Asunto: Globalne ocieplenie

CO2 wylatuje przez komin i nie podlega żadnemu filtrowaniu!
przecież jest nieszkodliwe ;)

ewentualnie udział złomu pewnie mamy znacznie wyższy, nie wiem na ile to zmniejsza ślad węglowy w ostatecznym produkcie, podejrzewam że przepaści nie robi ale tu możesz mnie poprawić jeśli się mylę

Oho, teraz Grzesiu postanowił nałożyć nowe podatki.
Z niecierpliwością czekam na ich wprowadzenie. Przecież Twoja misja, to nie tylko klepanie na forum :-)

http://wyborcza.pl/7,75400,25060500,slad-weglowy-marszalka.html
Kuchcik ugotował 240 ton CO2. Pracowity gość, robił za 30. :D:D:D

obejrzałem tą rozmowę w RMF z szefem zielonych i zupełnie nie dostrzegłem żadnego oszolomstwa

wręcz jak na najbardziej proekologiczną partię był bardzo umiarkowany w większości kwestii. to co on postuluje jako niby rewolucyjne wizje w niektórych państwach jest już dominującym poglądem

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/islandczycy-pozegnali-lodowiec-okjokull/nvpempq

Islandczycy pożegnali lodowiec Okjokull

(...) Według badań naukowych lodowiec Okjokull istniał 700 lat. Jednak w ciągu ostatnich dziesięcioleci, z powodu zmian klimatycznych, skurczył się do niewielkiego kawałka lodu na szczycie wulkanu i w 2014 roku został oficjalnie uznany na nieistniejący. (...)
---


Mi się wydaje, że klimat po prostu wraca do normy... tej znaczy się sprzed wieków. Bo klimat nie był nigdy stały i niezmienny.

Oby tylko historia nie zatoczyła koła o te 700 lat, bo grozi nam wtedy powrót dżumy i Krzyżaków ;-)
(editado)

Nie.
Klimat reaguje ociepleniem na wymuszenie radiacyjne wzrastającej ilości gazów cieplarnianych w atmosferze.

Tablica pamiątkowa, o której piszesz, ma zresztą wielce wymowny napis:
"Ok jest pierwszym islandzkim lodowcem, który utracił status lodowca. W ciągu następnych 200 lat prawdopodobnie wszystkie nasze główne lodowce będą podążać tą samą drogą. Ten pomnik ma potwierdzić, że wiemy, co się dzieje i co należy zrobić. Tylko ty wiesz, czy to zrobiliśmy"
(editado)

Płonie Amazonia.

Jak to ma się teraz do Twojego wołania o odejście od węgla u nas w Polsce?
Mówiłem Ci, że to bezsens, skoro Brazylijscy farmerzy celowo wywołują pożary.

Guzik by dało te wycofanie się.

Niestety mam wrażenie że Brazylia jednak nie potrafi udźwignąć ciężaru odpowiedzialności który spoczywa na nich z racji posiadania Amazonii. Ja rozumiem, że czasem trzeba wyciąć las, na obwodnicę, halę fabryczną czy osiedle, albo nawet i plantację, ale nie taki kurde rabunek jaki tam jest od wielu lat...

Kiedy my wycinamy jakieś fragmenty lasów z Natura2000 (nie wspominając o Puszczy Białowieskiej) i Europa protestuje, to po polskiej stronie pojawiają się wypowiedzi, że Europa swoje lasy wycięła i niech się nie wtrącają w nasze spawy, skoro u siebie nie zadbali. Takie samo może być podejście Brazylii. Europa to też była jedna wielka puszcza, nikt nie miał sentymentu wszystko to wyrąbać... a teraz pouczamy innych. Prawda jest taka, że należy zacząć od siebie, a Brazylijczycy nie mieliby takich potrzeb na produkcję żywności, gdyby nie kraje "zachodu".

na wypalonych terenach uprawia się soję

u nas tą soją karmi się kurczaki

ergo: nie jedząc mięsa ratujesz Amazonię

:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ale może prościej - wystarczy nie wypalać.

Oczywiście, że tak.

nie masz na to wpływu innego niż przez zmniejszenie popytu na produkty oparte o uprawy z tych rejonów

https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/4083/mobilizacja-klimatyczna-jak-mobilizacja-wojenna

dawno żaden tekst nie sprawił we mnie głębszej refleksji niż ten z linku

Ja już to zrobiłem i dalej nie widzę wpływu. Chciwość ludzka niszczy świat, a na nią nie mam wpływu.

Wystarczy nie wypalać.