Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: gdzie na wakacje ??
Gomez para
polsilver [del]
na Bani byłem dwa dni tylko, i jeden dzień w Zakopanem
bo w miarę blisko mam ;p
także to tylko taki dłuższy weekend zaliczyłem :)
a na narty planujemy już za rok tam wrócić ale zaczniemy od nauki bo ja lata nie jeździłem a żona w ogóle ;p
(editado)
bo w miarę blisko mam ;p
także to tylko taki dłuższy weekend zaliczyłem :)
a na narty planujemy już za rok tam wrócić ale zaczniemy od nauki bo ja lata nie jeździłem a żona w ogóle ;p
(editado)
kawowy [del] para
Gomez
ja nie czaje ludzi jak sie jaraja krupowkami ;-)
Bylem w gorach dwa razy po tygodniu i spedzilem tam lacznie ze 3 wieczory bo poza chlaniem i jedzeniem tam nic nie ma. Juz fajniej jest na gubalowce bo lepsze widoki i dobry pstrag z grilla ;D w sumie w wszystkie dni gdzies na szlakach spedzalem i nie zaluje
Bylem w gorach dwa razy po tygodniu i spedzilem tam lacznie ze 3 wieczory bo poza chlaniem i jedzeniem tam nic nie ma. Juz fajniej jest na gubalowce bo lepsze widoki i dobry pstrag z grilla ;D w sumie w wszystkie dni gdzies na szlakach spedzalem i nie zaluje
Siekiera do Malebo
dubrovnik super, tylko strasznie oblegany
I chyba najdroższe miejsce w całej Chorwacji. Byłem w 2017 i stwierdzam że zobaczyć trzeba jeśli się już tam jest ale wystarczy raz i więcej już bym tam nie pojechał.
Co do kosztów to wszystko zależy od miejsca. Do wynajęcia tam jest tego od groma co 2 dom są pokoje w każdym mieście więc nawet rezerwować nie trzeba i coś znajdziesz. Ja płaciłem 35€ za dobę za pokój z łazienką i kuchenką. Jądąc autem w 2 osoby wyszło mnie łącznie ok 4500-5000zł za wszystko także tanio. (łącznie z przejazdem i winietami a auto w gazie)
(editado)
dubrovnik super, tylko strasznie oblegany
I chyba najdroższe miejsce w całej Chorwacji. Byłem w 2017 i stwierdzam że zobaczyć trzeba jeśli się już tam jest ale wystarczy raz i więcej już bym tam nie pojechał.
Co do kosztów to wszystko zależy od miejsca. Do wynajęcia tam jest tego od groma co 2 dom są pokoje w każdym mieście więc nawet rezerwować nie trzeba i coś znajdziesz. Ja płaciłem 35€ za dobę za pokój z łazienką i kuchenką. Jądąc autem w 2 osoby wyszło mnie łącznie ok 4500-5000zł za wszystko także tanio. (łącznie z przejazdem i winietami a auto w gazie)
(editado)
Mnie przeraza jazda autem, lubie jezdzic i sie nie boje jechac ale tyle drogi cisnac ;/ do tego mam 8 miesieczna corke i szukam jakiejs alternatywy na wakacje 2019 bo teraz to nie widze sensu meczyc dziecka gdzies na plazy. Korci mnie Grecja bo znajomi sobie chwala ale jakos ta Chorwacja wydaje sie atrakcyjniejsza
zależy skąd jedziesz - mi z Bydgoszczy w 1 stronę do Makarskiej zajęło 20h a w drugą 24h
Z podkarpacia ;) dwa lata temu do krynicy morskiej jechalem mam rowne 600 km i wiem ze nie chcialbym jechac dalej ;/ w sumie padalo i wracalem w nocy ale i tak by mi sie nie chcialo
