Asunto: narkotyki

no ale jak? cale wpierdzielasz czy tylko glowki? suszone tez na pewno mozna :)
i to nawet lepiej, bo 50 grzybow to nie tak latwo wepchnac w siebie :p

całe całe bo psylocybina jest w całym grzybie:) no suszone mozna ale podobno ta substanja jest bardziej aktywna w swiezym grzybach:) ee da rade zjesc spokojnie 50:) tym bardziej ze jakby smaku nie miały;)

ale Ty wiesz gdzie to rosnie, czy po prostu lecisz do pierwszego lepszego lasu? :>

wlasnie wyczytalem, ze w lasach raczej nie rosna, raczej na pastwiskach :)
(editado)

ja nie wiem to wszedzie rosnie;) czasem mozesz isc i przy samym chodniku Ci wyrosna:) teraz duzo deszczu wiec mozna je spotkac wszedzie;) a podobno duzo ich sie wysiewa w poblizu wypasu krów czy tam owiec;) jak spotkam to zrywam i tyle;)

rosna rosna w lesie bo tez spotykalem:)

ale czlowieku koks nie jest scierwem nie wiem jak Ty w tym siedzisz skoro mylisz pojecia! poza tym po koksie nie masz zadnych psychoz chyba mylisz pojecia, sluchaj ja mialam znajomych ktorzy cpali bez opamietania wielu mam jzu w piachu wiem co i jak jaki narkotyk jak dziala, nie przyznam sie ile razy czego probowalam ale nie pisz czegos o czym nie masz zielonego pojecia. jakies amfy czy hery to takie g***o ktore ryje beret ale nie koks..... jak Ty jestes takim znawca to powiedz jakie sa objawy przy paleniu hery a nie dawaniu w zyle choc ja nie probowalam tego nigdy zadnej hery i nie mam zamairu bo tak moj dobry kolega sie rpzekrecil wiec prosze Cie dziecko nie probuj byc madrzejszy niz jestes.
nie mow mi o jakis teoriach bo skoro nie brales nie mow

a ile Ty w ogole masz lat???
(editado)

here zapalailem raz, nie podeszla mi - zwracalem ja przez nastepne kilka godizin, podobno strasznie wysusza:) koksu nie probowalem , wiec sie wypowiadac nie bede;0

to wspolczuje bo ja bym tego nie tknela ale Ci ktorzy lubia szastac kasa wola palic here i wciagac koks od calej reszty bo to sa najdrozsze "inwestycje"

no u mnie to nie wygladalo tak jak piszesz, mialem dola chcialem sie troche przycmic , ale to niestety zadne rozwiazanie nie jest:P

hmmm byc moze miales taki nastroj ...narkotyki maja to do siebie ze mozesz po nich sobie wymusic nastroj

U nas jak ktoś wciąga koks to w sumie szacunek trochę, bo rzeczywiście droga sprawa.

Kuzyn z USA był u mnie rok temu. Miał wtedy 16 lat, więc akurat dobry wiek by kręcić się w towarzystwie młodych ćpunków. Mówił, że tam, jak ktoś wciąga koks, to nie znaczy, że jest bogaty, lecz że kradnie rodzicom biżuterię i ją sprzedaje, by na koks mieć kasę. Smutne, ale prawdziwe :>

A swoją drogą to pytania o wiek nie mają sensu. Niektórzy 14-latkowie mieli już do czynienia z koksem, a niektórzy 30-latkowie nigdy nie próbowali i nie mają zamiaru próbować takich rzeczy.

ale czlowieku koks nie jest scierwem nie wiem jak Ty w tym siedzisz skoro mylisz pojecia!


wiem, ze koks nie jest scierwem. Moze nastepnym razem przeczytaj posty dokladniej zanim zaczniesz krzyczec.

jak Ty jestes takim znawca to powiedz jakie sa objawy przy paleniu hery a nie dawaniu w zyle

gdzie powiedzialem, ze jestem znawca? powiedzialem, ze się trochę orientuję.

Co do szkodliwosci, to przede wszystkim folia aluminiowa podczas podgrzewania wydziela mnóstwo związków toksycznych. Wypalenie cwiary porownuje się do wypalenia paczki fajek. Do tego niszcza się bardzo zeby. No i + historie z samego uzytkowania brauna
(editado)

..ale koks "fajnie" uzaleznia..nie wiem czy to jest uzaleznienie psychiczne czy fizyczne ale przez kilka dni mnie trzymało ze znowu chcialem spróbowac ...potem puściło..
...wydawało mi sie ze wszystko jest ok na imprezce...dopóki nie wciągałem ktorejs tam kreski i nie miałem siły jej wciagnąć ...ja próbuje wciagnac a tu wydycham...

heh ide se chodnikiem a tu na poboczu w 8*ujj grzybkow ... cale rozsiane na powierzchni 2x2 metry:)

1.Gdzie mogę dostać szałwie?
2.Jaka jest najmocniejsza?
3.W jakich cenach?
4.Jak palić? ;D

Teraz szałwii tak łatwo nie dostaniesz. Do 8 maja była legalna to na dopalaczach sprzedawali itd. Tak to musisz sam się zorientować.
Najmocniejsza? Masz susz albo ekstrakt ileśtam razy. 1g ekstraktu 5x zawiera tyle salvinorinu co 5g suszu. Jak dobrze palisz to ponoć x10 wystarczy całkowicie - żeby nie przepłacić jakoś. Ja paliłem na pierwszy raz mieszankę x15 i x60 i było mocne. Bardzo mocne.
Kupiłem grama za 90 zł od kumpla.
Palić zapalniczką żarową (w dobrych sklepach z tytoniem moża być za 3-5 zł), najlepiej z jakiegoś bongosa, żeby woda chłodziła gorący dym. Nie pal przez samą fifkę, od razu kometa Ci pójdzie. Ponoć z fajką ceramiczną jeszcze można, ale nie próbowałem.