Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Islamizacja - problem.
Marek1234itd para
Rocky
W 2100 roku będzie...
Artykuły o tym co będzie za ileśdziesiąt lat to wymysły idiotów w które wierzą jełopy.
Artykuły o tym co będzie za ileśdziesiąt lat to wymysły idiotów w które wierzą jełopy.
Malebo [del] para
Marek1234itd
artykuł
1. jedna z głównych form dziennikarskich; zawiera omówienie aktualnych wydarzeń politycznych, społecznych, kulturalnych,
2. rzecz będąca przedmiotem handlu, produkt, towar,
3. część ustawy lub umowy, ustęp, paragraf
wymysł
1. to, co wymyślono, wynaleziono zwłaszcza dla zaspokojenia kaprysów; rzecz nowa, wymyślna;
2. zmyślenie, urojenie, przywidzenie
idiota
1. mężczyzna dotknięty idiotyzmem, chorobą umysłową;
2. potocznie: mężczyzna ograniczony, nieodpowiedzialny, naiwny; głupiec, bałwan, dureń
wiara
1. określona religia, wyznanie, przekonanie o istnieniu boga;
2. przeświadczenie o słuszności czegoś; przekonanie o wartości czegoś; przekonanie, że coś się spełni;
3. wierność komuś;
4. przekonanie o istnieniu zjawisk nadprzyrodzonych;
5. potocznie: nieformalna grupa osób o wspólnych zainteresowaniach
jełop
obraźliwie: gamoń, dureń, tępak; jołop; jełopa; jołopa; jałopa
1. jedna z głównych form dziennikarskich; zawiera omówienie aktualnych wydarzeń politycznych, społecznych, kulturalnych,
2. rzecz będąca przedmiotem handlu, produkt, towar,
3. część ustawy lub umowy, ustęp, paragraf
wymysł
1. to, co wymyślono, wynaleziono zwłaszcza dla zaspokojenia kaprysów; rzecz nowa, wymyślna;
2. zmyślenie, urojenie, przywidzenie
idiota
1. mężczyzna dotknięty idiotyzmem, chorobą umysłową;
2. potocznie: mężczyzna ograniczony, nieodpowiedzialny, naiwny; głupiec, bałwan, dureń
wiara
1. określona religia, wyznanie, przekonanie o istnieniu boga;
2. przeświadczenie o słuszności czegoś; przekonanie o wartości czegoś; przekonanie, że coś się spełni;
3. wierność komuś;
4. przekonanie o istnieniu zjawisk nadprzyrodzonych;
5. potocznie: nieformalna grupa osób o wspólnych zainteresowaniach
jełop
obraźliwie: gamoń, dureń, tępak; jołop; jełopa; jołopa; jałopa
Marek1234itd para
Rocky
Serio rocky, jak masz zamiar pisać jakiś tekst związany ze mną to go nie pisz tylko uderz się (nawet lekko) w głowę. Każdy na tym skorzysta.
Rocky para
Marek1234itd
Misiu kolorowy sam mnie zawsze zaczepiasz, może szukasz partnera do trójkąta z kolegą, ale nie do mnie z tym. Widzisz ty nie musisz się tłuc po głowie, na to już za pozno, nigdy nie napisałeś jeszcze nic konstruktywnego, nigdy w ogóle nie piszesz nic sensownego, tylko zaczepiasz(szczekasz) głupimi komentarzami, celowo piszesz mój nick z małej litery, kiedy ja zawsze piszę twój z dużej, ale ok jeżeli się nie szanujemy niech tak będzie. Napisz kiedyś coś od siebie, pociągnij jakiś temat a nie tylko...
Marek1234itd para
Rocky
zaczepiasz(szczekasz) głupimi komentarzami, celowo piszesz mój nick z małej litery, kiedy ja zawsze piszę twój z dużej, ale ok jeżeli się nie szanujemy niech tak będzie.
xd
Najpierw piszesz, że szczekam później masz ból, że piszę Twój nick z małej litery i Cię nie szanuję xd
xd
Najpierw piszesz, że szczekam później masz ból, że piszę Twój nick z małej litery i Cię nie szanuję xd
Marek1234itd para
Rocky
Nie rocky. Piszesz kolejny durnawy wywód w którym sam sobie przeczysz.
