Asunto: »Islamizacja - problem.

jestesmy za slabi wiec w ogole nie inwestujmy w zbrojenia? :D

w zbrojenia mozna inwestowac głupio albo mądrze, mądrze zainwestowane kilka miliardów może być w stanie skutecznie odstraszyć agresora zbyt wysokimi potrncjalnymi stratami. może być też w stanie zachęcic sojusznika do pomocy, który będzie mogl mniejszym nakładem ostatecznie obronic dla niego ważny obszar. Zdecydowanie powinnismy inwestowac w zbrojenia, bo im wiecej naszej armii, tym wiecej mamy do powiedzenia. Jak będziemy goli w kwestii armii to takze w czasie negocjacji bedziemy goli ;) Polska ma naprawde nie takie małe wydatki na armie, problemem chyba jest złe wydawanie tych pieniedzy... Polska to taki niby fajny kraj ludzi ciężko pracujących ale niestety zarzadzany beznadziejnie

Zdecydowanie powinnismy inwestowac w zbrojenia, bo im wiecej naszej armii, tym wiecej mamy do powiedzenia

zatrzymałeś się na wojnie z poprzedniego stulecia, teraz nie ma znaczenia liczebność armii, tylko wyposażenie i liczba rakiet, dronów, samolotów, obrona przeciwlotnicza, sprzęt zakłócający komunikację/niszczący urządzenia elektryczne, specjalistyczni hakerzy etc.

a to są tak drogie rzeczy, że sobie możemy co najwyżej pogwizdać. my mamy mało wyposażenia, a jakościowo kupujemy przeceny starych modeli. Powód jest prosty - nie stać nas. Jak sobie poczytasz o tym jakim sprzętem my dysponujemy i jaki chcemy kupować, to aż się śmiać chce:)

liczba żołnierzy jak na nasz kraj nie jest taka zła (~120k), taka Rosja ma ~800k...no ale tu się zaczynają szczegóły:P

na 120k aż 50k to u nas piechota
siły powietrzne to ~17k, dla porównania Rosja ma...150k :P

Polska nie wydaje mało, to prawda, wcale nie dużo mniej od Rosji. Tzn. 10 miliardów różnicy rocznie to w sumie sporo, zwłaszcza jak to trwa dekadę, dwie dekady...:D Problemem jest to, że Rosja produkuje własny sprzęt, więc wychodzi im on znacznie taniej. Teoretycznie sprzęt produkowany w Polsce byłby więc lepszym wyjściem, problem w tym, że prywatne polskie firmy wcale nie dają jakichś super cen, a ich produkt odstaje jakościowo

Na dobrą sprawę dobrym wyjściem byłoby stworzenie naprawdę porządnych państwowych koncernów zbrojeniowych, ale to też są ogromne koszta związane z kupnem patentów, czy opracowaniem własnych. Kasa + czas i cierpliwość, niestety u nas zawsze wszystko jest robione na hop siup, żeby sobie strzelić fotkę z nowym samolocikiem.
(editado)

koncerny są, ale co chwila polityka miesza się z biznesem i tu jest problem. Możemy produkować solidne średnie pojazdy, broń palną, mamy wzl-e bardzo dobre. Tylko właśnie jak piszesz kasa to jedno, drugie to jakieś spójne długofalowe myślenie.
A wygląda to niestety tak jak w służbach (kolega, wczesny "emeryt" po ABW chyba[nie chce nigdy wchodzić w szczegóły]) opowiadał, że co zmiana ekipy, to zmiana szefa, co zmian szefa to zmiana jego "odnóg" i wyższych oficerów, co zmiany tych oficerów, to zmiany u ich podwładnych itd. Jak tu ma coś działać ??

pisząc "wiecej armii" oczywiscie nie mialem na myśli liczebności...

wiem ze te wszystkie sprzety sa drogie, ale my mamy duze wydatki na wojsko, moglibysmy sobie pozwolic na naprawde najlepszy sprzet. oczywiscie nie wszystko moglibysmy kupic ale mysle ze sporo fajnych rzeczy za ta kase by mozna bylo sobie sprawic :p

bo ja wiem...to są drogie rzeczy

50 śmigłowców (wyposażenia, szkoleń etc.) to ~13 miliardów

a co to jest 50 śmigłowców? gdzie kasa na nowoczesną broń dla piechoty, gdzie kasa na 'interetowe/elektroniczne' przygotowanie wojska i obronności, gdzie kasa na samoloty, czołgi etc...

