Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Nauka

2016-02-12 20:15:11
nie no co Ty! jeden blizniak leci w kosmos drugi zostaje na ziemi i starzeje sie w 'normalnym' tempie. ten co polecial poruszal sie z duza szybkoscia i starzeje sie wolniej bo dla niego mija mniej czasu. to jest dokladnie szczegolna teoria wzglednosci i Rockiemu piszesz ze jest udowodniona a mnie probujesz ja zanegowac :-)

w kazdej predkosci podrozujacy czuje sie normalnie ale przy predkosci swiatla kiedy czas stoi podroz trwa zero. czekogolwiek niech bedzie czasow planka. wiec on nic nie odczuwa. od razu jest na miejscu.
2016-02-12 20:27:34
nie czytaj tego hellera miesza Ci w glowie ;-P
2016-02-12 20:31:55
chyba mnie nie zrozumiales :P


jeden blizniak leci w kosmos drugi zostaje na ziemi i starzeje sie w 'normalnym' tempie.

zgoda

ten co polecial poruszal sie z duza szybkoscia i starzeje sie wolniej bo dla niego mija mniej czasu.

zgoda


Ty piszesz o tym co się dzieje obiektywnie. A ja piszę o odczuciach tego brata lecącego statkiem.

Chodzi mi tylko o to, że z jego perspektywy to brat na ziemi będzie młodszy. Brat, który leci rakietą będzie przekonany, że to brat na ziemi się nie zestarzał.


2016-02-12 20:40:49
sprawdzilem ten paradoks blizniat i jest przeciez wyjasniony:

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/4092/paradoks-blizniat-przystepnie-wyjasniony
2016-02-12 22:19:06
jednak mi namieszales w glowie tym paradoksem :-/
2016-02-12 22:24:00
Mam jeszcze uwagę co do prawdziwości tych wielu potwierdzonych teorii. Nie moze być tak, ze ogólnie cała teoria może być błędna lecz istnieją zjawiska we wszechświecie, które pokrywają się z założeniami teorii przez przypadek?

Tak jakby zrobić teorię, że kiedy dodam dwie jednocyfrowe liczby to w wyniku dostanę także jednocyfrową liczbę. No dla 2+2 działa, ale czy to już potwierdzenie tej teorii? Zaobserwowałem tylko jedno zjawisko potwierdzające teorię.

ed.Chyba, ze bym dodał do siebie dwie największe jednocyfrowe liczby i w wyniku dostałbym jednocyfrową liczbę, wtedy oczywistym jest że teoria jest prawdziwa zawsze. Czyli pewnie na tej samej zasadzie, chodzi o zaobserwowanie zjawisk które niepodważalnie implikują prawdziwość teorii. Tylko jakie to są zjawiska i dlaczego potwierdzają one teorię to już chyba trzeba być zawodowym fizykiem zeby to rozumieć
(editado)
2016-02-12 22:34:31
a co do paradoksu, kiedy jeden brat blizniak wyleci z dużą prędkością w kosmos to będzie się wolniej starzał i to jest prawda ale nie ma żadnego paradoksu bo kiedy wróci na ziemię to będzie miał tyle lat co brat blizniak, tylko brat bliziak pozostający na ziemi będzie się starzał jednostajnie z perspektywy czasu ziemskiego a brat lecący statkiem będzie się raz starzał wolniej a raz szybciej ale kiedy powróci na ziemię to ostatecznie będzie miał tyle lat co brat pozostający na ziemi. Nie wiem czy o to wam chodziło :P
2016-02-12 22:42:24
kazda teoria musi zgadzac sie matematycznie. zawsze i bez wyjatku. zazwyczaj najpierw fizycy teoretycy tworza teorie a potem fizycy doswiadzalni wymyslaja dswiadczenie ktore sprawdzi prawdziwosc teorii. czasami jest odwrotnie - doswiadczalni cos przypadkiem odkryja a potem teoretycy kombinuja o co chodzi (np. ciemna energia czy ciemna materia). i w teorii wszystko musi grac natomiast doswiadzenia robi sie takie jakie sie jest w stanie i w takiej liczbie jak sie da. sprobujesz cos 1000 razy i sie potwierdzi uznasz ze teoria jest prawdziwa a tu za 1001 razem by sie okazalo ze nie dziala i lipa. dlatego o wiele latwiej udowodnic ze cos nie jest prawda niz ze jest. i zawsze jest mozliwosc ze dzisiejsza wiedza okaze sie w przyszlosci bzdura.
2016-02-12 22:45:04
i zawsze jest mozliwosc ze dzisiejsza wiedza okaze sie w przyszlosci bzdura.

