Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: spam post :D
To jest chyba lepsze miejsce do dyskusji :P
może należałoby najpierw sprecyzowac co według nas oznacza słowo "inteligencja" bo według mnie jest to zdolność logicznego rozumowania, wyciągania wniosków i łączenia różnych faktow ze sobą. Wszystkie te cechy są potrzebne do uprawiania matematyki, a do zawodowego uprawiania na najwyższym poziomie, cechy te muszą być ponadprzeciętne. I według mnie osoba moze być inteligenta ale nie potrafi np posługiwać się łopata bo nie ma zdolności manualnych, bo piszesz że nie potrafili zupełnie nic
Osoba inteligentna potrafi się dostosować do danej sytuacji. Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp. Potrafi się zachować...
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
ja tam mu uwierzyłem, po co miałby kłamac :P
Nie mówię, że kłamie. Mówię, że może nie mieć racji.
jak cos jest jabłkiem, to jest jabłkiem, niezaleznie od opinii jakiejś osoby :P
No tylko najpierw musisz stwierdzić, że coś faktycznie jest jabłkiem.
może należałoby najpierw sprecyzowac co według nas oznacza słowo "inteligencja" bo według mnie jest to zdolność logicznego rozumowania, wyciągania wniosków i łączenia różnych faktow ze sobą. Wszystkie te cechy są potrzebne do uprawiania matematyki, a do zawodowego uprawiania na najwyższym poziomie, cechy te muszą być ponadprzeciętne. I według mnie osoba moze być inteligenta ale nie potrafi np posługiwać się łopata bo nie ma zdolności manualnych, bo piszesz że nie potrafili zupełnie nic
Osoba inteligentna potrafi się dostosować do danej sytuacji. Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp. Potrafi się zachować...
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
ja tam mu uwierzyłem, po co miałby kłamac :P
Nie mówię, że kłamie. Mówię, że może nie mieć racji.
jak cos jest jabłkiem, to jest jabłkiem, niezaleznie od opinii jakiejś osoby :P
No tylko najpierw musisz stwierdzić, że coś faktycznie jest jabłkiem.
Osoba inteligentna potrafi się dostosować do danej sytuacji.
taką osobę nazwałbym zaradną
Potrafi się zachować...
kulturalna
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp.
w takim razie jest to osoba która będąc dobra z informatyki, umie nauczyć się biologii i tyle. :P
tylko że jest tak, że jak ktoś jest dobry z matmy, co rozumiem nie jako umieć na pamięć wzory i umieć rozwiązywać według szablonu jakieś zadania, żeby była jasnośc... to bez problemu nauczy się tej biologi jeśli będzie chciał, czy informatyki, która przecież wywodzi sie z matematyki. Dlatego nie wierzę Ci kiedy piszesz że znasz osoby dobre z matmy, które nie potrafią nic innego. Tzn moze wierzę ale wtedy są dwie możliwości: albo te osoby właśnie potrafią wzory na pamięć i potrafią rozwiązywac zadania według szablonu i mylisz pojęcie dobrego matematyka, albo są naprawdę dobrzy z matmy i nie interesuje ich nic więcej i tylo z tego powodu nie potrafią nic więcej :D
No tylko najpierw musisz stwierdzić, że coś faktycznie jest jabłkiem.
to się da stwierdzić, należałoby zbadać takie jabłko :P
taką osobę nazwałbym zaradną
Potrafi się zachować...
kulturalna
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp.
w takim razie jest to osoba która będąc dobra z informatyki, umie nauczyć się biologii i tyle. :P
tylko że jest tak, że jak ktoś jest dobry z matmy, co rozumiem nie jako umieć na pamięć wzory i umieć rozwiązywać według szablonu jakieś zadania, żeby była jasnośc... to bez problemu nauczy się tej biologi jeśli będzie chciał, czy informatyki, która przecież wywodzi sie z matematyki. Dlatego nie wierzę Ci kiedy piszesz że znasz osoby dobre z matmy, które nie potrafią nic innego. Tzn moze wierzę ale wtedy są dwie możliwości: albo te osoby właśnie potrafią wzory na pamięć i potrafią rozwiązywac zadania według szablonu i mylisz pojęcie dobrego matematyka, albo są naprawdę dobrzy z matmy i nie interesuje ich nic więcej i tylo z tego powodu nie potrafią nic więcej :D
No tylko najpierw musisz stwierdzić, że coś faktycznie jest jabłkiem.
to się da stwierdzić, należałoby zbadać takie jabłko :P
Osoba inteligentna potrafi się dostosować do danej sytuacji.
taką osobę nazwałbym zaradną
Potrafi się zachować...
