Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Giełda Papierów Wartościowych

2020-08-06 00:11:14
Ktoś jeszcze inwestuje na giełdzie? Może jakby zebrała się grupka można by było zagrać np. w Grę giełdową (kiedyś tu grałem i wygląda, że stron wciąż funkcjonuje, ale jakby było jeszcze coś lepszego jeszcze lepiej).

A jak nie wspólna gra to można się pochwalić inwestycjami:)

Dziś kupiłem Arctic za 3,76 zł. W teorii powinienem zarobić, a w praktyce różnie z tym bywa (zazwyczaj mój zakup zwiastuję besse lub w najlepszym przypadku korektę;)


Niebieska linia to poziom ceny zakupu, a zielona to dzisiejsza na zamknięciu.
2020-08-07 21:52:09
Hej,

Czy mogę zapytać, na jakiej podstawie dokonałeś wyboru akcji tej właśnie spółki?

Co uznałeś za sygnał kupna?
2020-08-07 22:11:31
Z góry uprzedzam, że raczej tracę na giełdzie, więc opiszę jak to się robi;)

Najpierw sprawdzam fundamenty. Mam własnej roboty arkusik w excelu i w nim odfiltrowuje spółki. Wybieram tylko zdrowe, więc nie bawię się w prawdziwą spekulację. Jak już mam coś upatrzone to sprawdzam jak wygląda technicznie mój potencjalny zakup? Arctic był wykupiony zarówno interwale dziennym jak i tygodniowym.

Podobno nie jest istotne, kiedy wchodzisz w spółkę, a ważne jest wiedzieć, kiedy z niej wyjść. No i z tym mam od zawsze największy problem:) Także tym razem mam ustalony mentalny stop loss i tylko wystarczy go zastosować (tylko wystarczy;)

Ostatnio wszystko idzie w górę, więc ciężko na czymś stracić. Nie tak dawno sprzedawałem Kruka z zyskiem 40% i o jakieś 20% za szybko. Na korektę nie załapałem się, bo zbyt optymistycznie przyjąłem spadki.
2020-08-28 23:01:34
Ja delikatnie hobbystycznie kupiłem kilka akcji w celu ulokowania jakieś kwoty w trakcie pandemii i ratowania się przed ewentualnym spadkiem złotego.

Kupiłem akcje Amrestu - firma odpowiedzialna za sieci restauracji KFC, Pizzahut, Burger King, Starbucks w Polsce i ogólnie KFC w ponad 20 krajach na świecie. Firma rozwijała się latami, a ceny akcji urosły na przestrzeni lat do 50 za jedną - koronawirus i obostrzenia w gastronomii mocno uderzyły w spółkę i w dwa tygodnie akcje tąpnęły do 20 złotych za akcje. Później był pewien wzrost, obecnie ponownie powrót do ceny około 20 złotych. Długoterminowo myślę, że jest to dobra inwestycja, obroty w restauracjach systematycznie rosną. Problemem jest fakt, że o ile marka KFC jest bardzo dochodowa, tak pozostałe wychodzą na zero, albo tracą i w najbliższym czasie szykuje się kilka zamknięć. Na plus powrót z około 2/3 sprzedaży w stosunku do zeszłego roku, do blisko 90% w sierpniu i tendencja wzrostowa jest nadal utrzymana - mówię teraz tylko o KFC Polska. Nowe otwarcia, wstrzymane przez pandemie, ponownie są realizowane i do końca roku otwartych zostanie kilka kolejnych punktów. Na razie czekam cierpliwie. Nie są to kwoty które mi zmienią życie, ale patrząc optymistycznie jakiś zysk mogą przynieść.

Mam też kilka akcji CCC - ponownie kupione po drastycznych spadkach pocovidowych. Powoli się odbudowują, o ile sklepy stacjonarne są dość mocno uzależnione od sytuacji związanej z pandemią, tak jest jeszcze należący do nich sklep e-obuwie.pl.

Zachęcony przez znajomego kupiłem też kilka akcji BiomedLublin - polskiej firmy, która tworzy lek na bazie osocza ozdrowieńców. Na przestrzeni ostatnich miesięcy akcje urosły z 3 złotych do 30 i rokowały na wielki zysk (jak inna medyczna firma, której nazwy nie pomnę, której akcje urosły kosmicznie z groszowych do trzycyfrowej kwoty) - aktualnie optymizm został trochę ostudzony - akcje spadły do 20. W stanach komisja cofnęła zgodę na produkowanie podobnego leku lokalnej firmie, gdyż rzekomo nie ma potwierdzonej skuteczności działania medykamentu - to nie napawa optymizmem jeśli chodzi o inwestowanie, ale ponownie - mam kilka akcji, jeśli wystrzeli to zyskam, jeśli górka umrze śmiercią naturalną wiele nie stracę
2020-08-28 23:38:52
Super fajnie. A przepraszam, żalisz się czy chwalisz?