Na mój temat już nie raz wymyślałeś głupoty i to nie ważne. Ja piszę Twój nick z małej litery łolaboga skandal!
(editado)
Na mój temat już nie raz wymyślałeś głupoty i to nie ważne. Ja piszę Twój nick z małej litery łolaboga skandal!
(editado)
Rocky para
Marek1234itd
Kolejny raz celowo piszesz mój nick z małej litery. W innych tematach za napisanie nazwy klubu z małej litery jest wycieczka na pewną wyspę. Spokojnie nie będę się skarżył na ciebie, tak jak ty mnie kablowałeś ostatnio. W ogóle to dość spamu. Napisz kiedyś coś konstruktywnego w ty temacie, ba możesz nawet zaszaleć i coś od siebie zacząć jakiś wątek, to by dopiero było wydarzenie, no ale ty wolisz innych krytykować, a sam boisz się krytyki, taki mini troll z ciebie.
Marek1234itd para
Rocky
Coś konstruktywnego jak np. to?
Rocky do K@zuya Mishima
''cyfron''
xd
to zawsze mnie rozwala
hehe
he
h
A może to?
Znowu orgię z Markiem urządzacie?
(editado)
Rocky do K@zuya Mishima
''cyfron''
xd
to zawsze mnie rozwala
hehe
he
h
A może to?
Znowu orgię z Markiem urządzacie?
(editado)
szwamb para
Marek1234itd
Marek ma w tym żenującym konflikcie rację, ale pewnie Rocky uzna, ze jestem stronniczy :D
co do islamizacji to nam nie grozi, bo u nas nawet ladacznice są wierzące
Dzisiaj spacerowałem sobie bez celu po rynku w Poznaniu. Zaczepiła mnie ladacznica proponując wejście do lokalu, gdzie obiecywała możliwość obejrzenia nawet trzech darmowych tańców. Powiedziałem, że muszę odmówić, bo spieszę się do narzeczonej na co ona odpowiedziała "Oj, Jezu, przepraszam" i odeszła (wymówiła te słowa bez pretensji etc.).
Wiara jest w narodzie.
(editado)
co do islamizacji to nam nie grozi, bo u nas nawet ladacznice są wierzące
Dzisiaj spacerowałem sobie bez celu po rynku w Poznaniu. Zaczepiła mnie ladacznica proponując wejście do lokalu, gdzie obiecywała możliwość obejrzenia nawet trzech darmowych tańców. Powiedziałem, że muszę odmówić, bo spieszę się do narzeczonej na co ona odpowiedziała "Oj, Jezu, przepraszam" i odeszła (wymówiła te słowa bez pretensji etc.).
Wiara jest w narodzie.
(editado)
bedowicz [del] para
szwamb
Jezus jest jednym z proroków Mahometa, więc wierzą w niego - spokojnie.
Czy ja mam Was obu pogodzić żeby był święty spokój? ;)
albo Ty jednego, ja drugiego i mamy fajrant ;p
Malebo [del] para
Malebo [del]
Franciszek o uchodźcach
Sytuacja uchodźców oraz potrzeba otwartości na ludzi uciekających od wojen i głodu - były elementem większości wystąpień papieża Franciszka wygłoszonych do uczestników Światowych Dni Młodzieży w Polsce.
