Asunto: Religie

Dla mnie żeby coś odrzucać, to trzeba przeczytać, nie da się przeczytać Biblii i powiedzieć, że to bzdury bandy brodatych pastuszków... bo są tam fakty, autentyczne fakty spełnione po ponad 500 latach (Księga Zachariasza, Zachariasz żył 500 lat przed Chrystusem), po 1k latach (Księga Psalmów Dawida (żył 1k lat przed Chrystusem)), skoro spełniały się nawet cytaty z Jezusa, a co dopiero z proroctwami?
Skoro z natchnienia Bożego oni tyle lat przed Chrystusem mogli napisać co Jezus będzie mówił, i co będą robić z Chrystusem, to jak można nie wierzyć w Boga? Skąd by to wiedzieli?
(editado)

Nikt z nas nie jest tu chyba po teologii albo studiowaniu podobnych rzeczy, jestesmy za ciency w uszach by powaznie porozmawiac na ten temat, tak uwazam..

Ja czytalem jedynie fragmenty Biblii..w moim odczuciu sa to historie o wartosci poznawczej podobnej do legend:) Wiekszosci na pewno nie nalezy trktowac doslownie. Jakkolwiek jest to wartosciowa ksiega..

Tylko ze ten fragment strasznie różni się od tego co napisałeś.Wiesz dlaczego? Bo nie umiesz go rozsądnie wyjaśnic...
Czym jest bestia lub znamię bestii??
Nie wiesz i dlatego wymyślasz sobie....

ja rowniez gdybam :)

Biblia ulegala roznym modyfikacjom, przez tyle czasu nie miala szans pozostac nie zmienioną..

Dokładnie...każdy tu broni swich przekonań bo nie chce wyjść na głópka, więc czy ateista czy katolik czy całkiem ktoś inny będzie chciał zapewne 'podkolorowac' to w co wierzy, no bo nikt tu przegrać w tej 'bitwie ' nie chce ;)

Takei moje zdanie - nigdy nie dojdziemy do porozumienia czy Biblii to jest prawdziwe i czy Darwin 100% racji i był geniuszem, czy też Rydzyk kradnie nam pieniądze.

Najlepiej temat zamknąć bo śmierdzi mi tu zadymą, ale płóki co nei zjawili się napinacze internetowi ;p

Studiów nie mam, ale czytam to, badam doczytuje opracowania, szukam nawiązań... mogę gadać.
Podobno duża część studentów teologii z pierwszego roku nie zna np. ST ;p, także mogę się czuć kompetentniejszy (hehe ;p), od jakiegoś % studentów pierwszego roku ;p.
Ja w to wierzę, bo czytam i widzę.
Łatwo powiedzieć bzdury jak się Biblie widziało ostatni raz na lekcji religii w 6 klasie sp ;p.

Dla mnie np. proroctwa zawarte w Biblii nie są zadnym dowodem..

Biblia nie dostarcza zadnych konkretow, jedynie same ogolniki, ktore mogą pasowac do kazdej sytuacji

Taa, najlepiej temat zamknąć? Żeby reszta była milczeniem?

Nie wymyślam, przypuszczam że znamie bestii to coś w ten deseń - zresztą nie tylko ja, jest w internecie dużo artykółów na ten temat, nawet na YT znalazłemfilmik o tym.

Tylko dlatego że mam 'dobrą pamięć..ale krótką to nie zapamiętałem wszystkiego ;p

To ze rydzyk kradnie czy kradl pieniadze, to jest akurat fakt :p

Teoria Darwina rowniez jest bardzo prawdopodobna, niemniej jednak nie wyklucza istnienia Boga

Przeczytaj zdanie do końca.

Komu? mi jakoś pieniążki nie znikneły :P

Studiów nie mam, ale czytam to, badam doczytuje opracowania, szukam nawiązań... mogę gadać.
Podobno duża część studentów teologii z pierwszego roku nie zna np. ST ;p, także mogę się czuć kompetentniejszy (hehe ;p)

W takim razie dziwne, ze tam się w ogole wybieraja..Moze swiadczy to o tym, ze nie wiedzą, gdzie mogliby studiowac, albo ze chcieliby rozwiazac jakies swoje problemy (jak to jest w przypadku ludzi idacych na psychologię)

Tobie nie, ale Twojej babci moze tak:p

Jak ktoś się napina to można zignorować, a nie zamknąć temat w środku dyskusji.

Chyba nikt poza Tobą się tu nie napina :p