Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Nauka

2013-01-30 15:30:46
tak, genialne, ale czy nie obrzydza cie to w ogole?
2013-01-30 15:37:08
niby czemu?
2013-01-30 15:48:26
przeczytaj jak to sie wytwarza jeszcze raz, to moze zauwazysz pewna roznice, miedzy zwierzeciem a jakims majstrowaniem z kasetami pelnymi komurkuw
2013-01-30 15:51:22
czytalem, nie widze roznicy

to komorki i to komorki, what's the difference?
2013-01-30 16:18:51
Roznica jest zadna - taka sama, jak roznica pomiedzy naturalnym aromatem cytrynowym albo jablkowym, a jego identycznym odpowiednikiem uzyskanym poprzez reakcje chemiczną. Tyle, ze pod wzgledem skomplikowania, uzyskanie sztucznego smaku/zapachu to jak składanie roweru, a uzyskanie sztucznego miesa... to jak składanie samolotu ;p

Pytanie, czy wiaza sie z tym jakies zagrozenia, tak jak np. ze zjadaniem miesa posiadajacego zabojcze priony? Czy tutaj tez moze istniec takie ryzyko?
2013-03-26 15:19:40
http://www.tarnow.pl/Nauka/Szczepanik-Polski-Edison/Niezwykly-zyciorys
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Szczepanik

Pierwszy raz slyszę o tym gościu i nie mam pojecia,czemu jest tak malo znany
Wynalazł kolorową kliszę, kamizelkę kuloodporną i wiele innych rzeczy


Na przełomie wieków, dwaj Polacy - Jan Szczepanik i Franciszek Rychnowski, opracowali metody pozwalające na robienie kolorowych fotografii. Kolorowe zdjęcia znano już wcześniej. Wykonywano je specjalnym aparatem fotograficznym wyposażonym w trzy obiektywy i kilka filtrów barw. Gotowe fotki można było obejrzeć za pomocą potężnej maszyny. Na czym polegała metoda Rychnowskiego, nie bardzo dziś wiadomo. Szczepanik uzyskał lepsze wyniki dzięki wynalezionemu przez siebie systemowi płowienia związków srebra. Metodą prób i błędów (wykonał około 100 tysięcy doświadczeń chemicznych), zdołał wreszcie wyprodukować kolorową kliszę i specjalny papier do robienia barwnych odbitek. Uruchomił niewielką wytwórnię w Szwajcarii. Jednak ciągle prześladował go pech. Zamówień miał mało, brakowało pieniędzy na reklamę, ktoś sabotował produkcję. Wreszcie fabryczka splajtowała. Szczepanik zabrał się za robienie kolorowych filmów kinowych. Powrócił do wcześniej zarzuconej metody. Jego kamera nagrywała film na taśmie czarno-białej z użyciem trzech filtrów eliminujących podstawowe barwy. Następnie specjalny projektor mógł odtworzyć z tej taśmy film w kolorach naturalnych. Niestety, aparatura była stosunkowo droga... Choć filmy wzbudziły zachwyt publiczności, żadne kino nie zdecydowało się na jej zakup. Jan Szczepanik zmarł w 1926 roku.

Już w 1928 roku firma Kodak zastosowała technologię Szczepanika w produkcji własnych kolorowych klisz do aparatów. Podobny los spotkał tez inne jego odkrycia. Producenci kserokopiarek, skanerów, fotokomórek, faksów, czy kamer video przywłaszczyli sobie wynalazki naszego rodaka, jego samego skazując na zapomnienie.




(editado)
2013-03-26 16:23:19
Z zapomnianych ten też zasługuje na przypomnienie - prawdopodobnie najwybitniejszy językoznawca i poliglota na świecie:

Andrzej Gawroński (1885 - 1927)
Andrzej Gawroński był jednym z największych polskich poliglotów. Znał na pewno co najmniej 60 języków, choć współcześni mu naukowcy i przyjaciele twierdzili, że znał ich o wiele więcej. Według dostępnych relacji, na uporczywe nagabywania znajomych powiedział kiedyś: "mówię i piszę w 40 językach, rozumiem zaś i czytam w około 100". Zdanie to prowadzi do wniosku, że mógł znać 140 języków (przy interpretacji, że "100" znaczyło "jeszcze 100", a nie "100 znam przynajmniej biernie, z tego 40 też czynnie"). Wśród nich były języki mu współczesne i języki wygasłe, europejskie, azjatyckie i afrykańskie. W bibliotece, która została po jego śmierci, znaleziono książki w wielu językach. W większości z nich na marginesach były uwagi pisane ręką Gawrońskiego, zawsze w tym samym języku, w którym napisana była dana książka.
2013-03-26 17:15:23
Zalezy od interpretacji,rownie dobrze moglo znaczy,ze że zna 100 (a 40 czynnie) :P
Nie wiedzialem nawet,ze jest tyle języków

Ciekaw jestem ile w tym jest rozbudowanych jezykow typu angielski,niemiecki czy polski,a ile drobnych jak esperanto albo afrykanskie,ktore bardziej sa dialektami

Ponoc takiego esperanto mozna sie nauczyc w kilka dni

Kiedys oglądałem program,w ktorym koleś z pamięcią fotograficzną mial nauczyc się języka (chyba irlandzkiego),dali mu na to tydzien czy dwa i wyszlo mu to calkiem niezle,dogadał się

(editado)
2013-04-11 19:45:49
2013-04-11 19:57:57
Chodzi po prostu o drgania końcówki węża pod wpływem fali dźwiękowej?
2013-04-11 20:27:51
Mensaje borrado

2013-04-11 20:39:53
chodzi o to,ze efekt jaki mozesz zaobserwowac jest tylko widoczny dla kamer,w normalny sposob bedziesz widzial co innego

mamy czestotliwosc kamery 24 Hz i 24 Hz falę dźwiękową,powstaje nam coś jak rezonans

rezonans jest wtedy kiedy czestotliwości się nakladają,przykladowo kiedy wojsko idzie przez most nie powinni iść jednym rytmem,bo moze się okazać,ze czestotliwosc ich marszu pokryje się z czestotliwoscią drgan wlasnych mostu -> most zacznie drgać i się zawali

(editado)
2013-04-11 23:06:06
Już kapuję - 24 drgania końcówki węża na sekundę (ludzkie oko widzi rozchlapywanie na około), + 24 klatki filmowane na sekunde kamerą :]
2013-05-17 15:24:53


silniczek na ogniwo fotowoltaiczne :) silniczek lewituje,ale nie jest problemem umocowanie walu

nawet nie wiedzialem,ze ma to juz zastosowanie (i to w polsce,łał)


co wiecej -> http://www.energiaidom.pl/ruszy-solarny-pociag

wiecej na stronie
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=2562815

a tutaj tez fajny i latwy do wykonania projekt,tyle ze stolika



http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=2563365

(editado)
2014-01-05 15:11:30
co sądzicie o niebocentryzmie? ;)
2014-01-05 18:28:25
sadzimy, ze to zart