kulturalna
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp.
w takim razie jest to osoba która będąc dobra z informatyki, umie nauczyć się biologii i tyle. :P
Jak dla mnie trzeba mieć więcej cech niż bycie dobrym z matmy aby być inteligentnym.
tylko że jest tak, że jak ktoś jest dobry z matmy, co rozumiem nie jako umieć na pamięć wzory i umieć rozwiązywać według szablonu jakieś zadania, żeby była jasnośc... to bez problemu nauczy się tej biologi jeśli będzie chciał, czy informatyki, która przecież wywodzi sie z matematyki. Dlatego nie wierzę Ci kiedy piszesz że znasz osoby dobre z matmy, które nie potrafią nic innego. Tzn moze wierzę ale wtedy są dwie możliwości: albo te osoby właśnie potrafią wzory na pamięć i potrafią rozwiązywac zadania według szablonu i mylisz pojęcie dobrego matematyka, albo są naprawdę dobrzy z matmy i nie interesuje ich nic więcej i tylo z tego powodu nie potrafią nic więcej :D
Nigdzie nie napisałem, że te osoby są dobre z matmy.
Akurat osoba o której piszę była dobra z informatyki (jakkolwiek to brzmi). W tym się nie da wykuć wzorów aby zdobywać wyróżnienia w ogólnoświatowych olimpiadach.
to się da stwierdzić, należałoby zbadać takie jabłko :P
Nie mówię, że się nie da.
Piszesz, że ten ktoś jest inteligentny bo Yeti tak powiedział. Ja mówię, że Yeti może się mylić.
taką osobę nazwałbym zaradną
Potrafi się zachować...
kulturalna
Jak ktoś jest genialny z matmy to jest genialny z matmy i tyle.
Nie ma problemu z nauczeniem się np. biologii jak jest dobry z informatyki (będąc w liceum) itp.
w takim razie jest to osoba która będąc dobra z informatyki, umie nauczyć się biologii i tyle. :P
Jak dla mnie trzeba mieć więcej cech niż bycie dobrym z matmy aby być inteligentnym.
tylko że jest tak, że jak ktoś jest dobry z matmy, co rozumiem nie jako umieć na pamięć wzory i umieć rozwiązywać według szablonu jakieś zadania, żeby była jasnośc... to bez problemu nauczy się tej biologi jeśli będzie chciał, czy informatyki, która przecież wywodzi sie z matematyki. Dlatego nie wierzę Ci kiedy piszesz że znasz osoby dobre z matmy, które nie potrafią nic innego. Tzn moze wierzę ale wtedy są dwie możliwości: albo te osoby właśnie potrafią wzory na pamięć i potrafią rozwiązywac zadania według szablonu i mylisz pojęcie dobrego matematyka, albo są naprawdę dobrzy z matmy i nie interesuje ich nic więcej i tylo z tego powodu nie potrafią nic więcej :D
Nigdzie nie napisałem, że te osoby są dobre z matmy.
Akurat osoba o której piszę była dobra z informatyki (jakkolwiek to brzmi). W tym się nie da wykuć wzorów aby zdobywać wyróżnienia w ogólnoświatowych olimpiadach.
to się da stwierdzić, należałoby zbadać takie jabłko :P
Nie mówię, że się nie da.
Piszesz, że ten ktoś jest inteligentny bo Yeti tak powiedział. Ja mówię, że Yeti może się mylić.
Jak dla mnie trzeba mieć więcej cech niż bycie dobrym z matmy aby być inteligentnym.
moim zdaniem jak sie posiada wiele różnych cech, to moze byc to przejaw inteligencji, za to jak sie jest dobrym z matmy, to inteligentnym sie jest na pewno ;p
Nigdzie nie napisałem, że te osoby są dobre z matmy.
Znam ludzi, którzy wygrywali różne olimpiady, zdobywali stypendia starze itp od największych firm na świecie a poza tą wąską dziedziną w której byli dobrzy nie potrafili zupełnie nic.
myślałem że chodzi tutaj o matematykę, bo chwile wczesniej o niej pisałeś...
Akurat osoba o której piszę była dobra z informatyki (jakkolwiek to brzmi). W tym się nie da wykuć wzorów aby zdobywać wyróżnienia w ogólnoświatowych olimpiadach.
ale na pewno osoba która dobrze ogarnia informatykę, na bank byłaby dobra z matmy gdyby tylko chciała, lub musiała się jej nauczyć.. chociaz informatyka to matematyka przecież :) no i jak myślisz że ogólnoświatową olimpiade z matmy można wygrac ucząc się jakichś wzorów to jesteś w błędzie, ludzie którzy je wygrywają raczej potrafią sobie wyprowadzić większosc wzorów jakie potrzebują, bo matematyka nie polega na zapamietaniu wzorów a na zrozumieniu ich... wzory to tylko zapis który przedstawia jakąś ideę, pomysł, coś głębszego
Piszesz, że ten ktoś jest inteligentny bo Yeti tak powiedział. Ja mówię, że Yeti może się mylić.
