Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Bieganie :)
Rocky para
kruszwil [del]
krany nawet teraz nie sa z metalu tylko jakies chińskie z nie wiadomo czego. Nawet jak niby polskie, to i tak chińskie. No i to wszystko jest rakotwórcze.
Ładnym asortymentem dysponujesz, nic dziwnego, ze parę groszy na montażu monitoringu próbujesz zaoszczędzić:P
Ładnym asortymentem dysponujesz, nic dziwnego, ze parę groszy na montażu monitoringu próbujesz zaoszczędzić:P
Andrew Alex para
Rocky
Jak Wasze bieganie? Startowaliście gdzieś ostatnio?
Ja na Półmaratonie zrobiłem życiowkę choć planowałem z zajączkiem na 1:40 do mety dobiec.
Ostatecznie 1:38 z drobnymi i poprawiony wynik z 2016r o 16 sekund :)
(editado)
Ja na Półmaratonie zrobiłem życiowkę choć planowałem z zajączkiem na 1:40 do mety dobiec.
Ostatecznie 1:38 z drobnymi i poprawiony wynik z 2016r o 16 sekund :)
(editado)
grzesbe [del] para
Andrew Alex
zrobiłem maraton na orientację w styczniu z całkiem niezlym wynikiem ale niestety zapłaciłem zdrowiem. poodbijalem sobie pazurki. wiec teraz tylko rowerek dopóki pazurki nie odrosną
Andrew Alex para
grzesbe [del]
Ja biegałem prawie 2 lata bez pazurkow :) w wakacje 2017 sobie w górach poobijalem i dopiero niedawno odrosły :)
Wczoraj smutna wiadomość z Poznania. Kilometr przed metą półmaratonu 23-latek zaslabl i niestety zmarł w szpitalu...
Badaliscie się kiedyś, czy raczej mierzycie siły na zamiary? Bo mam wrażenie, że wielu tragedii dałoby się uniknąć gdyby ludzie nie biegali takich dystansów w trupa. Oczywiście mam na myśli amatorów.
Czasem przeraża mnie jak po kilku kilometrach biegnę z gościem bark w bark, z tym, że mój oddech jest spokojny, miarowy, a on już ciężko dyszy i ma przed sobą jeszcze ponad połowę dystansu i ciśnie zawzięcie jakby startował w finale igrzysk olimpijskich...
Wczoraj smutna wiadomość z Poznania. Kilometr przed metą półmaratonu 23-latek zaslabl i niestety zmarł w szpitalu...
Badaliscie się kiedyś, czy raczej mierzycie siły na zamiary? Bo mam wrażenie, że wielu tragedii dałoby się uniknąć gdyby ludzie nie biegali takich dystansów w trupa. Oczywiście mam na myśli amatorów.
Czasem przeraża mnie jak po kilku kilometrach biegnę z gościem bark w bark, z tym, że mój oddech jest spokojny, miarowy, a on już ciężko dyszy i ma przed sobą jeszcze ponad połowę dystansu i ciśnie zawzięcie jakby startował w finale igrzysk olimpijskich...
marian3n para
Andrew Alex
O co chodzi z tymi pazurkami?
Czy to od niedopasowanych butów, czy też wszyscy biegacze długodystansowi mają ten problem?
Nie wiem, bo nie biegam takich dystansów. Ja to raczej kilkaset metrów - do kilometra i to nie codziennie, tak rodzinnie z dziećmi i czasami z żoną - w sumie w 3 - 4 seriach ok 2 - 3 kilometry. Zawsze to lepiej niż nic, ale i tym potrafię się zmęczyć ( po 20 latach nicnierobienia).
Czy to od niedopasowanych butów, czy też wszyscy biegacze długodystansowi mają ten problem?
Nie wiem, bo nie biegam takich dystansów. Ja to raczej kilkaset metrów - do kilometra i to nie codziennie, tak rodzinnie z dziećmi i czasami z żoną - w sumie w 3 - 4 seriach ok 2 - 3 kilometry. Zawsze to lepiej niż nic, ale i tym potrafię się zmęczyć ( po 20 latach nicnierobienia).
Andrew Alex para
marian3n
Najczęściej chodzi o źle dopasowane buty, ale w górach zdarza się też mocne dobicie paluchem przy zbieganiu. Najczęściej przy dużym zmęczeniu kiedy ciężej kontrolować technikę i jeśli nie obetniesz paznokci, a czasem nie musi być długi, żeby go uszkodzić :)
kawowy [del] para
Andrew Alex
Ja ostatnio biegłem półmaraton i przebiglem w 1:50.
