Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: narkotyki

2015-08-26 20:56:10
marvik para boogie
onet.pl? XD
2015-08-26 20:59:11
Yeti para marvik
2015-08-28 19:42:16
boogie para Yeti
2015-08-28 19:46:59
boogie para boogie
Czy te strony są wystarczająco wiarygodne? Nie dasz rady zanegować wszystkich wyników badań.Czy w to wierzysz czy nie marichuana może leczyć
2015-08-28 20:11:53
Zwłaszcza palona, nasączona tymi wszystkimi chemikaliami...
2015-08-28 20:14:52
Dokładnie. Dlatego powinna być możliwość hodowania na własny użytek :v
2015-08-28 20:17:18
No i dofinansowanie z państwa dla własnego laboratorium aby można było susz uszlachetnić własnym kwasem...
2015-08-28 21:07:55
o czym chłopaku w ogolę piszesz?
2015-08-29 07:23:05
Zwłaszcza palona, nasączona tymi wszystkimi chemikaliami...

to jest mit i tyle.
2015-08-29 09:24:13
Jakoś za małolata miałem okazję i wybierało się te odmiany bardziej "chemiczne"...
2015-08-29 11:23:53
Tak? Byłeś u pana dilera jak nasączał? Czy słyszałeś z opowiadań?
I czym by to miało być nasączane?

To gówno do nasączania musiałoby być tanie, żeby taki myk był opłacalny.

Przycinanie na marihuanie się oczywiscie sie zdarza, jakiś talk, wypelniacze, spulchanicze, sracze wzmacniacze. W ameryce dodają coś takiego jak brix, topy wyglądają świeżo, masa większa, same plusy.

Ja to i tak nie palę bo marihuana to jest to co Yeti lubi, czyli gówno.

(editado)
2015-08-29 11:26:45
to "miałeś okazję" jeno i to tylko za młodości - a byłeś już takim ekspertem, że odróżniałeś i odmiany i wyczuwałeś towar mniej/bardziej mocny chemicznie???? wow !

ja do dziś mam problem z odróżnieniem odmian a co do chemiczności to czasem tego nie wywąchasz, nie wyczujesz w dotyku a w smaku dopiero stwierdzasz, że nie do końca takie fajne, jak wyglądało (co i tak nie mówi, że ktoś Ci dosypał "majeranku", dodał lakieru do włosów itp. ;p).

dlatego podziwiam kolegę, level expert już za małolata, no no... :)
2015-08-29 11:42:41
A co to miałaby być za "chemiczność"?


a byłeś już takim ekspertem, że odróżniałeś i odmiany i wyczuwałeś towar mniej/bardziej mocny chemicznie????

Raczej chodzilo mu o to, ze diler mu proponowal i takie wybieral. Nie musisz się znać na produkcji soku, żeby wiedzieć czy chcesz pić tymbark czy hortex.


(editado)
2015-08-29 11:51:10
Jaraj tego więcej to będziesz też miał problemy aby odróżnić pączka od ogórka kiszonego...
2015-08-29 11:51:59
Nie musisz się znać na produkcji soku, żeby wiedzieć czy chcesz pić tymbark czy hortex. - fajnie brzmi ale z dupy wzięte, bo nie pisał o tym, co woli, a co uznał za mniej chemiczne.

Ty nie znając się na produkcji soków ani nie pracując w tych firmach wiesz, czy tymbark czy hortex jest zdrowszy?

co do chemiczności to nawiązywałem do słowa, które użył - "chemiczne". Kto w życiu więcej jarał, ten wie, że czasem nie wiesz ocb ale wyczuwasz, że zioło nie ma naturalnego smaku. Możesz się mylić ale może być i tak, że rzeczywiście ktoś "nabił wagę". Jednak są to przypadki sporadyczne, bo 90% MJ na rynku to zwykłe zioło, tylko lepiej lub gorzej wyhodowane, wysuszone, przetrzymywane, z większą/mniejszą ilością liści itp.


Czechu - jak ktoś ma problemy ze sobą to nie odróżni nawet czekolady od gówna i wytarza się szambie. Znam wielu ludzi inteligentnych, na stanowiskach, emocjonalnie zajebiście poukładanych, a lubiących czasem sobie przysmażyć lolka. Nie oceniaj, jeśli gówno o tym wiesz.
(editado)
2015-08-29 11:53:48
Mensaje borrado