Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Żużel

2015-11-02 22:13:20
A ja uważam że tak własnie powinien wyglądać żużel w Polsce, tak funkcjonuje Koszykówka. Stać cię na wykup licencji to startujesz a nie podpisywanie wirtualnych kontraków, niewypłacalnośc klubów i zadłużenie by tylko wystepować w Ekstalidze.
Gdzie dzisiaj jest Częstochowa, Bydgoszcz, zaraz do nich może dołączyć Zielona Góra, Gorzów, Ostrów i Gniezno same długi.
Pomału ludzie zaczynają przeglądać na oczy jak w Grudziądzu (sezon bez długów i kontrakty na które ich stać ) czy Rybniku ktory powiedział że jeżeli nie bedzie go stac na ekstralige to nie pojedzie.

Dla mnie nie ma znaczenia, kto bedzie ostatni, przedostatni czy drugi od końca liczy się tylko zwycięzca a u nas za dużą wage przywiązuje się do tego co jest na końcu po co i na co to ???? Gdyby nikt nie spadał, liga by była o wiele ciekawsza, ktoś zaraz powie że potem by były mecze o pietruszkę w połowie sezonu i zero walki to odpowiem:

- pozostawiam to ambicjom zawodników, bo jeżeli ktoś uprawia sport zawodowo to nie lubi odpuszczać i przegrywać ( niech przykładem będzie D. Ward - jechał do końca.
- wprowadźmy podział zysków od sponsora tytularnego za każde zajęte miejsce inna kwota więc od razu będzie o co jeździć i niech te róźnice będą spore np. o 100 000 tyś zł
- niech kwota do podziału za zajęte miejsca bedzie ogłaszana publicznie żeby każdy kibic wiedział o co jedzie jego klub i sam zweryfikuje czy jego klub odpuszcza czy nie.
2015-11-03 00:53:13
Gdzie dzisiaj jest Częstochowa, Bydgoszcz, zaraz do nich może dołączyć Zielona Góra, Gorzów, Ostrów i Gniezno same długi.

To nie jest wina systemu ligowego, tylko zwykłego przepłacania. System nie ma z tym nic wspólnego, bo i do klubów ekstraligowych dołączasz te z niższego szczebla, choćby Ostrovię, która ekstraklasy nie powąchała i spadek nigdzie jej nie groził.

Doświadczenie wielu lat spędzonych na trybunach mówi mi jednoznacznie, że nie ma takiego budzetu, którego nie dałoby się rozwalić. I to nawet mając zapewniony ligowy byt w postaci regulaminu, który mówi, że nikt z ligi nie spada. Jak ktoś będzie chciał przepłacić, to przepłaci i tyle.

Pomału ludzie zaczynają przeglądać na oczy jak w Grudziądzu (sezon bez długów i kontrakty na które ich stać ) czy Rybniku ktory powiedział że jeżeli nie bedzie go stac na ekstralige to nie pojedzie.

No to przeglądaja, czy nie? Bo z jednej strony podajesz Grudziądz i Rybnik a wyżej, już dużo większą grupę klubów, w których nikt na oczy nie przejrzał.

Grudziadz ma za sobą udany, jak się wydaje, sezon, tylko co będzie za chwilę, skoro składem jedzie tym samym, ale ligę niżej? Wydatki będą większe, bo na wyjazdach nie będą zbierać 30-tu punktów tylko 50 a wpływy mniejsze, bo to nie ekstraliga, tylko zaplecze. I z jakim wynikiem finansowym skończy GKM?

Nie wiem jak wygląda sprawa Rybnika, to znaczy, czy już są ugadani z miastem na konkretną kwotę (co zresztą w ogóle jest skandalem, no ale nie moje miasto, to się nie wpieprzam), ale tak, czy owak odjadą ten sezon, wygrają mecz z Rzeszowem, albo z kimś jeszcze i polecą z hukiem do drugiej ligi, czego im serdecznie życzę, jak zawsze w przypadku ekip, która załatwiały sobie awanse przy zielonym stoliku. I jak będzie wyglądał ten Rybnik, gdy na ostatnie mecze ligowe będzie przychodziło z 3 tysiące ludzi?
Czas pokaże, ale jak dla mnie wyjście na zero w budżecie ROWu w sezonie 2016 nie jest wcale takie pewne, co więcej, powątpiewam w to.

Dla mnie nie ma znaczenia, kto bedzie ostatni, przedostatni czy drugi od końca liczy się tylko zwycięzca a u nas za dużą wage przywiązuje się do tego co jest na końcu po co i na co to ???? Gdyby nikt nie spadał, liga by była o wiele ciekawsza, ktoś zaraz powie że potem by były mecze o pietruszkę w połowie sezonu i zero walki to odpowiem:

- pozostawiam to ambicjom zawodników, bo jeżeli ktoś uprawia sport zawodowo to nie lubi odpuszczać i przegrywać ( niech przykładem będzie D. Ward - jechał do końca.


