Asunto: inwestycje

Grzesiu, ale kontaktów nie kupisz :P

czy sugerujesz chadzać w miejsca gdzie spotka się wysoko postawione osoby i nawiąże kontakty? :P

nie koniecznie zaraz wysoko postawione. wystarczy że obrotne, przedsiębiorcze, zamożne itp.

no i zawsze mozna dobrze się wżenić:P

ja się już wżeniłem. i niestety to nie jest ta opcja, że nagle skoczyłem 3 statusy społeczne w górę :P


rozwiń jeszcze te kontakty jak możesz ;)

przykąłd. znajomy prowadzi firmę informatyczną. coś tam klpeią, nie wiem co ale robi dobry hajs. w każdym razie wkręcił sobie że musi trenować więc wziął się na ostro za triathlon.
jeździ teraz na te różne zawody, ironmany itd i się okazuje ze dzięki temu pozanł wielu takich spełnionych ogarniętych młodych wilczków z którymi dzięki temu nawiązał kolejne biznesowe kontakty, które mu mocno zaprocentowały

mozna powiedzieć ze finansowy zerowy wkład własny a opłacalność mega

zawsze można też zostać członkiem „ZJEDNOCZONEGO INTERGALAKTYCZNEGO CESARSTWA KOSMICZNEGO” ;p

http://www.biznesforum.pl/alternate-reality-game-cyberia-realia-virtualia-psychodeli-vt121133.html

stworzył to chyba mój kumpel z liceum (albo jest częścią tego gówna) i uważajcie, co mi pisał podczas jakiejś konwersacji fejsbukowej:



budowlanka nieopłacalna-lej na nią ciepłym moczem- bo to tradycyjny biznes który mieli realna materie, jak sie spotkamy dam Ci propozycje wejścia w cos fajnego z mojego portfolio co się w większości mieli energię i informaccje oraz wysiłek ludzki, żebyś sie dużo nie nabiegał , niewiele zainwestował, a miał przyjemny w prowadzeniu biznes z dużą ilością kasy, zdobytej uczciwie ale kreatywnie i nowocześnie. Przedstawię Ci z 20 opcji, dam Ci która Ci się najbardziej spodoba i która zechcesz- są one każdy jeden min kilkadziesiąt razy bardziej opłacalne od budowlanki kiedy sie bierzez stosunek wysiłku do efektu, i min kilkaset razy efektywniejsze jeśli chodzi stosunek inwestycji do zysków. Ja nie będę chciał również za to nie wiadomo czego , dam Ci wybrany biznes na pl do zrobienia i ustalimy działę, jeden punkt masz na własnośc i dzielimy sie po partnersku z zysku. Potem moje biuro franczyz skaluje to na kraj, dostajesz w sieci jakiś skromny procent i stanowisko CEO sieci na kraj, a później jak pójdzie na global dostajesz dochód pasywny ( weź że w kazdym kraju jest po 5 latach 1 000 punktów(Róznie np. w stanach może byc 10 000 punktów bo to duży kraj, a w takiej np, słowacji może wystarczyć 100 placówek, ale uśredniamy to do 1000na kraj zeby nam sie fajnie liczyło) to:WYLICZENIE 300 krajów*1000placcówek franczyzowych*100usd dla Ciebie z licencji franczyzowych wyniesie dla Ciebie=30 000 000 DOLARÓW(SŁOWNIE: TRZYDZIEŚCI MILIONÓW DOLARÓW ROCZNIE) pochodzacego z globalnych licencji franczyzowych biznesu, który sobie wybierzesz do prowadzenia z ogólnej puli naszych projektów dla Ciebie, w formie Żołdu Oficerskiego jako , a nie zapominaj że oprucz tycch 30 baniekj rocznie zostaje Ci jeszcze działa z podstawowej placówki, sieci w kraju oraz pensja CEO sieci franczyzowej w samej Polsce. Jak się te dochody podsumuje wyjdzie ci ok 35 baniek usd, czyli okm 100baniek pln, w każdym razie po 5 latach jesteś najgrubszym zarobasem ze swoich znajomych masz ok 9 milionów złotych dochodu pasywnego (pasywnego bo pracować nie musisz bo przy takiej kasie sadzasz na stołek wysokokształcconego managera po MBA'u i on zapierdala za 100 000 pln/miesiąc na etacie a Ciebie to nie boli bo zarabiasz miesięcznie kilka baniek i te 100 000 miesięcznie dla niego to dla Ciebie symboliczna kwota, a "praca robi sie sama", i jeszcze prolfesjonalna siłą, jeździsz z rodzina po ciepłych krajach i o nic siu nie martwisz)i to wszystko przy symbolicznym finansowym wkładzie własnym i wysiłku nie przekraczającym przekraczającym 6 godzin dziennie. Podoba ci się taki układ?


