Asunto: Bieganie :)

fajne te buty

Głównie o speedcrosach myślałem :) Mój szwagier i kolega w takich biegają i są zadowoleni. Najlepiej każdy but założyć, potruchtac przed sklepem po pasażu i wtedy podjąć decyzję. Dla mnie jakiś but może być dobry, a dla Ciebie beznadziejny. Każdy ma inną stopę i inna technikę biegu.

Tu masz fajną recenzję "czwórek":

Recenzja
(editado)

Kupione, dzięki:)

myślałem, że te speed crossy trochę wyższe są w kostce, amortyzacja jak na razie na tyle na ile mogłem sprawdzić dość średnia, ale buty niestety odesłałem, bo za małe trochę, ale zanim odesłałem kupiłem drugie, powinny być jutro, pojutrze, sprawdzę je na trasie, w sumie max miesiąc będę z nich korzystał, pozniej przesiadę się na ghosty,
btw zadowolony jestem z zamówionej ortezy na kolano, no niestety kolana zaczęły boleć i na trochę odstawiłem bieganie i robię po 6k mocne marsze jeszcze myślę przez ok 2 tyg. Zamówię jeszcze ze dwie inne ortezy na kolana, żeby przetestować, zrzuciłem już kilka kg, tak, że do przodu....

Nie kupione, również dzięki :-)

Biegasz?

już nie...xd trochę przesadziłem przy ''lekkiej'' nadwadze, słabe przygotowanie, teraz wzmacniam się solidnymi marszami, czekam na nowe buty,ortezy....i za ok 2 tyg wracam do biegania na pełnej...:P zrzuciłem już 7kg, także nie jest zle, dobry sprzęt, dobra rozgrzewka i będzie dobrze

Moze pomyśl o suplementacji stawów?
Ja mam problem z prawym łokciem i nie mogę przez to ćwiczyć.
Suplementacja mi pomaga i może wrócę także na siłownię.
Ja biorę codziennie - Kolagen+ i Flex Regen.

Siemka ;) możesz mi powiedzieć co to za buciki bo ja też coś tam biegam i muszę coś kupić teraz...

myślę i czekam na dobrą glukosaminę, ale ogólnie podstawa to odpowiednia dieta która pobudza do regeneracji,gluko też jakaś z dodatkami dobrej firmy, z zagranicy sprowadzana przez kolegę, napiszę jaka firma jak dostanę, ale ortezy to super sprawa, pomyśl o tym, bo one też regenerują, jeżeli będę miał dalej jakieś problemy, to zrobię sobie kurację komórkami macierzystymi, to tak naprawdę w jakiś sposób realnie pomaga, brałem kiedyś zastrzyki po 200 zł z kwasem hialuronowym, ale oprócz tego, że pomniejszył się stan mojego portfela, żadnych innych zmian nie zauważyłem, terapia osoczem 1k za jeden zabieg, trzeba zrobić 3 na jedno kolano, jeżeli ma pomóc, to nie tak wiele.

Zależy na jaką trasę, porę roku,jaką masz stopę, czego oczekujesz itp, do końca nie jest takie proste wybrać odpowiednie buty dla siebie

Właśnie się zastanawiam...nie jestem na tyle profesjonalny żeby dobierać do pory roku...zależy mi na wygodzie...no i biegam przeważnie po asfalcie, chodniki...

proszę bardzo, coś dla ciebie, o ile masz stopę neutralną
https://sklepbiegacza.pl/brooks-ghost-12-1103161d438.html?cd=1424172850&ad=56272348219&kd=&gclid=EAIaIQobChMIla_q3LvM5wIVR8-yCh0gww8VEAQYCSABEgJ8f_D_BwE

Dzięki;) te rzeczywiście fajnie wyglądają...jeszcze muszę zobaczyć jaki mam typ stopy:)

Ghost 12 sa super. Ja polecam też nike Vomero, były ostatnio w promocji w sklepie biegacza, mają świetna amortyzacje

jak dla mnie to te ghosty strasznie brzydkie i drogie. mysle, ze za 3 stowy spokojnie znajdze buty z nie gorszą amortyzacją. nie ma co medytowac nad zakupem, to tylko buty.

uprawiajac rozne sporty poznalem mase ludzi co medytują nad zakupem, kupują wypasione rzeczy a potem sprzet lezy.

a co do zrzucania masy to najlepiej powoli, ale sukcesynie ciąć kalorie. i ograniczyc to co niezdrowe a dorzucać kosztem tego warzywa. duzo warzyw. ja rzucilem calkiem biale pieczywo i z 72kg szybko schudlem do 68kg.
i to ciągle jedząc mnostwo cukru, wiec troche mi sie siac chce jak slysze, ze cukier ich tak strasznie tuczy.

a w ostatnim miesiacu rzucilem stopniowo cukier. ze wzgledu na zdrowie, bo niestety bylem uzalezniony a zaczynalem miec poczatkowe objawy jak u cukrzyków.

teraz waga stoi na 66 kilogramów.


zrobilm w ten sposob, ze zamiast coli zaczalem kupowac na poczatku sprita, ktory zamiast 11g cuku ma 2g, do tego jakies cole zero /obrzydliwe/. zadnych batonow, czekolad, teraz jak pije slodkie to rozcienczam. pije glownie wode, herbate z cytryną.
jak mam ssanie na cukier to biorę jogurt naturalny, platki owsiane, slonecznik i wrzucam rodzynki.


nie jem zadnej przetworzonej zywnosci, wiec tutaj nie musze sie pilnowac. chociaz pare dni temu zostala mi resztka kielby, a ze mialem jakas fasolke w sosie pomidorowym to wyjalem z szafki, oczywiscie okazalo sie, ze nawalone jest tam cukru fest. tak samo w surowkach ze sklepu - skandal!! nie wiem jak mozna dodawac do takich produktów cukier. zmeczylem te fasolke, ale domowa jest o wiele lepsza.

///// 2 puszki malej fasolki z biedry, mocze fasole w wodzie, nalewam wody do garnka, wrzucam jedno pęto kielbasy, gotuje, dorzucam ze dwie lyzki koncentratu, pieprz i majeranek do smaku. Pol godziny i jest zajebiste zarcie. oczywiscie fasolka po bretonsku najlepiej wchodzi ze swieza buleczką /////

i co wychodzi z 8 zeta za dwa pyszne obiady. glownie wege plus ryby, ale 1-2 razy w miesiacu potrzebuje zjesc danie z normalnym mięsem jak Polak.


i te 66-67kg to bardzo dobra waga. polecam zarcie zdrowej zywnosci i wege - czuje sie fajnie, pelny a jednoczesnie jakby lzej niz na polskiej kuchni po schabowych i ziemniorach. taka waga ma tez czasem zalety bo czesto jak sa promo w sklepach to standardowe rozmiary zostają rozkupione w mig, a do wieczora zostają spodnie o numerze 28 30. i zamiast 200zl mozna kupic za 40zl wiele ray mi sie tak udalo



(editado)