no tutaj poza wiedzą matematyczną która była jest i będzie prawdziwa zawsze :P
2016-02-12 22:46:42
co do paradoksu nie o to chodzi. po pierwsze ten z kosmosu wroci faktycznie mlodszy. nie tylko zrobiono taki eksperyment z zegarami ale tez z jakimis czastkami o okreslonym czasie rozpadu i te co byly rozpedzone w zderzaczu rozpadly sie pozniej niz te nierozpedzone.
problem mam z tym paradoksem taki ze faktycznie obiekt w ruchu widzi obiekt statyczny jakby to tamten byl w ruchu i tez powinien widziec ze tamten zwalnia i moje wyobrazenie co sie dzieje przy horyzoncie zdarzen sie sypie. sypie sie tez dlatego ze swiatlo powinno przekroczyc predkosc swiatla (i moze nawet obiekty posiadajace mase tez a nie maja za bardzo prawa)
2016-02-12 22:52:02
czy na pewno? a co jesli kiedys okaze sie np ze pi jest liczba wymierna?
2016-02-12 22:52:11
no niestety przykro mi ale nie pomogę Ci bo nawet za bardzo nie rozumiem problemu. A z tym, ze ten brat który odbył podróż wróci młodszy to nie wiedziałem, zawsze myślalem że powinien wrócić taki jakby żadnej podróży nie odbył.
2016-02-12 23:00:57
nie okaże się ponieważ pi jest liczbą niewymierną a dowodów jest trudny (przynajmniej ten który ja miałem na analizie), dowód Eulera. Prostszy jest dowód nie wprost przez sprowadzenie do sprzeczności przy początkowym założeniu wymierności pi
W matematyce nigdy się nie zdarzyło że coś co zostało uznane za prawdę, pozniej zostało obalone. Obalone mogą być tylko hipotezy, ale one nigdy nie zostały uznane za prawdę skoro nie ma na nie dowodu :p
2016-02-12 23:07:17
no moze. olalem matematyke w mlodisci mimo ze wrozono mi przyszlosc w tej dziedzinie. jakos rozumialem wszystko a fizyka czy chemia w szkole wydawaly mi sie abstrakcyjne. a potem to sie juz liczylo tylko ile kto wypije ;-)
2016-02-12 23:16:36
:D mnie fizyka i chemia zawsze nudziły, chyba w zły sposób w szkołach te przedmioty sa przedstawiane...
też rozumiałem wszystko i dalej się w tym kierunku kształcę bo matematyka jest dla mnie piękną nauką i źle że chemia i fizyka wydawały Ci się abstrakcyjne bo one tak naprawdę nie są abstrakcyjne. One opisują zjawiska, przedmioty które występują we wszechświecie, tam nie ma miejsca na abstrakcje. Za to rzeczy które tworzą matematycy są w 100% abstrakcyjne, te rzeczy istnieją tylko w ich głowach i nigdzie indziej. Nawet najprostsza rzecz - liczba jeden, co to jest? Gdzie w świecie występuje? Potrafi mi ktoś ją pokazać? A już nie mówię o złożonych strukturach matematycznych...
2016-02-12 23:43:50
Mensaje borrado