Poniżej fragmenty papieskich wypowiedzi nt. uchodźców i imigrantów, które pochodzą z przemówienia na Wawelu, pierwszego spotkania z młodzieżą na Krakowskich Błoniach, wystąpienia na zakończenie Drogi Krzyżowej oraz w trakcie wieczornego czuwania modlitewnego i homilii podczas mszy św. posłania w Brzegach:
"Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary. Równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym, w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny. Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich". (Wystąpienie na Wawelu, 27 lipca)
"Serce miłosierne potrafi być schronieniem dla tych, którzy nigdy nie mieli domu albo go stracili, potrafi stworzyć atmosferę domu i rodziny dla tych, którzy musieli emigrować, jest zdolne do czułości i współczucia. Serce miłosierne potrafi dzielić swój chleb z głodnym, serce miłosierne otwiera się, aby przyjmować uchodźców oraz imigrantów. Powiedzieć +miłosierdzie+ wraz z wami, to powiedzieć: szansa, to powiedzieć przyszłość, powiedzieć zaangażowanie, powiedzieć zaufanie, powiedzieć otwartość, gościnność, współczucie, powiedzieć marzenia". (Wystąpienie na krakowskich Błoniach, 28 lipca)
"Naucz nas towarzyszyć tym, którzy Cię nie znają i mówić im, powoli, z wielkim szacunkiem powtarzać Twoje imię, byś umacniał naszą wiarę. Naucz nas jak Marię z Betanii słuchania tych, których nie rozumiemy, tych, którzy pochodzą z innych kultur, innych narodów, a także tych, których się boimy, sądząc, że mogą nam wyrządzić zło." (Wystąpienie na krakowskich Błoniach, 28 lipca)
"Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? (...) Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać. A odpowiedź Jezusa jest następująca: +Bóg jest w nich+, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Tego wieczoru Jezus i my wraz z nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich i z braterską miłością i sympatią". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku wykluczonym, głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigrancie. Tam znajdziemy naszego Boga, tam możemy dotykać Pana". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Dziś wojna w Syrii jest bólem i cierpieniem wielu osób, wielu młodych, jak dzielna Rand, która jest tu między nami i prosi nas o modlitwę za swoją ukochaną ojczyznę. (...) +Dość zapomnianych miast+, jak powiedziała Rand; już nigdy więcej nie może się zdarzyć, aby bracia byli +otoczeni śmiercią i zabójstwami+, czując, że nikt im nie pomoże." (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Aby naśladować Jezusa, trzeba mieć trochę odwagi (...). Pójść na ulice naśladując +szaleństwo+ naszego Boga, który uczy nas spotkania Go w głodnym, spragnionym, nagim, chorym, w przyjacielu, który źle skończył, w więźniu, w uchodźcy i w imigrancie, w człowieku bliskim, który jest samotny". (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Dzisiaj my, dorośli, potrzebujemy was, byście nas nauczyli żyć razem w różnorodności, tak jak dzisiaj, w dialogu, w dzieleniu się, wielokulturowości nie jako zagrożenia, lecz jako szansy: wy jesteście możliwością przyszłości, miejcie odwagę nauczyć nas, że jest łatwiej budować mosty, niż wznosić mury!". (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Mogą was osądzać, że jesteście marzycielami, bo wierzycie w nową ludzkość, która nie godzi się na nienawiść między narodami, nie postrzega granic krajów jako przeszkody i zachowuje swoje tradycje bez egoizmu i resentymentów. Nie zniechęcajcie się: z waszym uśmiechem i z otwartymi ramionami wy głosicie nadzieję i jesteście błogosławieństwem dla jedynej rodziny ludzkiej, którą tutaj tak dobrze reprezentujecie!". (Homilia podczas mszy św. posłania w Brzegach, 31 lipca). (PAP)
(editado)
Sytuacja uchodźców oraz potrzeba otwartości na ludzi uciekających od wojen i głodu - były elementem większości wystąpień papieża Franciszka wygłoszonych do uczestników Światowych Dni Młodzieży w Polsce.
