Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Żużel
jak dla mnie o mamy 2 polakow w tym sezonie w GP, a raczej jednego bo kasprzak nic nie jezdzi...
jakos tak pamietam ze holta jezdzil kiedys dla norwegii w gp i teraz nie czuje ze on jest polakiem ;p
jakos tak pamietam ze holta jezdzil kiedys dla norwegii w gp i teraz nie czuje ze on jest polakiem ;p
widzieliscie co zrobil Holta w finale?!?!?!
to bylo niesamowite!!!
HOLTA WYGRAL!!!!!
ale pieknie pojechal!!!!
to bylo niesamowite!!!
HOLTA WYGRAL!!!!!
ale pieknie pojechal!!!!
to co kazdy kto dostaje polskie obywatelstwo nie jest dla Ciebie polakiem?
nie, nie chodzi mi o to ;p
sa dla mnie polakami, ciesze sie ze np. roger dostal obywatelstwo.
po prostu jakos tak w GP na zuzlu dziwnie sie czuje jak przy holcie pisze PL, jakos tak mi nie robi za bardzo to czy wygral czy nie ;p
ale ciesze sie ze jest polakiem ;D
sa dla mnie polakami, ciesze sie ze np. roger dostal obywatelstwo.
po prostu jakos tak w GP na zuzlu dziwnie sie czuje jak przy holcie pisze PL, jakos tak mi nie robi za bardzo to czy wygral czy nie ;p
ale ciesze sie ze jest polakiem ;D
Company para
3mil [del]
Z polskiej ekipy najlepiej wypadł Gollob a potem Kasprzak ;)
erja [del] para
Company
Holtaniski jeździ dla Polski, a w Norwegi za to że przyjoł nasze obywatelstwo wyzwali go od najgorszego od konfidentów. Jest z niego sprzedawczyk bo jeździ gdzie dadzą wiecej kasy ale szacunek za to ze wygrał należy mu sie
Bartucha para
erja [del]
Szacunek szacunkiem ale dla mnie żaden z niego Polak. Nie trawię czegoś takiego jak zmiana obywatelstwa.
Poza tym, a właściwie przede wszystkim... Dzisiaj mija 12 lat od feralnego wypadku Rifa Saitgariejewa na torze w Ostrowie. Jak ten czas leci, aż się wierzyć nie chce, że to już tyle czasu. Pamiętam jak dziś tamten mecz, tamten bieg, tamten łuk, tamten trzask i... kompletną ciszę na stadionie...
Dla Ostrowian JEST Kimś więcej niż Żużlowcem.
RIF SAITARIEJEW 26.09.1960-18.06.1996 PAMIĘTAMY!
Poza tym, a właściwie przede wszystkim... Dzisiaj mija 12 lat od feralnego wypadku Rifa Saitgariejewa na torze w Ostrowie. Jak ten czas leci, aż się wierzyć nie chce, że to już tyle czasu. Pamiętam jak dziś tamten mecz, tamten bieg, tamten łuk, tamten trzask i... kompletną ciszę na stadionie...
Dla Ostrowian JEST Kimś więcej niż Żużlowcem.
RIF SAITARIEJEW 26.09.1960-18.06.1996 PAMIĘTAMY!
sonek_17 [del] para
erja [del]
Rzeszów pokonał Tarnów.. czyli pewnie Wrocek z Tarnowem o utrzymanko...