Asunto: Żużel

no ja miałem ta nie[przyjemność] być na żywo, w sumie pojechałem z ciekawości, żeby zobaczyć jak to na Narodowym wygląda i jak wygląda sam Narodowy na żywo - choć z grubsza wiedziałem, czego można się spodziewać na trybunach [sporo nieogarniętych].

o zawodach nie ma co pisać, bo wg mnie ich poprostu nie było. w całym tym syfie najbardziej szkoda Golloba, któremu przyszło żegnać się z GP przy pustych trybunach. popisała się angielsko-duńska koalicja, zwana potocznie organizatorami cyrku, nie mylić z cyklem, GP:-)

generalnie i PZM nie jest bez winy, bo przez lata dali sobie wejść na łeb Olsenowi i BSI, a wczoraj mieliśmy poprostu kulminację jak to Duńczycy z Anglikami zrobili antyreklamę speedwaya w Stolicy.

ed. jeszcze odnośnie zawodników - jak dla mnie te 8 biegów na to zielone światło można było spokojnie odjechać i wtedy zakończyć Turniej. Byłby syf jednak dużo mniejszy, a tak... nikt tam wczoraj nie był bez winy, co pewnie cała 18 odczuła jak wyjechała na rundę honorową w akompaniamencie gwizdów i 'faków' lecących z trybun.
(editado)

wieki juz nie widzialem zuzla na zywo ale skoro zawital do Warszawy to sie wybralem. calkowicie zmarnowana kasa, wieczor. istna kompromitacja. moja zona, ktora zawsze byla ciekawa jak to wyglada na zywo stwierdzila, ze nigdy wiecej na nic poza pilka nie idziemy (o tyle dobrego :D). pomijajac juz farsa organizacyjna to kibice tez totalna januszada, na kadrze takiego cyrku nie ma. no to tyle, jakby ktos cos wiedzial o szansach na zwrot za bilety to niech mi napisze na sk@ - o ile bedzie pamietal :D bo ja swoja przygode z zuzlem na zywo sobotnim wieczorem juz zakonczylem definitywnie

zawalil cieslak ze pawlicki nie jechal z jokerem-aaach

Dania buhaha

braz dla nas

No PUK dzisiaj się popisał. Sezon temu był ojcem zwycięstwa, dziś ojcem porażki. Tak przegrać złoto i to u siebie, na dodatek ze Szwedami. Masakra:-) Generalnie jednak świetne ściganie:-) Szkoda tylko, że przez to liga dzisiaj nie pojechała.

Łódź lała Bydgoszcz co to jest?

Hancock rzuca się na Pedersena

Wojaczek to jest ale imbecyl :-)

Hmm akurat włączyłem Eurosport wg mnie powinni jechać w 4

Że Wojaczek ma swoją wizję żużla wiadomo nie od dziś:).

Dziwi mnie, ze idąc ta logiką nie wykluczył wcześniej Kildemanda, który wpadł w koło Vaculika, czy w 20 biegu w pierwszym łuku - bodajże Kołodzieja, czy na kogo tam wtedy nadział się Jędrzejak:-) NO nie był wczoraj konsekwentny w tej swojej wizji, albo... nie polewali mu od początku zawodów;-)

Może ni lubi Gollobu

18:30 - Traktory zjechały do parku maszyn. Teraz nawierzchnia ubijana jest przez... karetkę.

W Toruniu na wesoło.

Dobrze z zdążyłem wejść na stadion przed ulewą bo na zewnątrz stadionu bylo bardzo nie ciekawie, taka burza przeszła !!!! A na stadionie tylko czuć było powiewy i lekko deszcz zacinał na szczęście nie w moim kierunku a w kierunku vip-ów:)))

To co teraz sie dzieje to istne zakupy licenci w ktorej lidze chce sie jechac, tylko miec albo az miec kase....

A ja uważam że tak własnie powinien wyglądać żużel w Polsce, tak funkcjonuje Koszykówka. Stać cię na wykup licencji to startujesz a nie podpisywanie wirtualnych kontraków, niewypłacalnośc klubów i zadłużenie by tylko wystepować w Ekstalidze.
Gdzie dzisiaj jest Częstochowa, Bydgoszcz, zaraz do nich może dołączyć Zielona Góra, Gorzów, Ostrów i Gniezno same długi.
Pomału ludzie zaczynają przeglądać na oczy jak w Grudziądzu (sezon bez długów i kontrakty na które ich stać ) czy Rybniku ktory powiedział że jeżeli nie bedzie go stac na ekstralige to nie pojedzie.

Dla mnie nie ma znaczenia, kto bedzie ostatni, przedostatni czy drugi od końca liczy się tylko zwycięzca a u nas za dużą wage przywiązuje się do tego co jest na końcu po co i na co to ???? Gdyby nikt nie spadał, liga by była o wiele ciekawsza, ktoś zaraz powie że potem by były mecze o pietruszkę w połowie sezonu i zero walki to odpowiem:

- pozostawiam to ambicjom zawodników, bo jeżeli ktoś uprawia sport zawodowo to nie lubi odpuszczać i przegrywać ( niech przykładem będzie D. Ward - jechał do końca.
- wprowadźmy podział zysków od sponsora tytularnego za każde zajęte miejsce inna kwota więc od razu będzie o co jeździć i niech te róźnice będą spore np. o 100 000 tyś zł
- niech kwota do podziału za zajęte miejsca bedzie ogłaszana publicznie żeby każdy kibic wiedział o co jedzie jego klub i sam zweryfikuje czy jego klub odpuszcza czy nie.