Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: narkotyki
sorv [del] para
r00zg4 [del]
pfk kompany liczylo sobie z tego co pamietam bardzo wielu czlonkow, w tym nie tylko raperow, a rowniez b-boyow, producentow, itd., itp.
trzeba rozroznic paktofonike i pfk kompany, szerszy organizm.
no chyba, ze w bledzie jestem, to mnie z niego wyprowadzta
(editado)
trzeba rozroznic paktofonike i pfk kompany, szerszy organizm.
no chyba, ze w bledzie jestem, to mnie z niego wyprowadzta
(editado)
r00zg4 [del] para
sorv [del]
tak to wiem ze bylo to kilk(nascie) osob ale ni cholery nei moge zadnego Bodka powiazac z PFK...
mr_chaos [del] para
sorv [del]
sorv dobrze gada ja nienapisalem ze on rapowal albo wystepowal on nalezal do pfk kompany i nie jestem pewien ale chyba jednym z producentow ale niejestem pewien kumpel mi cos takiego gadal on sie chyba Rafi zowie
(editado)
(editado)
sorv [del] para
r00zg4 [del]
ja tez pierwsze slysze, ze mial cokolwiek wspolnego z peefką.
niemniej jednak, audycja na mnie zrobila spore wrazenie.
niemniej jednak, audycja na mnie zrobila spore wrazenie.
mr_chaos [del] para
sorv [del]
mniejsza oto czy z pfk czy nie z pfk ale jestem na bank pewien ze jest z tego srodowiska i koles duzo wie moze opowiedzial skrajne przypadki ale robia wrazenie
(editado)
(editado)
r00zg4 [del] para
sorv [del]
widac ze koles albo wie co mowi albo potafi zajebiscie sciemniac bo jak go sluchalem to faktycznie dawal zajebiscie plastyczne przyklady i walil nimi jak z kapelusza...
jak sie siedzi w takim klimacie to mozna takimi historyjkami na prawo i lewo rzucac dlaniego to zadna nowosc a innych troszke przeraza ale dobry smiech ma koles :] ja tam wyzej dalem dwa przyklady jakie znam no i jeszcze jeden to kumpel mojego kumpla po kwasie skoczyl z dachu wiezowca
eko-stafik-jara :] to jest najlepsze
albo przyszli kumple przyniesli flaszke i super impreza byla :]
albo przyszli kumple przyniesli flaszke i super impreza byla :]
nie to ze przeraza tylko podziwiam w sumie kolesia bo naprawde potrafi dobierac slowa tak zeby w miare zaciekawic sluchajacych i zeby cale to opowiadanei ne iwygladalo jak ksiazkowe przyklady tylko jak z zycia wziete...
dobre dobre dlatego wkleilem ciekawe moze dlatego ze niegada tego jakis profesorek tylko kolo z tego srodowiska i takiemu latwiej uwierzyc
(editado)
(editado)
sorv [del] para
r00zg4 [del]
sposob w jaki przemawial, oraz to, co mowil brzmialo bardzo wiarygodnie.
mysle, ze byl swietnie przygotowany do tej audycji i w tym co mowil nie bylo nic z przypadku.
przy tym, przynajmniej takie jest moje, subiektywne odczucie, to co mowil, zdawalo sie byc z cala pewnoscia nacechowane jakimis tam emocjami, wiec albo aktor, albo nei sciemnial.
tak na moje nie-ekspertowskie oko ;)
mysle, ze byl swietnie przygotowany do tej audycji i w tym co mowil nie bylo nic z przypadku.
przy tym, przynajmniej takie jest moje, subiektywne odczucie, to co mowil, zdawalo sie byc z cala pewnoscia nacechowane jakimis tam emocjami, wiec albo aktor, albo nei sciemnial.
tak na moje nie-ekspertowskie oko ;)
mr_chaos [del] para
sorv [del]
mysle ze niesciemnial przynajmniej bie wszystka i niewyskakiwalby z tym ze znal magika moze gdzieniegdzie cos podkolorowal ale goulnie uwazam ze duzo prawdy w tym jest chociarz sa to skrajne przypadki bo ja znam duzo ludzi ktorzy cpali i sa normalni ale niszczy to moj ziomek skonczyl cpac dopiero jak wyladowal w szpitalu z powaznymi problemami serca w wieku 17 lat wciagal bialko przez ponad rok
(editado)
(editado)
sorv [del] para
mr_chaos [del]
skrajne przypadki to ci, ktorzy skonczyli faktycznie fatalnie, ale ci, ktorym to, w ogole nie szkodzi to tez skrajnosc. tylko druga strona.
a z magikiem...
no, ja slyszalem wersje, ze ta jego 'schizka' nie wziela sie z nikad, jak sugerowalby ton wypowiedzi, tylko z tego, ze mial do woja isc.
ale w sumie wszycho mozliwe.
w kazdym razie jak juz wspominalem wyzej, audycja wywarla na mnie spore wrazenie i uznalem autora za osobe wiarygodna, choc odebralem jego slowa z niemala doza dystansu.
a z magikiem...
no, ja slyszalem wersje, ze ta jego 'schizka' nie wziela sie z nikad, jak sugerowalby ton wypowiedzi, tylko z tego, ze mial do woja isc.
ale w sumie wszycho mozliwe.
w kazdym razie jak juz wspominalem wyzej, audycja wywarla na mnie spore wrazenie i uznalem autora za osobe wiarygodna, choc odebralem jego slowa z niemala doza dystansu.