracają" są rózne nazwy na to samo, do stanu NIE-pierwotnego(nie-czystego) zauważcie ze wiarę religijną się przyjmuje (za nim się ja rozumie) czyli tak naprawde to cie za-wracają (nie na-wracają) do swojej wersji (niestety ale) bajki...
...aaaa że to w drewnianym domku (z krzyzykiem, trójkątem, gwiazdką czy rybką na dachu) trzy świnki się uratowały... a nie w tym z kamiena. Jak mysisz logicznie to idziesz do domku z kamienia i wilk się moze pocałować w d., natomiast jak "wierzysz" (w cuda) ze na drewniany i kamienny domek zaraz spadnie fortepian, to się chowasz w słomianym.
@m@rcin
Nie chciałem cię urazic pisząc o religii (katolickiej) jako o bajce, wybacz.
Jednak nie rozumiem do końca co cię uraziło? w nazwaniu bajką -ksiązki z historiami jakiegoś pana J. z baranami, rybami i innym zwierzątami, jak równiez z mądrymi pouczającymi morałami... oczywiscie, ale jednak...
Czym się rózni wiara w Jezusa, z wiarą w Bociany czy Bajki?
Dlaczego jak coś jest "wiarą absolutną" to już nie można o tym mówic w tonie negatywnym? czy nawet nazywać tego bajką jak się okazuje...
(czy jakby ktoś w wieku 30 lat chciał mieć dziecko i absolutnie wierzył w bociany, to czy nie próbowali byście mu pomoc i powiedziec ze to jednak trzeba 'tatusia i mamusi bez ubranek?')
Dlaczego wierzycie w Jezusa, a nie w Mohammeda? -oczywisice pomijając położenie georgraficzne
waszego przyjscia na świat... bo dlaczego to miało by mieć znaczenie gdzie będziecie dobrzi albo zli w innym miejscu na swiecie? bo tak się własnie okazuje wierząc w to ze jedna religia jest lepsza od drugiej (a wszystkie to zaznaczają jako podstawę), a wyjscia z absolutniej wiary już nie ma.
-takie proste pytania, a odpowiedz: bo tak! (mi ojciec święty czy rodzony kazał) jednak jest trochę naiwna. szczególnie jak się na tym opiera cały swój byt.
(editado)