Asunto: »Petycja - narkotyki

CPUNY!

SZTYWNIAK!

zal mi cie;p

No, żałosne nie mając pojęcia o temacie wypisywać jakieś głupoty

ale mnie to bawi jak ktos nic nie wie na ten temat pewnie nigdy na oczy nigdy tego nie widzial ale wie najwiecej z tego co mowia media i prawo...:p

Jak jestescie tacy odwazni na forum i uwazacie ze nie ma w tym nic zlego i ze narkotyki sa lepsze od alkoholu.... To pojdzcie i te same glupoty ktore piszecie tu powiedzcie babci albo mamie... Napewno sie ucieszy ze ma syna cpuna...

wiem co mowia lekarze i to mi wystarcza. Nie bede sluchal subiektywnych opinii cpuna. wybacz mi

kerwa ale ciemnogrod prawie jak kaczka

jestem dorosly i nie musze sie nikomu tlumaczyc z tego co robi lub nie robie i to tylko i wylacznie moja sprawa

gosciu jeszcze raz nazwij mnie cpunem a pozalujesz naprawde

Ja nigdy nie jarałem i jakoś żyję :) Na narkotykach życie się nie kończy, lepiej wyjść do ludzi a nie jarać i miewać "super jazdy" (jak to mi kumple opowiadali)

wacek to pokaz mi jaka wg Ciebie jest granica pomiedzy narkotykiem a.... no wlasnie a czym? bo trawa nie jest wg ciebie? to co jest?

moze i masz racje nie przemyslalem... nie mow babci bo zawalu dostanie i bede mial staruszke na sumieniu ze ci kazalem.... bo ty juz masz tak wyzarty mozg trawwa (przepraszam wypalony) ze nie pomyslisz nawet...

Kiedys takie madre slowa uslyszalem... "rob w zyciu tak zebys potem nie wstydzil sie o tym mowic" Czyzbys sie wstydzil swojego nalogu? Wstydzisz sie przed rodzina? Jak tak to morda w ...... i nie zachowuj sie jak dziecko piszac anonimowe petycje waclawie... Badz konsekwentny w zyciu.

jestes załosny do granic i nie ma co z takim społeczniakem jak ty pisac... Jakiego nalogu ? skad wiesz ze jaram i ze biore cos wogole?? To ze pisze w tym temacie i smiac mi sie z ciebie chce nie znaczy ze cpam a pozatym sie nie wstydze niczego w swoim zyciu co zrobilem

Kris a za takie teksty to powinienes zostac zbanowany.... Obrazasz urzad prezydenta i 60% Polakow ktore go poparlo.

pozatym ja nie mowie ze to nie narkotyk z tym ze jest tak samo szkodliwy jak woda czy fajki a moze nawet mniej...

to zaraz zaraz....

ustalmy pare rzeczy

spoleczniak? co to znaczy?

jak rzeczywiscie nie palisz to jest z ciebie kawal skurwysyna... a dlaczego? BO SAM NIE PALISZ A NAMAWIASZ INNYCH ZEBY SIE TRULI!cwaniaczek... sam madry i z dala od swinstwa a innych podjudza ze to nieszkodliwe....