Asunto: »Islamizacja - problem.

A czy oni mogą się normalnie rozwijać w Syrii i w Libii?

To moja wina, że im poprzednie pokolenia nie zapewniły mieszkań i pieniędzy, a obecne władze nie potrafią poradzić sobie z problemem?

przeciez to troll :) z drugiej strony jego tokiem myslenia powinno sie imigrantow utylizowac poniewaz ich ostatnie 3 pokolenia pozostawily kraj w biedzie i kryzysie a ich dzieci obecnie musza uciekac do Europy ;) skoro 3 pokolenia kozich loverow nie potrafily zapewnic 4-mu pokoleniu godnego zycia to NIE WARTO im pomagac :P myslenie szwamba( zydka ) .... nikomu nie pomagajmy - cala kase przelejmy na IZRAEL !!! niech zyje szwamb i jego teorie chaosu

Rodziny się nie wybiera i to,że im nic nie zostawiła rodzina nie czyni ich gorszymi od uchodźcy z afryki.

Nie czyni gorszym, ale Polska jego rodzinie już wystarczająco pomogła, żeby jako państwo nie czuć się "zobowiązana".

On tak pisze bo pewnie ma latwiejszy start w zycie poprzez spadki zostawione po pradziadach
a co jeżeli g. mam, tylko po prostu rozumiem, że mógłbym mieć swoje mieszkanie i 100k na 18 urodziny, gdybym miał rozsądnych dziadków i rodziców? I nie mam w związku z tym absolutnie żadnych pretensji do Polski tylko co najwyżej do swojej rodziny?
Jak jest naprawdę- nie napiszę, bo po co ma ktoś póżniej to wyciągać, wyśmiewać się etc. etc.

To Polski wina, ze nas Niemcy i Rosjanie napadli w 1939 niszcząc majątki, dorobek etc. milionów Polaków?

mysle ze to wina ponizszego obrazku i jego % "prawdy" z tamtego okresu

To Polski wina, ze nas Niemcy i Rosjanie napadli w 1939 niszcząc majątki, dorobek etc. milionów Polaków?

Nie jest Polski wina

Ale tym właśnie się troche wkopałeś, zobacz ile rodzin pradziadków potraciło bogactw i dorobków podczas wojny, niektórym nie udało się odbudować tego co mieli w 70-80 lat. Więc to nie jest wina obecnego pokolenia, że 80 lat temu była wojna i ich pradziadkowie stracili wszystko co mieli. A jeszcze często dzieci zostawały sierotami lub tylko z matką/ojcem. Bo wojna zabierała im rodziny. Nie każdy miał takie szczęście jak Ty, ale właśnie Ty jesteś zerojedynkowy, bo Ty masz wszystko po rodzinie, więc inni też powinni. Otwórz oczy w końcu

No właśnie dlatego pokolenia 1920-1945-1970 były bardzo wspierane przez państwo i wystarczy.

To niech sobie Syria i Liban wspiera swoich obywateli.

Polacy musieli sami się odbudować i walczyć.

Liban i Syria niech robią to samo, a nie faceci zdolni do walki uciekają, zostawiając całe rodziny.

Tak jak napisałem jesteś zerojedynkowy. Ty masz, to inni też powinni mieć, jakbyś nie miał nic po rodzinie to pewnie pierwszy byś stękał , gdzie socjale dla Polaków itd :) Śmieszą mnie takie Polaczki, oni mają to jebać innych biedniejszych, dziadkowie mogli na nich zarobić :) Choć pokolenie 1990 niestety nie ponosi żadnej winy. Naprawdę, ręce opadają, nie wiem w jakiej rodzinie się wychowywałeś i jakiś znajomych miałeś, ale dziwne wychowanie. Polaka jebać, bo dziadkowie powinni dla niego zapewnić przyszłość :) sprowadzajmy ludzi z innej kultury, niech mają lepiej od Polaka :)
(editado)

bez sensu piszesz Polska w tym czasie była pod okupacją dzisiejszej Rosji, niby jak miała się rozwijać? Była jedna wielka zapaść wszystko wywożone na wschód, nic nie mozna było robić i mieć my jako państwo. Czego sie mieli dorobić zwykli normalni ludzie, chyba, że piszesz o potomkach komuchów ubeków i sbków. My niby mieliśmy równy start tak jak na zachodzie? U nas po wojnie to jeszcze ludzie byli ścigani i zabijani przez komuchów i żydów. A kiedy nastapiła wolność, wielka prywatyzacja zostaliśmy wyprzedani i rozkradzeni. Kto się dorobił to tylko przez znajomości i układy z poprzedniego systemu. Jak niby zwykły człowiek miał się dorobić i jaka jego w tym wina, że taki był system i nie mógł zapewnic dzieciom, wnukom lepszej przyszłości(miał kraść kombinować?). Oczywiście byly jednostki które się uczciwie dorobiły, ale tylko jednostki, wyjątki potwierdzające regułę.

