Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Dentysta? Nieee!

2011-12-21 20:53:22
jak zwykle mistrzowska rada :D

j
2011-12-21 20:59:37
Się czepiasz;)) Ja jutro mam wizytę.
Ale.... ludzie na wojnach giną, a wy się dentysty boicie?
2011-12-21 21:02:38
jakbys sie do 18 roku zycia bala znieczulen [paniczny strach przed iglami] to bys tez raczej niechetnie chodzila :P
2011-12-21 21:04:45
też to miałem a po osiemnastce jak ręką odjął niczego się nie boję... po prostu nie chodze do dentysty... jestem dorosły i rodzice mnie nie przymuszą!!!!
2011-12-21 21:13:02
bo trzeba sie samemu zapisac a Ty wstydzioch jestes :P i nawet sam nie pojdziesz , a z rodzicami za raczke to co innego :D
2011-12-21 21:13:09
Myszko moja, a powiedz mi: kto Ci kazał poddawać się znieczuleniu? Mogłeś na tzw. żywca. Mnie ostatnio pan doktor borował bez znieczulania i spoko- nic nie bolało. Między nami mówiąc, uprzedziłam go lojalnie, że lepiej byłoby, żeby znieczulił mnie miejscowo, bo drzeć się będę. Odpowiedział, że jest przyzwyczajony.... Jak powiedziałam: nic nic nie bolało.

borkos: fobie należy leczyć, albo się ich pozbywać. Wy i tak jesteście w komfortowej sytuacji, że Wam dentysta te znieczulenie proponuje. Jak ja zaczęłam chodzić do dentysty, to znieczulenie dawali tylko przy rwaniu (a i to nie zawsze), borowanie odbywało się na maszynie, która zasilana była na "nogę dentysty"- on pedałował- podobnie jak to się rzecz miała w maszynach do szycia starego typu (przedwojennych). Jak lekarzowi noga mdlała, spadały obroty wiertła,które boleśnie znajdowało się w Twoim zębie;/
Więc mi tu nie pierd*lić, tylko w podskokach gnać do stomatologa.
2011-12-21 21:23:18

A ja wam opowiem jak dawno dawno dawno temu za siedmioma drzwiami, za siedmioma ścianami i siedmioma ludziami wszedłem do gabinetu stomatologicznego. A było to dokładnie dziesiątego stycznia roku pańskiego obecnego. Wchodze i pacze, dentysta blondyn niebieskooki... ku*fa Ślonzak. Siadam na fotel cały zalany zimnym potem dostaję nagle jasnym światłem po oczach. Sam nie wiem co mam robić me źrenice rozbiegają się w każdym kierunku, wreszcie jest jest coś i nachyla się nade mną mam punkt odniesienia! Prawą ręką, która jakby nie chciała mnie sluchać łapię dentyste za jaja trzymam i nie puszczam. Dostaje pytanie "Co pan robi" ubezpieczam się, bo chyba nie chodzi o to abyśmy nawzajem zadawali sobie ból. Powiem wam działa!!!!
2011-12-21 21:26:24
No wlasnie w tym rzecz, ze odmawialem znieczulenia i jechalem na zywca. :P

zlamalem sie dopiero jak mi zeba madrosci wyrywala zakrzywionego, niezle sie meczyla
2011-12-21 21:29:45
Dzięki! Teraz już wszyscy wiemy, że lubisz trzymac za jądra blondynów niebieskookich, mając jednocześnie żarówkę o sporej mocy skierowaną w oczy... Moje zalecenia: oprócz stomatologa powinieneś odwiedzić jeszcze okulistę i seksuologa. ;))
2011-12-21 21:31:02
najpierw muszę wiedzieć co robić, gdy okaże się że będzie dentystka... za co łapać...
2011-12-21 21:31:28
Pozdrawiam pana Ślonzaka z gabinetu dentystycznego haha
2011-12-21 21:32:07
zlamalem sie dopiero jak mi zeba madrosci wyrywala zakrzywionego, niezle sie meczyla

Z tym to się akurat idzie do chirurga szczękowego...
Mówiąc szczerze, to mnie wyrosła tylko jedna ósemka i do tego szczątkowa (taka jakaś mała jest), a wyrosła mi ona grubo po 20 urodzinach...
2011-12-21 21:34:48
najpierw muszę wiedzieć co robić, gdy okaże się że będzie dentystka... za co łapać...

A łap za chcesz. Dostaniesz takiego strzała, że istnieje szansa, że bez ingerencji stomatologicznej zmieni się liczba Twoich zębów;P
2011-12-21 21:36:14
i to jest dobra myśl
2011-12-21 21:39:07
dlaczego tak myslisz , a moze te łapanie skonczy sie na czyms innym niz strzale :P
2011-12-21 21:41:36
Ok, byc może. Poświntusz zatem: Siedzisz u dentysty, fajna pani doktor ogląda Twoje spróchniałe zęby, odpowiednim lusterkiem i odpowiednim szpikulcem bada Ci je, a Ty wtedy ją łapiesz/chwytasz, trzymasz...
KONTYNUUJ!