Asunto: Religie

Ani kreacjonizmu, żeby być wierzącym, ale to się bardzo często pokrywa.
Bo ewolucjonizm w sumie zaprzecza istnieniu Boga, choć są prądy głoszące, że Bóg popchnąl to wszystko, nadał siłe ewolucyjną po prostu ;p, ja tam opierając się na tych właśnie systemach to odrzucam.

wierząc masz jakieś narzucone poglądy zakazy nakazy itp .. do jakiej byś religii nie należał to tak masz.. nie wierząc mam wszystko głęboko w assie i "wierzę" tylko w to co mi udowodnią bo te religijne bujdy mnie nie ruszają

wierząc masz jakieś narzucone poglądy zakazy nakazy itp .. do jakiej byś religii nie należał to tak masz..
Masz racje.

Choć mnie te "narzucone" poglądy (np. kwestia stworzenia), czy zakazy i nakazy nie bolą, bo się się z nimi zgadzam, wierzę w to po prostu.
I nie chodzi o to, że jestem jakiś głupi, ciemny i ślepy. Ewolucja ma swoje dowody, ale zawsze jej brakuje tego brakującego ogniwa, także dla mnie to jest wiara. Kreacjonizm to też jest wiara, bo kreacjonizm miesza w swoje kwestie Boga, ale mimo wszystko stoi wg. mnie solidniej, stabilniej niż ewolucja.
No bo jak ewolucjonizm wytłumaczy kwestie np. tych systemów, czy kwestie budowy dzięcioła?
Ateiści wśród ewolucjonistów (jakieś 95%? ;p), powiedzą- cud natury, i tyle, dodadzą- i tak się dowiemy kiedyś, w końcu odkrywamy nowe rzeczy.
Kreacjonizm powie- po prostu stworzył nas Bóg, i jak nas stworzył tak jesteśmy, a jeżeli ktoś powie, że Bóg popchnął ewolucję, która trwała miliony lat... to jakim cudem taki dzięcioł zdołał ewoluować? Powinien wyginąć. Ale jakoś je mamy, Bóg je karmił podczas ewoluowania osobiście? Hmm... ptaki wybrane? :P Nie sądzę, wyginęłyby tak jak powinny wyginąć. Ale jednak są.
(editado)

Dlaczego sądzisz że ewolucja zaprzecza istnieniu Boga ?:>

browara nie wierząc tez masz zakazy i nakazy ateistyczne i społeczne itd. tak ze wydaje Ci sie ze masz wszystko w assie ;p

Zacytuję siebie:
a jeżeli ktoś powie, że Bóg popchnął ewolucję, która trwała miliony lat... to jakim cudem taki dzięcioł zdołał ewoluować? Powinien wyginąć. Ale jakoś je mamy, Bóg je karmił podczas ewoluowania osobiście? Hmm... ptaki wybrane? :P Nie sądzę, wyginęłyby tak jak powinny wyginąć. Ale jednak są.
Czyli są dwie opcje, albo dzięcioły to ptaki wybrane, albo ewolucja to nieprawda, tak powiedział kreacjonista (Ja).
Ewolucjonista powie, że to cud natury, na razie (sformułowanie używane od ponad 100 lat) nie wiadomo jak one zdołały przetrwać podczas ewoluowania, ale się dowiemy.

Zacytujesz chyba swój przypis :)

a kto powiedział ile godzin ma jeden dzień w którym Bóg stworzył świat? wez pod uwagę że biblia jest uniwersalna i nie można jej odbierać zawsze dosłownie może taki dzień trwał miloony lat i tak powstawały morza lądy, zwierzęta itd., nie daje do myślenia??

i nie wiem czemu też starasz się zrozumieć to czemu nie podoła żaden człowiek? ludzie wykorzystują ok. 20% swojego mózgu i żyjemy w świecie który jest ograniczony czasem i przestrzenią i tak wszystko rozumiemy :)

reasumując: nikt nie znajdzie Ci 100% dowodu na istnienie Boga bo wiara by wtedy przestała być wiarą i mijało by się to z celem :)

na tym kończę dyskusje bo wiem że to temat rzeka i są ateiści i wierzący którzy maja mocne argumenty ażeby udowodnić swoją racje ;p

reasumując: nikt nie znajdzie Ci 100% dowodu na istnienie Boga bo wiara by wtedy przestała być wiarą i mijało by się to z celem :)

Polecam znaleźć dokładną definicję wiary ;)

100% dowodów daje Biblia

Podaj choć jeden..

Sam polecam zapoznać się z definicją wiary, a jeśli masz taką która zaprzecza temu co pisałem to pochwal się,

i dokładnie tak jak Siekierka pisze podaj choć jedne dowód...

Prosze:

Istnienia Boga dowodzi porządek, potęga i różnorodność widoczne w dziełach stwórczych — wielkich i małych — oraz to, jak w ciągu dziejów postępował On ze swym ludem. Zaglądając do „księgi Bożych dzieł stwórczych”, uczeni bardzo dużo się dowiadują. A jakakolwiek książka może być pouczająca tylko wtedy, gdy została przemyślana i opracowana przez inteligentnego autora.
Wszędzie widać świadectwo Jego poczynań i wielkości. „Niebiosa oznajmiają chwałę Boga, a o dziele jego rąk opowiada przestworze” (Ps 19:1). Ludzie nie mają żadnych podstaw do zaprzeczania Jego istnieniu, ponieważ „to, co można wiedzieć o Bogu, jest wśród nich jawne, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione, tak iż oni są bez wymówki” (Rz 1:18-20).

eh he gdzie tu ten dowód?

do definicji wiary doczytaj jeszce defnicije dowodu, i wez pomysl troche zanim znowu cos skopiujsz z netea i wkleisz :)

Jeden z nich - egzorcyzmy.

Wydaje mi się że te wersety to wystarczający dowód:
" Albowiem jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione, tak iż oni są bez wymówki;"

Czy naprawdę muszę ci pokazywać dowody??Nie widzisz tego wokół sibie trzeba ci to wypisać?

"Język dzięcioła musiał zaistnieć od razu na bazie kompleksowego projektu. To wymagałoby działania inteligentnego twórcy."


- ot nie wiemy czegoś i zrzucamy całą winę na moce nadprzyrodzone.
jakie to ludzkie.

Kreacjoniści na siłę szukają czarnych dziur w nauce i kiedy uda im się coś wypatrzeć, co jeszcze dokładnie nie zostało przebadane i pojawiają się pewne nieścisłości,to wtedy przywdziewają wieniec laurowy i krzyczą" To musi być Bóg, bo jak to wytłumaczyć!"


Na szczęście z każdym dniem nauka odkrywa białe plamy, spychając przy tym wszelkiej maści kreacjonistów do ostrej defensywy.



@Capo di Capi


co Ty biologii w szkole nie miałeś?

Słowo „wiara” jest tłumaczeniem greckiego terminu pístis, który przede wszystkim kryje w sobie myśl o zaufaniu, pewności i głębokim przekonaniu