Możliwe.
moim zdaniem jak sie posiada wiele różnych cech, to moze byc to przejaw inteligencji, za to jak sie jest dobrym z matmy, to inteligentnym sie jest na pewno ;p
Nigdzie nie napisałem, że te osoby są dobre z matmy.
Znam ludzi, którzy wygrywali różne olimpiady, zdobywali stypendia starze itp od największych firm na świecie a poza tą wąską dziedziną w której byli dobrzy nie potrafili zupełnie nic.
myślałem że chodzi tutaj o matematykę, bo chwile wczesniej o niej pisałeś...
Akurat osoba o której piszę była dobra z informatyki (jakkolwiek to brzmi). W tym się nie da wykuć wzorów aby zdobywać wyróżnienia w ogólnoświatowych olimpiadach.
ale na pewno osoba która dobrze ogarnia informatykę, na bank byłaby dobra z matmy gdyby tylko chciała, lub musiała się jej nauczyć.. chociaz informatyka to matematyka przecież :) no i jak myślisz że ogólnoświatową olimpiade z matmy można wygrac ucząc się jakichś wzorów to jesteś w błędzie, ludzie którzy je wygrywają raczej potrafią sobie wyprowadzić większosc wzorów jakie potrzebują, bo matematyka nie polega na zapamietaniu wzorów a na zrozumieniu ich... wzory to tylko zapis który przedstawia jakąś ideę, pomysł, coś głębszego
Piszesz, że ten ktoś jest inteligentny bo Yeti tak powiedział. Ja mówię, że Yeti może się mylić.
Możliwe.
moim zdaniem jak sie posiada wiele różnych cech, to moze byc to przejaw inteligencji, za to jak sie jest dobrym z matmy, to inteligentnym sie jest na pewno ;p
Jak dobrym trzeba być aby być "dobrym z matmy"?
myślałem że chodzi tutaj o matematykę, bo chwile wczesniej o niej pisałeś...
Pisałem o byciu dobrym w czymś niekoniecznie matematyce.
ale na pewno osoba która dobrze ogarnia informatykę, na bank byłaby dobra z matmy gdyby tylko chciała, lub musiała się jej nauczyć.. chociaz informatyka to matematyka przecież :)
No jest to oczywiste, że musi być dobra z matmy. Mówiąc o wszystkich innych rzeczach mam na myśli rzeczy nie związane z informatyką i tym co jest potrzebne do bycia dobrym w tej dziedzinie.
No i nie mów o osobie, którą znam co by mogła a co nie bo to żaden argument skoro to ja ją znam a nie Ty.
no i jak myślisz że ogólnoświatową olimpiade z matmy można wygrac ucząc się jakichś wzorów to jesteś w błędzie, ludzie którzy je wygrywają raczej potrafią sobie wyprowadzić większosc wzorów jakie potrzebują, bo matematyka nie polega na zapamietaniu wzorów a na zrozumieniu ich... wzory to tylko zapis który przedstawia jakąś ideę, pomysł, coś głębszego
Przecież napisałem, że się nie da.
Skoro wiesz, że się nie da to dlaczego w odpowiedzi na to, że ktoś odnosi takie sukcesy ale poza tym jest przeciętny piszesz, że pewnie się wykuł wzorów? :P
Jak dobrym trzeba być aby być "dobrym z matmy"?
myślałem że chodzi tutaj o matematykę, bo chwile wczesniej o niej pisałeś...
Pisałem o byciu dobrym w czymś niekoniecznie matematyce.
ale na pewno osoba która dobrze ogarnia informatykę, na bank byłaby dobra z matmy gdyby tylko chciała, lub musiała się jej nauczyć.. chociaz informatyka to matematyka przecież :)
No jest to oczywiste, że musi być dobra z matmy. Mówiąc o wszystkich innych rzeczach mam na myśli rzeczy nie związane z informatyką i tym co jest potrzebne do bycia dobrym w tej dziedzinie.
