Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Islamizacja - problem.
szwamb para
Marek1234itd
Zwyczajnie ze względu na małą ilość pokoleń między Karolem Młotem a nami a stosunkowo dużą ilością ludzi, która się "namnożyła" stopnie powinowactwa między Polakami, czy Polakami a resztą Europy są niezwykle bliskie.
Na przykład między mną a oficerem wojsk republikańskich Antonim Pomares (1903-1985) jest 8 stopień powinowactwa (bardzo blisko) mimo, że urodziłem się 6 lat po jego śmierci, on żył w Hiszpanii i we Francji a ja urodziłem się w Polsce i nie miał absolutnie o mnie pojęcia (siłą rzeczy).
Jeżeli między mną a Antonim jest tylko 8 związków międzyludzkich to ile jest między mną a wybraną losowo sierotą? MAKSYMALNIE 20.
Między mną a dowolnym uchodźcą z Syrii jest lekko ponad 40-60 czy nawet więcej związków międzyludzkich. Stopień pokrewieństwa każe mi stawiać na osobę mi relatywnie bliską. Gdybym miał wybierać międy Tobą a moim bratem- też postawiłym na brata.
(editado)
Na przykład między mną a oficerem wojsk republikańskich Antonim Pomares (1903-1985) jest 8 stopień powinowactwa (bardzo blisko) mimo, że urodziłem się 6 lat po jego śmierci, on żył w Hiszpanii i we Francji a ja urodziłem się w Polsce i nie miał absolutnie o mnie pojęcia (siłą rzeczy).
Jeżeli między mną a Antonim jest tylko 8 związków międzyludzkich to ile jest między mną a wybraną losowo sierotą? MAKSYMALNIE 20.
Między mną a dowolnym uchodźcą z Syrii jest lekko ponad 40-60 czy nawet więcej związków międzyludzkich. Stopień pokrewieństwa każe mi stawiać na osobę mi relatywnie bliską. Gdybym miał wybierać międy Tobą a moim bratem- też postawiłym na brata.
(editado)
Marek1234itd para
szwamb
Widzisz... A dla mnie to jest w pytkę daleko. Na tyle daleko, że przeciętne dziecko jest dla mnie tak samo obce niezależnie z jakiej części świata pochodzi.
I jak już się bawimy w jakieś obrazowanie to dla mnie dziecko, które według ciebie jest blisko to jest jak z mojego domciu do słońca. Natomiast dziecko, które według ciebie jest daleko to tak jak dla mnie galaktyka andromedy. Różnica ogromna ale obie te rzeczy są na tyle daleko, że ta różnica nie ma dla mnie znaczenia.
(editado)
I jak już się bawimy w jakieś obrazowanie to dla mnie dziecko, które według ciebie jest blisko to jest jak z mojego domciu do słońca. Natomiast dziecko, które według ciebie jest daleko to tak jak dla mnie galaktyka andromedy. Różnica ogromna ale obie te rzeczy są na tyle daleko, że ta różnica nie ma dla mnie znaczenia.
(editado)
Company para
Marek1234itd
Ale dla Polaków ma. Ma to, czy mamy do czynienie z polskim dzieckiem, czy arabskim najeźdźcą. Co kończy ten absurdalny temat.
przemek_1878 [del] para
szwamb
Wole z moich podatków oddawać na dom dziecka niż na socjal dla 20 letniego najeźdźcy.
Malebo [del] para
Company
No to czemu nie ma problemu ze znalezieniem chętnych Polaków do udzielenia pomocy uchodźcom, a jakoś jest problem ze znalezieniem chętnych do pomocy polskim dzieciom?
Marek1234itd para
Company
Ale dla mnie nie ma a Polakiem jestem.
Twój argument jest inwalidą.
Twój argument jest inwalidą.
Twoje stwierdzenie jest ciekawe jednak ma się nijak do dyskusji.
Company para
Malebo [del]
No to jesteś szesnastoletnią blondynką spod Wąchocka, innej opcji nie ma:).
Potwierdzam co napisał Company. Jest zdecydowanie odwrotnie.