Asunto: zegarki

taa juz zamowiony, tzn mozna powiedziec ze wybrałem sobie prezent urodzinowy

Nie będziesz czuł siary z takim zegarkiem? Wygląda na zegarek dla udającego że ma kasę. Bogaty albo ma starą srokę albo 20kk. A takie stylwki to w 90 latach były modne jak nie było wyższej klasy.

Bogaty nosi walizke na szyfr

Niee, to biedny bo się boi. Bogaty człowiek to bogaty wewnętrznie i zewnętrznie. Wie że bogactwo duchowe jest jego a rolex pójdzie w spadek;)

nie mam takiego poczucia, nie wiążę tego zegarka wogole z jakimś stanem majątkowym. zegarek jak zegarek, miał być automat na metalowej matowej bransolecie nie biały. No i Seiko bo obecny całkiem długo działa. A że ktoś taki zegarek wiąże od razu z udawaniem bogatego to juz nie moj problem:)

Skoro musisz o tym pisać to coś leży na rzeczy. Plusa ktoś Ci kupił pisałeś. Szczędzisz na plusa 20 zeta a nie mogłeś kupić na rok?:)

Plusa moge na 10 kupic, ale na upadającą grę szkoda wydawac, bo po co?
a o zegarku nie pisalem do Ciebie, więc nie musisz czytac jak ci cos przeszkadza..

Nie, nic nie przeszkadza. Wręcz masz dobry gust.:) Do roboty z takim zegarkiem ehhh to lepsze niż wską podjechac na dyskoteke w sobote.

normalny zegarek, co mam na bazar isc i kupic z melodyjkami zeby był do roboty ok?

nie nie, ten za 2kk idealny do roboty:)

moze pochwalisz sie jaki zegarek Ty nosisz? pewnie jakis timex za 100zl na baterii a najwiecej masz do powiedzenia xd

nie uważam ze zegarek za 2kk jest drogi, biorąc pod uwagę ze poprzedni jaki mam nosilem 28lat, to te 2 tysie na kolejne 25 powinno wystarczyc. A biorąc pod uwagę ze to bedzie automat to odpadną mi wymiany baterii co jakis czas, a to tez za darmo nie jest.

Kwestia zasobności portfela co do zegarków mam malutką kolekcję starych radzieckich. Ale nie są wiele warte pewnie a te pozłacane to jak spreyem liźnięte.

Do Kruszwil:) Pewnie nosze podobny do Twojego stąd wiesz jaki noszę:)

ja w sumie mam jeden zegarek cały czas, nie licząc tych złomów elektronicznych jakie nosiłem z 30lat temu. Stare zegarki są zajebiste, kumpel miał jakiegoś dość starego firmy nie pamiętam , to bał się go zegarmistrzowi dać do naprawy, bo zaraz go pytali czy nie chce sprzedać...

Większość tych starszych ma klimat ale nie ma wartości. Ale są perełki. Mam fajne pozłacane. i wielkie jak nadgarstek. Super klimat mają stare cebule kieszonkowe.

gdzies po dziadku taka u rodziców jest, co prawda nie działa ale kieszonkowa cebula niezła:)