wydajemy kasę w miarę zbliżoną do Rosji, ale Rosja się dozbraja, a my na dobrą sprawę się uzbrajamy, bo zdecydowana część dostępnego sprzętu jest przestarzała i nie pasuje już do dzisiejszych standarów

sam koszt stworzenia obrony przeciwlotniczej jest szacowany przez MON na 50 miliardów (a skoro oni tak szacują, to pewnie realny koszt porządnej obrony to 70 miliardów)

pewnie, że fajnie byłoby mieć nowoczesną i odstraszającą armię, ale bądźmy poważni, u nas nie ma pieniędzy nawet na służbę zdrowia...

Niech Polski staff zareaguje, to jest Polska gra...

heh zapomniałeś dodać że stworzona na potrzeby międzynarodowe czyli mają do jej użytkowania takie samo prawo jak i my

po pierwsze to Polska w tych czasach powinna zadbać o swój własny system rozpoznania terenu, tak minimum 200km od granic, tego obecnie nie ma. po co nam śmigłowce, rakiety itp jak nic nie bedziemy widzieć? To powinien być priorytet, wojna na bliskim wschodzie pokazuje jak ważny jest system rozpoznania. Spięcie na morzu poludniowochinskim też, chociaż jest to teren morski, to pokazuje jak obecnie jest ważne rozpoznanie terenu w czasie rzeczywistym

nie narzekaj że nie ma kasy, nikt jej nie ma nieskończonej ilości. nawet takie potezne usa musi się liczyć z ograniczonym budżetem. Budżet naszego MONu to jest ponad 37mld, z czego koło 15mld można odjąć na uposażenia i emerytury, to wciąż zostaje 22 mld. To nie są grosze

i nie wiem skad masz takie informacje, że rosja wydaje troche wiecej od nas ;d oni wydają dużo więcej, ale oni przecież prowadzą obecnie wojne na dwa fronty no i mają zdecydowanie dłuższą granicę :P

22 miliardy rocznie w chwili kiedy mamy przestarzałe wojsko, przestarzały sprzęd i brak podstawowej infrastruktury do prowadzanie nowoczesnej wojny to są grosze :P

to że jest to dużo kasy nie znaczy, że to odpowiednia kwota na przerobienie wojska na wystarczające do prowadzenia wojny

roczny budżet NFZ to ~70 miliardów, a jak widać to mało jak na potrzeby funkcjonowania służby zdrowia :P

kiedy pieniądze są źle zarządzane, to problemu nie rozwiąże jeszcze większa ilość pieniędzy :D

22 miliardy rocznie to 220 miliardów przez 10 lat a to juz coś jest, tylko że PEŁO wszystko rozkradło :D

no to jest coś, dokładnie to jest 1/3 tego co USA ma w rocznym budżecie armii :D

o jezu, ale ja bzdury wygaduję xD

przecież te 22 miliardy to są w złotówkach, a USA ma budżet 600 miliardów w dolarach xD

:P

tylko że my mówimy o naszym budżecie już po odliczeniu kasy na uposażenia i emerytury. nie chce mi się sprawdzać ile ale zgaduję że ogromną czesc z ich wydatków pochłaniają te koszty

Zresztą nie ma co porównywać, oni są "strażnikiem" całej Ziemi, my chcemy obronić tylko 1/1635 częśc kuli Ziemskiej ;p 22mld*1635/4(jakiś tam kurs dolara) to jest 9 bilionów dolarów :d czyli my mamy więcej na nasz skrawek ziemi niż oni na swój ;d

borek sam przyznający się do pisania bzdur, to trzeba chyba print-screena zrobić :)

Ja już dawno zrobiłem :D

26. stycznia

Dziejowa chwila w erze sokkera!

I jeszcze przyznał się, że jednak jest wierzący!

kurde, wydało się