Ward to zawodnik, który ma swoje cele, natomiast o utrzymanie w lidze walczą kluby a nie zawodnicy. To zasadnicza różnica. Bo cele zawodników a klubów mogą być diametralnie różne.

Zawodnicy z reguły będą jechać na full, niezależnie od regulaminu ligowego, od tego czy będą spadki, czy nie. Bo jadą o pieniądze i o kontrakt na nowy sezon. Ale jeśli nie będzie straszaka w postaci spadku z ligi, to kluby będą mogły sobie odpuścić i choćby na mecze wyjazdowe wysyłać składy złożone z samych ogórków.
I żadne konkretne kwoty od zajętego miejsca tego nie zmienią, bo co to jest 100 tys złotych, przy pięcio-, siedmio-, czy dziesięciomilionowym budżecie? Po co walczyć o siódme miejsce i nagrodę wyższą o 100.000, skoro jest to równowartość wynagrodzenia lidera drużyny, który raptem w dwóch meczach pod rząd walnie po 10-12 punktów?

A ja uważam że tak własnie powinien wyglądać żużel w Polsce, tak funkcjonuje Koszykówka. Stać cię na wykup licencji to startujesz a nie podpisywanie wirtualnych kontraków, niewypłacalnośc klubów i zadłużenie by tylko wystepować w Ekstalidze.

To jest chore i nie ma nic wspólnego ze sportem. Mam na myśli wykupywanie licencji, by dostać się ligę wyżej. Bo ogólnie rzecz biorąc licencje są rzecz jasna potrzebne, po to by karać dłużników, tak jak to uczyniono z Włókniarzem i Wybrzeżem.

Zresztą ekstraliga i tak już jest zamknięta. Spółka olewa wyniki rozgrywek w drugiej lidze i sama wybiera sobie tego, kogo będzie lać w przyszłym sezonie, komu spuści łomot u siebie (byle nie za duży, żeby katastrofy finansowej nie było) i na wyjeździe i kogo spuści z powrotem do drugiej ligi. W sumie książkę by można o tym napisać, więc lepiej, jak tu utnę.
2015-11-03 09:47:21
Yeti para Company
swoją droga to ROW wraca do ekstraligi :)
2015-11-03 17:44:42
Te 100 000 roznicy to bylo tylko tak na moje, bo nie znamy kwot za miejsca w lidze. Więc jak napisałeś że 100 tyś to malo przy budżecie 5-7 mln a tak rzeczywiście jest to niech różnica miedzy poszczegołnymi miejscami bedzie 300 - 500 - a nawet 1 mln zł, by własnie odebrać klubom argument że nie warto jechać o jak najwyższe miejsce.
Niech to ma znaczenie bo chyba to jest największa mobilizacja dla klubow i ich funkcjonowania i funkcjonowania calej ligi, bez spadków. Wydaje mi się że każde miejsce w lidze wyżej niż przeciwnik i 1 mln zł więcej to chyba jest o co jechać i moim zdaniem wystarczył by tylko taki argument.
2015-11-04 00:19:05
Milion? Naprawdę?:)
Jeśli chcesz ustawiać różnicę w nagrodach za kolejne miejsce, w wysokości jednego miliona, to licząc tym systemem, za 8 miejsce - 1 milion... za 1 miejsce - 8 milionów, musisz mieć sponsora, który wyłoży 36 milionów złotych na sezon. A konkretnie tylko na wynagrodzenia.
Delikatnie mówiąc - szansa na takiego sponsora jest niewielka:)
2016-04-17 13:06:17
Ciekaw jestem ile dzisiaj meczy zostanie odwołanych?
2016-04-17 13:08:43
Nie wiem, ale w Toruniu na pewno się odbędzie :)
2016-04-17 15:23:45
Ten żużel to jakaś parodia w tym sezonie same odwołane mecze, zero szacunku dla kibiców i sponsorów. Dobrze że w Toruniu się odbędzie, nie cała polska patrzy i się uczy jak robić speedway.
2016-04-22 11:10:46
Jak tam w Lesznie pada bo się wybieram na dzisiejszy meczyk ????
2016-04-22 11:22:38
Czym jedziesz?
2016-04-22 11:45:30
Jadę swoim autem.
2016-04-22 22:11:44
Po przegrana pojechałeś? :D Vaculik z Hancockiem sami nie wygrają meczu, Miedziak, Gomólski i Przedpełski jak zawsze wymiatali
2016-04-22 23:07:07
Ogarnij hormony, pierwszy nieudany wyjazd a Ty już lamentujesz..
2016-04-23 16:53:08
Dokładnie, wyjazd to wyjazd.
(editado)
2016-04-28 17:32:17
tam było pół Vaculika, do tego całością dyryguje taktyczny osiołek:-) jak na tak rozbitą Unię było naprawdę słabo.
2016-05-09 08:46:29
Gajewski z meczu na mecz popisuje się swoimi umiejętnościami, pytanie tylko kto za niego...