Asunto: »Petycja - narkotyki

WAcek i pomimo przeczytania 2 ksiazek na temat narkotykow postanowiles zapalic? Podaj tytuly tych ksiazek bo mi sie wierzyc nie chce...

nie tylko wypowiadanie sie na temat o rzeczach o ktorych kuwa nie masz bladego pojecia... Co moze twoja babcia wie cos o narkotykach albo matka?? skad? z mediow?? ze to jest zle i massz sie tego syneczku trzymac i wszystkim tak mow i wierz w to co mowisz mimo ze to sa totalne bzdury bo nigdy nie brales ani my bo ejstesmy cudowna kochajaca sie rodzina... hahah prosze cie

nie czytalem ksiazek o palenieu tylko o lsd i dmt

Skąd możesz wiedzieć w jakim towarzystwie się obracam.... Tak jak pisał Vacka jesteś wychowany na chorych stereotypach. A chyba nie chcesz, by wszystko i wszystkich oceniało się po tym co było kiedyś. Ktoś przeklnie, jest chuliganem, wszyscy Polacy to złodzieje, Ślązacy to chamy i brudasy.... Tak uważasz ? O to Ci chodzi ?

albert hoffman -moje trudne dziecko
i alana watsa

nie na SLasku mam wielu przyjaciol.

A czy ja wacus nie mowilem ze wiedze o narkotykach czerpie od lekarzy? A babci to kazalem zebys sie pochwalil. jak z takim samym zrozumieniem czytales ksiazki to sie nie dziwie ze na opak je zrozumiales....

Powiem tak, nie wstydzę się że pale i uważam że nie jestem ćpunem ponieważ potrafie się ograniczyć i zapanować nad nałogiem. Dlatego nie życze sobie żebyś nazywał mnie ćpunem. Pewnie nie jedno piwo w życiu wypiłeś ale alkusem Cię nigdy nie nazwę po Cię nie znam ale prosze żebyś ty nie nazywał mnie ćpunem dlatego że pod czasu do czasu zapale trawke...

Wiekszosc uzaleznionych twierdzi ze "że nie jestem uzalezniony ponieważ potrafie się ograniczyć i zapanować nad nałogiem";p

Ale ofc sa tacy co moga zapalic, wypic i nie sa uzaleznieni i do takich rowniez naleze.
(editado)

Po prostu jak tego nie próbowałeś, nie dyskutuj na ten temat z osobami posiadającymi na ten temat wiedzę praktyczną, a nie teoretyczną..... Nie podoba Ci się, że ludzie palą, zostaw to dla siebie.... Nie musisz przy okazji wszystkich obrażać, i nazywać ich ćpunami. Bo jak tak, to my możemy nazwać Ciebie po prostu lamusem....

hehe dobrze napisales;D

Po prostu wiem jak mówić z takimi osobami, bo mój przyjaciel tak samo na to reaguje jak Gandef.

Ha tak myślałem że ktoś tak może to odebrać ale wiesz... Ja jestem piłkarzem od 8lat gramw piłke pare mniejszym sukcesów mam nigdy nie opuszczałem treningów a trenowałem sumiennie i poważnie teraz nawet zmieniał klub będę trenował w Szkółce piłkarskiej w Łodzi. Kiedy ktoś proponuje jeśli mam inne obowiązki lub postanowienia potrafię odmówić. Ale nie ukrywam że lubie czasem usiąść przy shishy czy dobrym blancie i zapalić pośmiać się posłuchać dobrej muzyki czy obejżeć jakąś dobrą komedię =)

powiedzialem zupelnie inna sytuacje... i twoja historia o babci a moja to 2 rozne. i naprawde juz skoncz bo do niczego ta rozmowa nie prowadzisz

Tak jestem lamusem. Wiekszosc sie usmieje nie wnikajac dokladnie co to znaczy.... Ale czego wymagac.

Co do mojego alkoholizmu to mam 18 lat i wypilem przez cale zycie nie wiecej jak 15 piw....Tyle pewnie wiekszosc z was potrafi wypic na jednej imprezie. I co? Lamus? Jak najbardziej tak! Wodka? nie nie probowalem? Papierosy? nie tez nie palilem... No to juz teraz to po*****lamus zemnie....

Martinejro w takim razie wypada mi zyczyc jedynie szczescia.... Naukowcy podawali thc zwierzetom i niestety... po dluzszym podawaniu zadne nie przezylo... NAWET PAJAKI! Takze ty dalej ucz sie z autopsji tylko po jakims czasie moze byc juz za pozno... Naprawde lepiej najpierw poznac teorie a pozniej w praktyke sie bawic... Teraz wszystko ok ale po wypaleniu ilus gramow zaczna sie problemy... Tylko nie skacz z okna w Boze Narodzenie jak niektorzy...

hghahahahaha wiem jak mowic z takimi osobami... i co myslisz ze imponujesZ? glupote wlasna okazujesz i to wszystko... "ty sie zamknij ja pale wiem wiecej" gowno wiesz.... zawsze najpierw trzeba poznac teorie zeby sie mozna bylo spokojnie za praktyke brac...

i myslisz ze po sqnie wyskoczyli z okna?? haha