Asunto: Dentysta? Nieee!

mi wyrosly 2 na dole, teraz to o nie dbam :)

ja byłem ostatnio przez wakacje(po 5 latach przerwy)

to ja myśle z 2,3 zęby do plombowania koleś powiedzial :)

wszystko ok i zdrowe :) ( nawet te plomby[bo to oni czuja co nie]) tak się ucieszyłem :) pewnie pójde znow gdzieś w marcu(może) :) ale na razie mam inne małe problemy :/

No mi właśnie też wyrosły dwa zęby mądrości...
Je się zostawia czy trzeba wyrywać??

To zależy...Mnie czeka właśnie chirurg szczękowy. Nie miały miejsca co by dobrze wybić i tli mnie tak co jakiś czas.

czyli co...? mojemu kumplowi tez wyrastaja ( ostatnio opowiadał) ale jak coś je to mu o policzki zahaczają i musi je wyrwać

ooo nieee! :p dentysty na nie! ;> no ale jak mus to mus ;)

Dentysta brzmi przyjemnie ale chirurg szczękowy.........powiało grozą :/
(editado)

Jak chce to niech wyrywa. Mnie bolą i muszę. Poza tym dentystka powiedziała mi że to żadna strata bo nie biorą udziału w zgryzie...

Dentysta brzmi przyjemnie ale chirurg szczękowy.........powiało grozą :/

Eeee tam, usypia Cie, budzisz się po sprawie, a u dentysty na żywca wszystko masz :]
Choć szczególnie nie miałem nigdy oporów przed dentystą...Zatruwanie zęba przy kanałowym leczeniu jest tylko najgorsze...

ja mialem wyrwanego 2 tyg temu:D

jak jest stan zapalny to i znieczuleie nie zadziala:D

nie wszedzie usypia chirurg szczekowy:D
mi to grozilo ale na szczescie zwykly stomatolog poradzil sobie z moimi 3-ema korzeniami

Wiem, pisałem mając na myśli chirurga który mnie czeka :]

No, mnie też z czasem usuwanie ósemek czeka, ponieważ miałam rtg i 3 się kwalifikują, gdy tylko się wybiją. Trzeba będzie usunąć, żeby nie psuły ułożenia reszty zębów.

A co do dentystów... Dla mnie siedzenie na fotelu to relaks, czasem coś zaboli, ale trzeba być twardym, a nie bać się jak dziecko :P Trzeba dbać, bo od zębów wiele innych całkiem poważnych problemów możecie mieć, chociaż już sam ból zęba wystarcza jako zachęta do regularnych wizyt :P

zalezy do jakiego dentysty sie pojdzie.Sa tacy co sa ostrozni i nic nie boli.

Ja ostatnio poszedlem do dentysty przed swietami po przerwie gdzies z 8lat bo balem sie rowniez.Zawsze bolalo itd...Poszedlem dlatego ,ze 8mka mnie bolala gdy gralem np w pilke jak bylo zino,po wypiciu alkoholu czy ogolnie zimnego plynu.Zab byl nadwralizwy.Przeszedlem sie pare razy i juz mam bol z glowy i jeszcze musze pare razy sie przjesc i bedzie juz wsyzstko git

No zależy, chociaż aktualnie mój dentysta jest strasznie konkretny, może i niedelikatny, ale w sumie to też ma swoje zalety, bo nie siedzisz godzinę na fotelu, lecz 15minut, bo się nie pieści z robotą.

Ja się na nowo zacząłem bać dentysty, a właściwie ortodontki która mi zakładała aparat- bardzo dogłębnie mnie rozumiała gdy kolejny raz mi "niechcący" wbijała szpikulec w dziąsło.