Asunto: spam post :D

Zapytaj się swojej dziewczyny kto to jest szafiarka, baby się orientują w tych sprawach.

Ktoś gra/grał w Hearts of iron III?

każdy koniec ma dwa kije więc nie odwracaj ogona kotem...

klasyk!

ludzie rozum trace!

ktoś znajomy tu jest? :D

owszem, co nieco, za mało żeby mieć całość w małym palcu, ale z grubsza wiem jak wygląda ;)
(na rozszerzeniu "their finest hour")

Ja mam semper fi, grałem w to pare lat temu i teraz wróciłem :P.
Trochę ją podrasowałem by sobie zrobić dziwaczny twór... Imperium Republiki Hiszpańskiej (xD).
Chodziło mi o to czy doszedłeś jakoś do tego (czy Ciebie to w ogóle interesowało) jak zedytować w ustawieniach gry to i owo by po podbiciu państwa i aneksji utworzyć dowolne nowe państwo?
Tak strasznie mnie to irytuje w tej grze, że staje się ona bezsensowna.
Np. podbiłem Francję (całą) i całą Italię + ich kolonie w Afryce, z miłą chęcia bym wydzielił z tych anektowanych państw np.
Królestwo Sycylii i Neapolu (jako marionetkę/satelitkę) a resztę sobie zostawil :P. Francje z milą chęcia bym podzielił na np. sztuczny twór- Państwo Lyonu (całe południe) a resztę sobie zostawił.
W tym momencie można mieć albo wchloniete państwo całkowicie albo zrobić z całości marionetkę...

Grając Niemcami podbiłem kiedyś ZSRR. Z miłą chęcią bym ich podzielił na dwa państwa- Niemcy nadwołżańskie i Syberie, ale sie nie da. Albo całe ZSRR moje jako Niemcy, albo ZSRR całe jako marionetka.
Nie wiem dlaczego twórcy gry na to nie wpadli, ani nikt z edytujących (bardziej obeznanych ode mnie).

no to takich zabaw nie uskuteczniałem - w sensie edycja stanu gry.
na semper fi nie grałem, ale na their finest hour jest rozbudowana opcja edytora z poziomu gry - dałoby się np. zrobić marionetkę, a następnie zedytować którymi prowincjami ma zarządzać - dosyć mozolnie wpisując po kolei które prowincje z tej marionetki będą jednak pod kontrolą Twoją (lub innego państwa).

changecontroller + TAG + provid -> zmiana kontroli nad prowincją
changeowner + TAG + provid -> zmiana właściciela prowincji

gdzie jako TAG wpisujesz trzyliterowe oznaczenie państwa które ma przejąć kontrolę/własność,
a jako provid nr ID prowincji
ID prowincji można uzyskać wpisując kod "tdbg" - wtedy po najechaniu kursorem na prowincję pojawia się dodatkowo jej numer ID,
lista ID wszystkich prowincji może być też dostępna gdzieś w necie

NIE WIEM CZY POWYŻSZE DZIAŁA pod semper fi

nie da się w ten sposób stworzyć marionetek pod inną nazwą niż przewiduje gra, ale raczej na pewno to jest to zedytowania na poziomie pliku (nie takie rzeczy ludzie edytowali ;)) - jeżeli to się da, to zapewne także zasięg terytorialny marionetki, trzeba byłoby spróbować w plikach, w necie czegoś takiego nie widziałem, ale nie szukałem za wiele modów.

i faktycznie mnie też wkurzało, że nie mogę samodzielnie decydować jak ma wyglądać terytorium mojej marionetki, w dodatku robienie marionetek jest bardzo mało efektywne - niewielki mamy wtedy wpływ na to co marionetka robi i tracimy dostęp do jej surowców/zasobów/produkcji.

edit.
aaa i w their finest hour jest dodany event, którego prawdopodobnie wcześniej nie było - DRANG NACH OSTEN - przy ataku niemcami na zsrr, nie podobijasz całego terytorium tylko teren do uralu, reszta zostaje w rękach sowietów.
(editado)