No i nie mów o osobie, którą znam co by mogła a co nie bo to żaden argument skoro to ja ją znam a nie Ty.
no i jak myślisz że ogólnoświatową olimpiade z matmy można wygrac ucząc się jakichś wzorów to jesteś w błędzie, ludzie którzy je wygrywają raczej potrafią sobie wyprowadzić większosc wzorów jakie potrzebują, bo matematyka nie polega na zapamietaniu wzorów a na zrozumieniu ich... wzory to tylko zapis który przedstawia jakąś ideę, pomysł, coś głębszego
Przecież napisałem, że się nie da.
Skoro wiesz, że się nie da to dlaczego w odpowiedzi na to, że ktoś odnosi takie sukcesy ale poza tym jest przeciętny piszesz, że pewnie się wykuł wzorów? :P
Jak dobrym trzeba być aby być "dobrym z matmy"?
nie podam Ci teraz definicji, gdybyś dał mi taka osobe do rozmowy, albo do nauki na kilka dni i pojęłaby ze zrozumieniem przynajmniej 1 semestr studiów to byłaby przecietnie inteligentna, z każdym nastepnym pojętym rokiem moim zdaniem taka osoba byłaby inteligenta troche bardziej ;p
No i nie mów o osobie, którą znam co by mogła a co nie bo to żaden argument skoro to ja ją znam a nie Ty.
ok, jak np opiszesz mi swojego znajomego: zdrowy, ma obie nogi, nie ma wady serca. to nie mogę stwierdzić że jest on zdolny do kopnięcia piłki? bo to Twój znajomy i ja nic nie wiem na jego temat :D
Przecież napisałem, że się nie da.
a sorry zle przeczytałem
Skoro wiesz, że się nie da to dlaczego w odpowiedzi na to, że ktoś odnosi takie sukcesy ale poza tym jest przeciętny piszesz, że pewnie się wykuł wzorów? :P
gdzie tak napisałem? :P
nie podam Ci teraz definicji, gdybyś dał mi taka osobe do rozmowy, albo do nauki na kilka dni i pojęłaby ze zrozumieniem przynajmniej 1 semestr studiów to byłaby przecietnie inteligentna, z każdym nastepnym pojętym rokiem moim zdaniem taka osoba byłaby inteligenta troche bardziej ;p
No i nie mów o osobie, którą znam co by mogła a co nie bo to żaden argument skoro to ja ją znam a nie Ty.
ok, jak np opiszesz mi swojego znajomego: zdrowy, ma obie nogi, nie ma wady serca. to nie mogę stwierdzić że jest on zdolny do kopnięcia piłki? bo to Twój znajomy i ja nic nie wiem na jego temat :D
Przecież napisałem, że się nie da.
a sorry zle przeczytałem
Skoro wiesz, że się nie da to dlaczego w odpowiedzi na to, że ktoś odnosi takie sukcesy ale poza tym jest przeciętny piszesz, że pewnie się wykuł wzorów? :P
gdzie tak napisałem? :P
Jeśli ktoś w kilka dni opanowuje cały semestr to albo 99,9% ludzi jest tępe albo mówimy o gównianej uczelni.
ok, jak np opiszesz mi swojego znajomego: zdrowy, ma obie nogi, nie ma wady serca. to nie mogę stwierdzić że jest on zdolny do kopnięcia piłki? bo to Twój znajomy i ja nic nie wiem na jego temat :D
Możesz.
Tylko, że jak opisuję go jako kogoś kto nie jest zdolny do kopnięcia piłki to nie możesz napisać, że jest do tego zdolny.
ok, jak np opiszesz mi swojego znajomego: zdrowy, ma obie nogi, nie ma wady serca. to nie mogę stwierdzić że jest on zdolny do kopnięcia piłki? bo to Twój znajomy i ja nic nie wiem na jego temat :D
Możesz.
Tylko, że jak opisuję go jako kogoś kto nie jest zdolny do kopnięcia piłki to nie możesz napisać, że jest do tego zdolny.
pierwszy semestr na studiach nie jest taki cięzki i nie mówię o całym materiale od a do z ale o najważniejszych twierdzeniach. osoba w miare inteligenta pojmie te rzeczy w miare szybko bo to nie jest jeszcze takie trudne, jednak tutaj jest pewna selekcja, własnie tutaj odpada 50% ludzi. Przykładowo u nas zaczynało 130 osób, teraz osób które wszystko zaliczyły jest max 20 :P
Tylko, że jak opisuję go jako kogoś kto nie jest zdolny do kopnięcia piłki to nie możesz napisać, że jest do tego zdolny.
Dobrze, przepraszam. Wybaczysz mi?
(editado)
Tylko, że jak opisuję go jako kogoś kto nie jest zdolny do kopnięcia piłki to nie możesz napisać, że jest do tego zdolny.
Dobrze, przepraszam. Wybaczysz mi?
(editado)