Wybacz, za moje obcesowe pytanie, ale przyzwyczaiłeś mnie do tego, by traktować Cię bardziej jako groteskę niż kompana do rozmowy.
2020-08-28 23:39:55
Biorąc pod uwagę cały rok, to w skali miesiąca jesteś na dużym plusie ?
2020-08-29 00:43:40
Co to za gówno?
2020-08-29 12:55:13
Arsuf para Yeti
Wychodzę z założenia że gra się na cenie a nie na informacji o spółkach czy innych. Zazwyczaj ceny są kształtowane przez tych którzy chcą ją wyciągać lub spuszczać żeby ulicy ściągać stop lossy :-D
2020-08-29 19:40:23
Raczej wypowiadałem się w temacie :)
2020-08-29 20:57:55
Na tym Amrescie pewnie nie stracisz, ale nie wiadomo kiedy zarobisz, bo jak komuś znowu odbije palma i wszystko pozamyka to wzrosty się odsuną w czasie. Bałbym się teraz to trzymać przed sezonem grypowym. Pocieszę Cię, że jakby moje prognozy się sprawdzały to to ja byłbym teraz właścicielem sk a nie Raul z Mekene;)

CCC w konsolidacji, więc na dwoje babka wróżyła, ale że spółka jest tania, więc teoretycznie kierunek jest jeden.

A trzecia spółka to nie z tych co jedzie na jednym produkcie i jak się uda to jest niebo, a jak się coś nie uda to piekło?

Może podaj konkretnie za ile kupiłeś? Bez ilości, ale chociaż cenę i datę zakupu.

@Snow:
Jakbym co miesiąc taki procent dostawał to... no właśnie już o tym pisałem o sk;)
Wciąż mam te akcje, bo mają potencjał. Mam ustawiony TP i czekam. Mogłem ustawić niżej, ale to tak zawsze jest - jak miałem Kruka to sprzedałem 20% za wcześnie, a zadaje się drugie tyle zarobiłem może nawet o tym wyżej pisałem?). Teraz nie chciałem przeoczyć zysku i doczekać się nie mogę. Ale technicznie wciąż wygląda to w miarę ok.
I prośba. Zejdź z Jilera:P Cieszę się, że ktoś napisałem w tym wątku i w temacie. Próbowałeś coś z giełdą czy to nie Twoja bajka?
2020-08-29 21:32:54
Nie moja bajka, pojęcia o tym nie mam. Więc mogę spróbować i jedynie stracić :-)

Na Jilerze nie siedzę :-P
Mam inne upodobania he he

A mówiąc poważniej, nie zazna on spokoju póki ja gram. Jest najgorszym typem hejtera. Pod pięknymi słówkami, przemyca tony nienawiści.
Stworzył nawet typowo hejterski temat na forum, choć ostatecznie się ośmieszył. Ale co się nahejtował, to jego.

Pół roku nie odzywał się na forum, a jak już sie odezwał to znowu zaczął od prowokacji pod moim adresem.
Nie zasługuje na szacunek, więc go nie otrzyma.






2020-08-29 21:35:35
Tak, wiem, za chwilę usłyszę, że ja z wieloma osobami mam spór.
Co nie będzie prawdą :-P
Aktualnie jest dwóch gagatków z którymi porozumienia nie zawrę. Bo nie mogę.
2020-08-29 21:40:31
A wracając do giełdy, to nie wiem czemu ale wkółko dzwonią do mnie firmy maklerskie z różnymi ofertami. Średnio 2 razy w tygodniu.
Zawsze mówię nie, dzwonią i tak.
Zastanawiam się skąd biorą numer i jakieś tam dane, skoro nigdy nic nie inwestowałem
2020-08-29 21:45:11
Ok, ale jeśli to pozory to dobrze to robi w przeciwieństwie do Ciebie;p Nie wiem po co go tu atakujesz? Nie lepiej wyczekać go w temacie Wam wspólnym i pospierać się merytorycznie? Tu napisał o swoich spółkach i bez żadnej napinki, a Ty go ciśniesz. Chyba, że czegoś nie wiem i macie beke ze mnie?;p
Dobra, bo mam tendencje do niepotrzebnego spamowania.
Skupmy się na giełdzie. Myślałeś, żeby sobie kupić wirtualnie spółki na stronie, która trochę wcześniej podałem? Chociaż wiem po sobie, że obracanie wirtualna kasą to nie to samo - zero emocji. Teraz jestem na innym poziomie abstrakcji, a pamiętam na początku jak zainwestowałem 800 zł w Bioton i płakałem jak 100 zł traciłem;p
2020-08-29 21:48:42
To ciekawe z tym dzwonieniem. Pewnie jednak coś na rzeczy było. Swego czasu poszedłem zarejestrować się na zabiegi rehabilitacyjne. Po jakichś 3h telefon. Nie odbieram z numerów, których nie znam, ale sprawdzam je. I co zobaczyłem? Numer z jakiejś prywatnej firmy rehabilitacyjnej z Bydgoszczy czy z Torunia. To nie mogła być przypadkowa zbieżność. Ktoś sprzedał mój numer.
2020-08-29 21:52:32
A widzisz, bo ja nigdy nie udaję kogoś kim nie jestem. Nie prowadzę swoich chorych gierek. Jak uważałem Cię za dziada, to Ci napisałem to :-)
Może przez to wizerunkowo tracę, ale jestem chociaż szczery. I nawet jak ulegnę emocjom, to często staram się później z kimś dogadać. Potrafię przeprosić, żaden problem.
Na przykład teraz jak ochłonąłem, znowu Cię szanuje (ciekawe jak długo :-P)
Bo nie jesteś zawzięty.

A kolega, którego uważam za hejtera, jest wyjątkowo zacietrzewiony.
Oddaję mu zlosliwosciami jakie on czyni.

--

No dobra, wirtualna nie wirtualna. Ale ile konkretnie można zarobić, ile stracić.
Czy w ogóle gra warta jest świeczki


(editado)