Właściwie dostajemy tylko jałmużnę :P, nie ma wpływu na ich rozwój gospodarczy, rozwój ich technologii, na ich armie. Ja sie bawiłem długo w edytowanie przed grą Hiszpanią (dodałem mase generałów, zwiekszałem poziom technologiczny, zwiekszałem poziom surowców), ale w konstruowanie nowych państw już się nie bawiłem, choć czytalem ze sie spokojnie da.
Kolejnym potężnym minusem jest to, że nie można w semper fi zrobić eventu by wystąpić z frakcji. Jeżeli już jesteś we frakcji to armie innych państw łązą po Twoich terenach i nie możesz ich usunąć (bezsens), nie można sie nie zgodzić na kontyngenty od innych państw (oczywiscie mozna odsyłać, ale jeżeli jestes w aliantach, ktorzy maja np. 30 panstw i dostajesz 25 dużych kontyngentów to miną 3 godziny zanim odeslesz wszystkie). Nie mozna rozbudowywac prowincji poprzez zaznaczanie ich (np. wciskałbym ctrl i zaznaczał pasek by zrobić scieżkę zaopatrzenia) tylko trzeba prowincja po prowincji klikać :P.
Kiedyś zdobyłem Polską (xD, również podrasowaną) IIIRzeszę, kawałek Italii, kawalek Hiszpanii, ZSRR, Mandżurie, Koree i tak dalej i w poteżny sposób rozwinąłem w ZSRR (i ogólnie na wschodzie) infrastrukturę, kawał roboty mnie to kosztowało :p. Mam screeny, jak chcesz to wrzuce.
Ogolnie ta gra jest strasznie niedorobiona. W IV z tego co wiem nadal nie bedzie mozna sztucznie tworzyć prowincji... szkoda gadać.
No, ale ma swoje plusy dla których sie wraca.

widziałem na youtubie co ludzie wyprawiają w tej grze, więc wierzę ;)
ogólnie wszystkie tego typu strategie po początkowym zauroczeniu potem zaczynają coraz bardziej irytować ograniczeniami, uproszczeniami, niedoróbkami i brakiem realizmu (zwłaszcza na poziomie dyplomacji).
najfajniej się gra małym państwem walcząc o małe cele, których osiągnięcie daje sporo satysfakcji, tworzenie wielkiego imperium bardzo spłaszcza grę i prowadzi do nudnego klikania po setkach prowincji i setkach jednostek wojskowych.
i tak jest to lepsze od rts-ów gdzie liczy się głownie małpia zręczność w klikaniu na czas.
więc ciągle się wraca do tych samych serii: total war, eu, hoi, civ, ck + mody, bo one potrafią niesamowicie odmienić zarówno mechanikę jak i sam świat gry - np mod gry o tron do crusaiders kings 2 albo mod third age (śródziemie tolkiena) do mtw2.

to mi przypomina że swego czasu czekałem na mod I wojna światowa bodajże do napoleona total war, aż sprawdzę czy to już wyszło.
edit.
wyszło i to już daaawno temu, i tak nie mam czasu za wiele na granie, ale wygląda całkiem nieźle.
(editado)

Co do małych celów i małych państw to łatwo się mówi :-).
Kiedyś sobie troszkę podrasowałem Szwecje (podrasowanie oznacza, ze np. zrobiłem im technologie floty na 1937 roku, piechote na 1937 + dodanie generałów + technologia lotnictwa (wielozadaniowce na 1937 i transportowce na 1937) w planach miałem:
podbicie Norwegii, Danii, Finlandii, części ZSRR, Estonii, Łotwy, Litwy, wybrzeża Polski i wybrzeża Niemiec (Niemcy niezrealizowane) a skończyło się na podbiciu połowy Polski, dojściu pod Moskwę (szedłem obok Niemców, ale nie byłem w żadnej frakcji) i wchłonięciu Holandii :P.
Zawsze się czlowiek rozkręca strasznie. Ah, w sumie to mam ochotę odtworzyć sobie Imperium Osmańskie :P.