(editado)

+ część dalsza :

Spox, jak się spotkamy to wytłumaczę Ci na czym myk polega. Najprościej rzecz ujmując – mam do dyspozycji iNNowacyjną technologię, która pozwala z małego zrobić baaaardzo duuuuże i wjechać tym na skalę global „na grubej kulwie ”z tyloma firmami ile tylko zdoła się „wyprodukować”, albo przejąć w kraju- celujmy w pakiet 100-1000 firm , które następnie wylicytujemy razem ze stanowiskiem namiestnika dla każdego „Intergalaktycznego Narodowego Królestwa Kosmicznego” (będącego prowincją Imperium Intergalaktycznego )na e-bayu dla tych biznesowych kozaków z zagranicy, którzy dostrzegą możliwości implementacji u siebie bo np. 500 firm x 1000 punktów x 100 usd z kraju to dla takiego namiestnika 50 000 000usd rocznie z samych franczyz,a ja – czyli skarb Cesarstwa, zarobimy tyle samo tylko 2 zera więcej , na czystej infospekulacji- a teraz sobie to przemnóż razy 300 bo tyle jest ok krajów na świecie wyjdzie Ci 1 500 000 000 000usd- czyli bilion 500miliardów dolarów rocznie- podkreślam z czystej infospekulacji na franczyzach, a do tego dochodzą hurtem stawiane centra badawczo rozwojowe w każdym kraju które produkują i dają zarobek na min 3 razy tyle , oraz zrobiona sprytna metodą aneksja googla i facebooka oraz microsoftu małym nakładem
(editado)
(editado)

Wyliczenia wyglądają trochę jak wyliczenia Tadka i Karola kiedy wchodzili w biznes hotdogowy :P

to jest tylko część bełkotu jaki otrzymałem w wiadomościach;p

oczywiście jak można się domyślić, nie znalazłem czasu na spotkanie xDD

na emeryturę nie odkładaj w walucie, a już na pewno nie polskiej.

jest coś co od kilkuset lat dobrze przechowuje wartość, metale szlachetne :)

Dlaczego "a już na pewno nie polskiej"?

Ponieważ nie ma żadnego zabezpieczenia. Nie ma oparcia w kruszcu, nie ma oparcia w kapitale czy gospodarce państwa. Jest niestabilna i podatna na wszelkie wstrząsy. Nikt poza Polską nie ma interesu, aby utrzymywać złotówkę w dobrej kondycji.

Chciałbym trochę odświeżyć temat inwestowania. Stale rosnąca inflacja nie napawa optymizmem, szczególnie dla osób gromadzących kapitał. Dlatego to dobry moment, żeby poważnie zainteresować się inwestowaniem. Tak, aby uzyskać dochód pasywny. Obecnie jest wiele możliwości np. akcje, etfy, krypto czy nft. Fajnie jakby na forum było miejsce, gdzie moglibyśmy się dzielić swoimi doświadczeniami i pomysłami na dochodowe inwestycje. Ja od jakiegoś czasu śledzę rynek kryptowalut i planuję w ramach dywersyfikacji inwestować w nie. Zainteresowała mnie też gierka sorare. To połączenie inwestowania ze znajomością piłki nożnej. Jeśli ktoś chciałby spróbować swoich sił w takim managarze piłkarskim to zapraszam na priv.

Srebro jest niedoszacowane, tutaj można śmiało inwestować, jeżeli mamy kapitał, który chcemy na jakiś czas/ kilka lat zamrozić, bo o tym chyba piszesz. Bitcoin też jest niedoszacowany i według prognoz ekspertów jego wartość docelowa będzie kilkukrotnie większa, tylko do tego momentu to giełda może mieć jeszcze kilka razy załamanie. Kwestia tego kiedy kupić. Można nawet teraz, nawet jakby miał jeszcze spaść. Ale wtedy musimy czekać kilka lat na dobry zarobek. W tych klimatach mozna jeszcze zainwestować w koparki do kopania krypto.
Tylko rozważyć trzeba, ceny prądu, które mogą sporo zmniejszyć tą opłacalność. Ewentualnie zabezpieczyć sie w instalację fotowoltaiczna, która rekompensowałaby chociaż 50% zużycia energii przez koparki plus 100% zużycia energii przez dom.(no ale tutaj to zależy gdzie mieszkasz, bo jak mieszkanie to odpada) Kwestia też kiedy kupić karty, bo wygląda na to, że niedługo moga trochę potanieć.