Pierwszy taki bieg, planowałem poniżej 2h i się udało ;-)
Za rok planuje maraton walnac ale na pewno nie po asfalcie ;/
Pierwszy taki bieg, planowałem poniżej 2h i się udało ;-)
Za rok planuje maraton walnac ale na pewno nie po asfalcie ;/
Rozumiem te 1:50, to w tłumaczeniu 1 minuta 50 sekund ?
Czyli średni czas skoku do monopolu po piwo? :-D
Czyli średni czas skoku do monopolu po piwo? :-D
Andrew Alex para
kawowy [del]
Ja chciałbym przebiec maraton, ale dopiero kiedy będę miał czas na bieganie ok 200km miesięcznie. Obecnie jestem w stanie przekraczać 100km/miesiąc, ale to jest dobra ilość do startów na 10km i półmaratony. Do maratonu dobrze robić długie wybiegania po półtorej godziny przynajmniej raz w tygodniu, a zwyczajnie brakuje na to czasu. Mój brat po maratonie żałował też, że nie spędził więcej czasu na siłowni i nie wzmocnił dostatecznie nóg, bo od 30 kilometra odmawiały mu posłuszeństwa, a brat kiedyś trenował wyczynowo kajakarstwo, gdzie bieganie jest podstawą i mimo to miał niedostatki.
arsenalik para
Andrew Alex
czyli nastawiasz sie na czas-bo swoim miarowym tempem spokojnie przebiegniesz
Ja ostatnio wróciłem do biegania po prawie rocznej przerwie. I strach mnie obleciał jak się okazało, że kiedyś robiłem 8-9 kilometrów "lajtowo", a teraz ledwie 3 kilometry jestem w stanie przebiec.
grzesbe [del] para
marian3n
https://www.google.com/search?q=krwiak+podpaznokciowy&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiO3uDP8NLhAhWTShUIHU6SBNIQ_AUIDigB&biw=1376&bih=749&dpr=1.4
nie boli ale paznokieć się oddziela i po jakimś czasie wyrasta nowy
mi się pierwszy raz zdarzyło, być może po prostu trochę przesadziłem - 8 godzin marszobiegu w temperaturze 0 stopni w mokrych nogach
nie boli ale paznokieć się oddziela i po jakimś czasie wyrasta nowy
mi się pierwszy raz zdarzyło, być może po prostu trochę przesadziłem - 8 godzin marszobiegu w temperaturze 0 stopni w mokrych nogach
Andrew Alex para
arsenalik
No tak, ale maraton zaczyna się po 30-tym kilometrze, a to są dla mnie nieznane wody :P 2 razy w życiu przebiegłem w spokojnym tempie 30 km i końcówka była już ciężka - nie wydolnościowo, ale po prostu nogi już odmawiały posłuszeństwa, totalny brak paliwa w mięśniach. Chcę przebiec bez nastawiania się na konkretny czas, ale za punkt honoru stawiam sobie w każdym starcie, żeby cały bieg przebiec bez zatrzymania - dopuszczam marsz tylko w przypadku urazu albo kiedy samopoczucie jest tak fatalne, że nad głową zaświeca mi się czerwona lampka. Tak było w zeszłym roku na półmaratonie w Białymstoku - początkiem maja temperatury dobijały już do 30 stopni w słońcu i właśnie w takiej temperaturze przyszło nam biec. Ostatnie kilometry to była jedna wielka umieralnia na trasie, ludzie pochowani w cieniu pod drzewami i również akcje ratunkowe kilku zawodników. Też musiałem troszkę metrów przejść, bo byłem na skraju wycieńczenia...
EKSTREMALNA DROGA KRZYŻOWA
Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie, lub w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Musi boleć, byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, ale dlatego, bo chcę się z Tobą spotkać.
To droga do nowego życia.
https://www.edk.org.pl/
Aplikacja
Aplikacja przeznaczona dla uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Pokazuje lokalizację użytkownika na mapie z zaznaczoną trasą. Zawiera rozważania w formie tekstowej oraz audio. Podejmij wyzwanie i weź udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej.
W razie problemów z aplikacją spróbuj odinstalować i zainstalować ponownie, bądź użyć opcji "Aktualizuj teraz" w ustawieniach.
Ekstremalna, bo trzeba pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie, lub w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Musi boleć, byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, ale dlatego, bo chcę się z Tobą spotkać.
To droga do nowego życia.
https://www.edk.org.pl/
Aplikacja
Aplikacja przeznaczona dla uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Pokazuje lokalizację użytkownika na mapie z zaznaczoną trasą. Zawiera rozważania w formie tekstowej oraz audio. Podejmij wyzwanie i weź udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej.
W razie problemów z aplikacją spróbuj odinstalować i zainstalować ponownie, bądź użyć opcji "Aktualizuj teraz" w ustawieniach.