Widzisz- znowu sobie coś wymyśliłeś na mój temat (jakobym miał mieć jakieś duże spadki i był ustawiony) i atakujesz ten "mit".
Może po prostu zrozum, że mam liberalne poglądy i uważam, ze w przypadku braku kataklizmów ludzie powinni być zdani tylko na siebie a jedyne wsparcie na jakie powinni liczyć to wsparcie rodziny/ludzi dobrej woli (jeżeli sobie tego życzą).
Może dostałem dwa mieszkania, moze nie dostałem nic- tylko po prostu mam takie poglądy i nie mam mentalności "bomisienalezy".

Co do ucieczek "mezczyzn zdolnych do walki", to z Polski (gdyby mogli) w 39 roku uciekłaby zapewne połowa facetów (i tak optymistycznie). Niestety nie mieli na to szans, bo jedynie mogli uciekać do Rumunii i na Węgry a to było dosyć ciężkie mieszkajac np. w Kaliszu. Wiem to, bo wspomnienia z tamtego okresu to mój "konik", przeczytałem i przesłuchałem tego naprawdę dużo. Oczywiście ci zmuszeni do walki obronnej nie byli pozbawieni bohaterstwa, ale prawie każdy wolałby nie ryzykować będąc uchodźcą w Rumunii.

'' Naprawdę, ręce opadają, nie wiem w jakiej rodzinie się wychowywałeś i jakiś znajomych miałeś, ale dziwne wychowanie. Polaka jebać, bo dziadkowie powinni dla niego zapewnić przyszłość :) sprowadzajmy ludzi z innej kultury, niech mają lepiej od Polaka :)''

+

Aha i nic nie wspomniałem o tym, żeby uchodźca miał u nas lepiej. Kolejna "doróbka" pod "tezę". Jak zwykle- wytworzyć mit i zaatakować :-)
Pisałem tylko tyle- mieszkanie socjalne/komunalne na najwyższym możliwym poziomie (i tak gorszym od przeciętnego polskiego mieszkania?) i socjal na kilka miesięcy, żeby mieli czas i szansę na otrząśniecie się w nowym kraju, w nowym środowisku, w nowym jezyku.
Gdyby na Polskę spadła atomówka i znalazłbyś się np. w Chile to też miło by było gdybyś dostał mieszkanie na 6 miesięcy i socjal na 6 miesięcy by załapać podstawy hiszpańskiego i znaleźć jakąś pracę.

A może odpowiesz na mój post?

Chłopie bylem na zachodzie i widziałem jak się te scierwa zachowują, zaczepiają kobiety, nie pracują i myślą ze sa u siebie. Widocznie gówno widziałeś a wypisujesz tu mądrości, wolisz dać kasę tym brudasom niż swoim rodakom, to straszne....
(editado)

Nie wiem jaki % Polaków był bezpośrednio skrzywdzony przez aparat represji PRL (mordy, pozbawianie szans na pracę zgodną z wykształceniem jak np. Herbert), sądzę że nie było to nawet więcej niż 5% populacji w danym pokoleniu. Zatem nie można zrzucać nieudacznictwa np. dziadka górnika, który zamiast odkładać "13" i "14" dla dzieci (a zatem i na wnuki) wolał to przewalać na rozrywki czy alko na aparat represji PRL.
Wiem, że była wielka inflacja lat 80/90, ale jeżeli ktoś był na tyle nierozsądny by trzymać oszczędności w gotówce, to też wina Bieruta? Nawet PRL dawał ogromne możliwości lokowania gotówki (chociażby antyki, metale, w miarę możliwości ziemia, obca waluta, ALBO PO PROSTU wykształcenie dzieci).

sprowadzajmy ludzi z innej kultury, niech mają lepiej od Polaka :)''

+

tak, sprowadzajmy. my tworzyliśmy uchodźców, my rozwiązujmy ten problem