Asunto: »Islamizacja - problem.

Dobrze, że edytowałeś. Więcej swoich mądrości po piccolo nie pisz, bo się tylko ośmieszyłeś.

Chciałem odpowiedzieć na twój bełkot, najpierw go skopiowałem, wkleiłem, później chciałem dodać "" i kursywę. Wtedy niechcący kliknąłem "wyślij" i wyszło to co widziałeś. Przykro mi, że poczułeś się urażony, że ktoś śmie kopiować twoje teksty (prawa autorskie itp.).

a ty skąd jesteś? bo chciałem sprawdzić, czy w twoim przypadku sprawca został skazany

KO xDDDDDDDDD

Ty jesteś ze świętokrzyskiego... to poniżej masz statystykę w jakim rejonie ile razy cię zapinano:

widzę, że dupka zabolała, ma boleć :D:D:D

Chciałbyś hehehe

Najpiękniejsze w tym wątku jest to, że zaczyna się od postu wychwalającego chrześcijanina, który zabił ponad 70 osób :3

Sprawy uchodźców, nam Polakom, jak żadnemu innemu narodowi na świecie powinny być szczególnie bliskie. Od dwustu lat, w każdym pokoleniu, tysiące naszych rodaków zmuszonych było wybrać los uchodźcy. Żołnierze przegranych powstań, działacze niepodległościowi opuszczali kraj w obawie przed represjami i terrorem ze strony zaborców, okupantów czy w ostatnim okresie przed komunistyczną dyktaturą. Wolny świat nigdy nie odmówił im pomocy. Dziś kiedy żyjemy w niepodległym państwie zdajemy trudny egzamin z naszej przyzwoitości. Czy potrafimy okazać elementarną ludzką solidarność i współczucie ofiarom reżimów, dyktatur i brudnych wojen?
Polacy, naród uchodźców, mają szczególne zobowiązania moralne wobec tych, którzy uciekają ze swych krajów przed wojną, więzieniem i torturami.

Według danych ze sprawozdań rocznych Urzędu ds. Cudzoziemców, w ostatnich latach znacząco wzrosła liczba zezwoleń na pobyt czasowy i stały wydanych obywatelom takich krajów jak Turcja (672 w 2014 r., 1922 w 2017 r.), Irak (ze 181 do 728) czy Pakistan (z 251 do 641).

Ale masz Malebo świadomość tego, że prawdziwymi uchodźcami są tylko Syryjczycy, których wiekszość nie chciała wyjeżdżać dalej niż do krajów ościennych (i tego nie zrobiła), a sytuacja w Syrii zdaje się być już w miarę opanowana (Syria jest teraz czymś w rodzaju 2RP w latach 1918-1922, lub "PRL" w okresie 1944-1945)?
A Polska zachowuje się bardzo przyzwoicie przysyłając pomoc humanitarną do Syrii i okolic, co zresztą robimy niemalże zawsze w przypadku jakichkolwiek problemów/kataklizmów od kiedy pamiętam.

Co do zgód na pracę to jak najbardziej pod warunkiem, że faktycznie w danym elemencie mamy poważne braki kadrowe, ale tutaj luki doskonale uzupełniają Ukraińcy, których jeszcze jest "zasób" do wyciągnięcia (na razie jest ich u nas ca 3 mln, spokojnie może dobić milion lub dwa).
A na posadach specjalistów mamy nadmiar Polaków (nie jesteśmy Sud Afriką w latach 80 w której było chyba tylko 3000 okulistów na CAŁY KRAJ XD).

Jeszcze inną sprawą jest to, że w przypadku kataklizmu/wojny w Polsce ŻADEN kraj, który nas przyjął (Francja, Sud Afrika, USA, Kanada, Argentyna etc.) nie powodował u siebie "zamieszania" przez to, że przyjął X% Polaków, wszędzie ta Polonia się asymilowała, powiem więcej- byliśmy dla tych krajów wartością.
Przyjęcie nawet 1 miliona np. Kazachów to już byłby SPORY problem (kulturowy)

No Ukraińcy są zbawieniem, ale choć wciąż jak piszesz można ich łyknąc nawet 2 miliony to trochę za dużo ich tu przyjeżdża. Takie 100-200 tys. rocznie to by się zrobiło z nich Polaków a jak wparuje nagle pół banki to robią się getta i się nie asymilują. Sam wiem bo widze na budowach czteropaki ukraińskie a znam tez takich nawet w firmie mam jednego co właśnie przez to że są sami to się robią prawie Polakami. To samo w sklepach, są polskie i ukraińskie. Mi to ogólnie nie przeszkadza ale jest z tym związane pewne ryzyko w przyszłości.
Co do uchodźców z Afryki to nie nasz klimat , nie nasza bajka. Jak wspomniałeś fajnie że dajemy jakąś kase na pomoc na miejscu ale ich sprowadzanie do nas to jakaś pomyłka. Od tego jest Francja, Anglia, Hiszpania czy inne kraje kolonialne i one powinny używać stoperanu:]

Ukraińcy są do zasymilowania, pożenią się, powychodzą za mąż, drugie-trzecie pokolenie już tylko po polsku i fin.

No tak byle tylko nie trzymali się w jakichś zmasowanych grupach bo to może robić problem. Choć i tak w którymś pokoleniu ich wchłoniemy:]

Sprawy uchodźców, nam Polakom, jak żadnemu innemu narodowi na świecie powinny być szczególnie bliskie. Od dwustu lat, w każdym pokoleniu, tysiące naszych rodaków zmuszonych było wybrać los uchodźcy. Żołnierze przegranych powstań, działacze niepodległościowi opuszczali kraj w obawie przed represjami i terrorem ze strony zaborców, okupantów czy w ostatnim okresie przed komunistyczną dyktaturą. Wolny świat nigdy nie odmówił im pomocy. Dziś kiedy żyjemy w niepodległym państwie zdajemy trudny egzamin z naszej przyzwoitości. Czy potrafimy okazać elementarną ludzką solidarność i współczucie ofiarom reżimów, dyktatur i brudnych wojen?
Polacy, naród uchodźców, mają szczególne zobowiązania moralne wobec tych, którzy uciekają ze swych krajów przed wojną, więzieniem i torturami.
Mariusz Kamiński 2002

Malebo ty maniakalny anypisior-siusior takie coś wklejasz - no wstydziłbyś się :)