dla mnie Chorwacja oprocz pieknych widokow i sloneczka kojarzy sie z ziemniakami i cebula :P a to dlatego , ze jak widze te zaladowane passaty lecace na Chorwacje z bagaznikiem zapakowany w ziemniory i cebule + 100 konserw ( bo taniiiiijjjj ) to uznaje ze to nie sa WAKACJE a szkola przetrwania. No i ten 20 h gwalt na rodzinie po autobanach ;) wychodzisz zgwalcony wymiety i 3 dni dochodzisz do siebie by za tydzien znow zostac zgwalcony jadac "nazot". Jesli chodzi o cene to przyznaje jest taniej ( wlasny dojazd + cebula/ziemniaki + tani nocleg szukany na miejscu) ale to nie wakacje .... zona przy garach , "Józek" zlopie piwo na lezaku a dzieci sie nudza i krzycza nad uchem . Wydaje mi sie ze zestawiajac z tym Grecje ( drozsza o okolo 30 % ) gdzie lecisz samolotem , masz ALL inc wiec zona odetchnie + kompleksy basenow i animacji dla dzieci rekompensuje 30 % kwoty - w koncu to maja byc wakacje dla kazdego z rodziny czy nie ? Oczywiscie sugeruje sie opowiesciami znajomych, ktorzy tam jezdza "prawie co rok"(Chorwacja) i relacjonuja swoj super pobyt ;) ale co kto lubi :) wakacje robimy sobie 1 lub 2 razy w roku i wypada wypoczac a nie walic trase jak kierowca tira a potem stac przy garach bo maly sebix i mloda karyna chce cieply posilek o 15.00 ;) do tego banka z ropa w bagazniku i paleta "zubra" bo "Jozek" nie lubi przeplacac na miejscu ;) No chyba ze ktos na bogato tam LECI i zywi sie w knajpach to szacun ale cena wtedy adekwatna do GRecji niestety ;)
(editado)
(editado)
Dobrze prawisz, mam to samo podejscie. Nie wyobrazam sobie ze zona jedzie tam gotowac obiad ktory wioze ze soba :D jesli bede chcial jechac odpoczac to zaplace all i lot samolotem bo w innym wypadku jest to dramat
ale co kto lubi ;) jesli zona lubi spedzac wakacje przy kuchence ( sniadanie obiad kolacja ) potem to trzeba umyc oczywiscie no i zapewnic swoim dzieciakom zajecie w wolnym czasie bo przeciez nie ma BAJEK ani internetu na tablecie to droga wolna ;) kazdy odpoczywa jak lubi - u mnie to nie przejdzie , wole wydac 10 tys ( na 3 osoby ) w opcji Grecja ALL niz 6000-7000 na obozie w Chorwacji ;) juz nie wspominam ze ten passat sie moze zepsuc po drodze :P znajomemu padła LAGUNA w Chorwacji gdzie z uwagi na jego klopoty z topografia terenu i nieporadnosc kolegi w negocjacjach z rdzennymi mechanikami wycieli go za naprawe na zlotowki 4000 ( 900 Euro ) ;) cudo nie wakacje :D taniiiiij nie znaczy lepiiiij :P
Hehe nie lubie latac ale i tak wchodzi w gre tylko samolot ;)
tiesto_86 para
K@zuya Mishima
byle kilka razy i w Grecji i Chorwacji i zdecydowanie bardziej wole Chorwacje a to czy sue jedzie czy leci i czy masz tani nocleg czy hotel to juz zalezy od tego co chcesz a nie gdzie sie jedzie bo to i tu mozna wybrac obie opcje ale chorwacja jest duzo ladniejsza i moim zdaniem chorwaci sa zdecydowanie milsi niz zadufani w sobie Grecy ale najlepiej jest sprawdzic samemu
i jak ktos lubi żagle to chorwacja to zajebisty kierunek widoki z wody sa mega
zgadzam sie w 100000%, do Grecji nigdy więcej, a Chorwacje pewnie jeszcze bede chciał odwiedzić w jakimś chłodniejszym miesiącu
kawowy [del] para
Sztywny
No to musze obrac Croatie ale niech corka chociaz zlapie 3 latka ;)