Poniżej fragmenty papieskich wypowiedzi nt. uchodźców i imigrantów, które pochodzą z przemówienia na Wawelu, pierwszego spotkania z młodzieżą na Krakowskich Błoniach, wystąpienia na zakończenie Drogi Krzyżowej oraz w trakcie wieczornego czuwania modlitewnego i homilii podczas mszy św. posłania w Brzegach:
"Jednocześnie potrzebna jest gotowość przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu; solidarność z osobami pozbawionymi swoich praw podstawowych, w tym do swobodnego i bezpiecznego wyznawania swojej wiary. Równocześnie należy zabiegać o współpracę i koordynację na poziomie międzynarodowym, w celu znalezienia rozwiązania konfliktów i wojen, które zmuszają wielu ludzi do opuszczenia swoich domów i ojczyzny. Chodzi zatem o uczynienie tego, co w naszej mocy, aby ulżyć ich cierpieniom, niestrudzenie, inteligentnie i stale działać na rzecz sprawiedliwości i pokoju, świadcząc konkretnymi faktami o wartościach humanistycznych i chrześcijańskich". (Wystąpienie na Wawelu, 27 lipca)
"Serce miłosierne potrafi być schronieniem dla tych, którzy nigdy nie mieli domu albo go stracili, potrafi stworzyć atmosferę domu i rodziny dla tych, którzy musieli emigrować, jest zdolne do czułości i współczucia. Serce miłosierne potrafi dzielić swój chleb z głodnym, serce miłosierne otwiera się, aby przyjmować uchodźców oraz imigrantów. Powiedzieć +miłosierdzie+ wraz z wami, to powiedzieć: szansa, to powiedzieć przyszłość, powiedzieć zaangażowanie, powiedzieć zaufanie, powiedzieć otwartość, gościnność, współczucie, powiedzieć marzenia". (Wystąpienie na krakowskich Błoniach, 28 lipca)
"Naucz nas towarzyszyć tym, którzy Cię nie znają i mówić im, powoli, z wielkim szacunkiem powtarzać Twoje imię, byś umacniał naszą wiarę. Naucz nas jak Marię z Betanii słuchania tych, których nie rozumiemy, tych, którzy pochodzą z innych kultur, innych narodów, a także tych, których się boimy, sądząc, że mogą nam wyrządzić zło." (Wystąpienie na krakowskich Błoniach, 28 lipca)
"Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? (...) Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać. A odpowiedź Jezusa jest następująca: +Bóg jest w nich+, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Tego wieczoru Jezus i my wraz z nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich i z braterską miłością i sympatią". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku wykluczonym, głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigrancie. Tam znajdziemy naszego Boga, tam możemy dotykać Pana". (Wystąpienie na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach, 29 lipca)
"Dziś wojna w Syrii jest bólem i cierpieniem wielu osób, wielu młodych, jak dzielna Rand, która jest tu między nami i prosi nas o modlitwę za swoją ukochaną ojczyznę. (...) +Dość zapomnianych miast+, jak powiedziała Rand; już nigdy więcej nie może się zdarzyć, aby bracia byli +otoczeni śmiercią i zabójstwami+, czując, że nikt im nie pomoże." (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Aby naśladować Jezusa, trzeba mieć trochę odwagi (...). Pójść na ulice naśladując +szaleństwo+ naszego Boga, który uczy nas spotkania Go w głodnym, spragnionym, nagim, chorym, w przyjacielu, który źle skończył, w więźniu, w uchodźcy i w imigrancie, w człowieku bliskim, który jest samotny". (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Dzisiaj my, dorośli, potrzebujemy was, byście nas nauczyli żyć razem w różnorodności, tak jak dzisiaj, w dialogu, w dzieleniu się, wielokulturowości nie jako zagrożenia, lecz jako szansy: wy jesteście możliwością przyszłości, miejcie odwagę nauczyć nas, że jest łatwiej budować mosty, niż wznosić mury!". (Przemówienie podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Brzegach, 30 lipca)
"Mogą was osądzać, że jesteście marzycielami, bo wierzycie w nową ludzkość, która nie godzi się na nienawiść między narodami, nie postrzega granic krajów jako przeszkody i zachowuje swoje tradycje bez egoizmu i resentymentów. Nie zniechęcajcie się: z waszym uśmiechem i z otwartymi ramionami wy głosicie nadzieję i jesteście błogosławieństwem dla jedynej rodziny ludzkiej, którą tutaj tak dobrze reprezentujecie!". (Homilia podczas mszy św. posłania w Brzegach, 31 lipca). (PAP)
(editado)