Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Pomagamy!
Grecu [del] para
pin [del]
Bardzo Was prosze o przeczytanie tego tekstu!
Chcę pomóc pewnemu staremu, ubogiemu wdowcowi. Nazywa się Jan Zabielski i pochodzi z Pułtuska. Miał normalne życie jak każdy z tym że jest schorowany i niezdolny do pracy. Niestety odziedziczył po swojej zmarłej żonie kredyt który musi spłacić a jak wcześniej wspomniałem jest on niezdolny do pracy. Komornik zajął jego świadczenia rentowe. Aktualnie po potrąceniach pobiera rentę w wysokości 230zł miesięcznie. Chyba nie muszę mówić jak wyżyć za 230zł miesięcznie, a do tego jeszcze dochodzą opłaty, nie wspominając o opale na zimę. Pan Janek ledwie wiąże koniec z końcem, a w urzędach spotyka się z odtrąceniem, z urzędów dostał pomoc na opłaty, pomoc pieniężna opiewa na kwotę uwaga 20zł!. Do 10 sierpnia pan Janek musi spłacić 360zł długu, jeżeli uda mu się spłacić ten dług, będzie mógł pobierać rentę w wysokości ok 360zł, a to już zawsze lepiej niż te 230zł miesięcznie. Stąd też pan Jan prosił abym przesłał jego numer konta bankowego założonego by móc spłacić zaległy kredyt zaciągnięty przez jego żonę.
Dlatego proszę wszystkich ludzi dobrego serca, pomóżcie ile jesteście w stanie pomóc! 5, 10zł? Ile tylko możecie. Pomóżcie temu człowiekowi bo naprawdę on tego potrzebuje i jest godny tej pomocy.
Nr konta pana Janka
70102015920000290200424689
Jeżeli ktoś z państwa jest w stanie udzielić panu Jankowi pomocy dotyczącej opału zimowego, to gwarantuję że stanie się dla pana Janka wielkim szczęściem, gdyż pali on jedynie pudełkami na owoce jakie dostaje od sklepów.
Bóg zapłać wszystkim którzy zdecydują się w jakiś sposób pomóc! :)
Chcę pomóc pewnemu staremu, ubogiemu wdowcowi. Nazywa się Jan Zabielski i pochodzi z Pułtuska. Miał normalne życie jak każdy z tym że jest schorowany i niezdolny do pracy. Niestety odziedziczył po swojej zmarłej żonie kredyt który musi spłacić a jak wcześniej wspomniałem jest on niezdolny do pracy. Komornik zajął jego świadczenia rentowe. Aktualnie po potrąceniach pobiera rentę w wysokości 230zł miesięcznie. Chyba nie muszę mówić jak wyżyć za 230zł miesięcznie, a do tego jeszcze dochodzą opłaty, nie wspominając o opale na zimę. Pan Janek ledwie wiąże koniec z końcem, a w urzędach spotyka się z odtrąceniem, z urzędów dostał pomoc na opłaty, pomoc pieniężna opiewa na kwotę uwaga 20zł!. Do 10 sierpnia pan Janek musi spłacić 360zł długu, jeżeli uda mu się spłacić ten dług, będzie mógł pobierać rentę w wysokości ok 360zł, a to już zawsze lepiej niż te 230zł miesięcznie. Stąd też pan Jan prosił abym przesłał jego numer konta bankowego założonego by móc spłacić zaległy kredyt zaciągnięty przez jego żonę.
Dlatego proszę wszystkich ludzi dobrego serca, pomóżcie ile jesteście w stanie pomóc! 5, 10zł? Ile tylko możecie. Pomóżcie temu człowiekowi bo naprawdę on tego potrzebuje i jest godny tej pomocy.
Nr konta pana Janka
70102015920000290200424689
Jeżeli ktoś z państwa jest w stanie udzielić panu Jankowi pomocy dotyczącej opału zimowego, to gwarantuję że stanie się dla pana Janka wielkim szczęściem, gdyż pali on jedynie pudełkami na owoce jakie dostaje od sklepów.
Bóg zapłać wszystkim którzy zdecydują się w jakiś sposób pomóc! :)
Srajuś [del] para
Grecu [del]
Nie wiedział że żona bierze kredyty? Kredyt nie był ubezpieczony? Komornik siadł na tak niskie pobory? Opieka społeczna nie interweniuje? Mieszka w Półtusku a ma konto w Ciechanowie? Po co ma nr konta w bardzo drogim banku, opłata za kartę za prowadzenie...Sory że pytam ale wiesz ile dziś...
Grecu [del] para
Srajuś [del]
Słuchaj mam kontakt z tym człowiekiem, żebrze nawet u mnie w mieście (Ostrołęka) gdzie się leczy. Opieka społeczna w taki sposób się nim zaopiekowała że dali mu właśnie te 20zł na opłaty. Ciechanów akurat jest blisko Pułtuska więc nie dziwi mnie to że ma tam konto w banku, poza tym konto te zostało dla niego założone przez bank aby mógł zbierać jakiekolwiek darowizny od ludzi by pomogli mu spłacić zaległy dług. Facet nie ma praktycznie nic, są nieliczni ludzie którzy mu coś pomagają. A w pomocy społecznej pracuje co śmieszniejsza syn jego brata ciotecznego, który w urzędzie się do niego nie przyznaje.
Żałuję że nie możesz choć przez chwilę zobaczyć i porozmawiać z tym starcem, wówczas myślę że żadne pytanie by nie padło już odnośnie niego ;)
Żałuję że nie możesz choć przez chwilę zobaczyć i porozmawiać z tym starcem, wówczas myślę że żadne pytanie by nie padło już odnośnie niego ;)