Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: »Islamizacja - problem.
no wlasnie, wiec co za roznica czy chrzescijanstwo, czy islam :P
przynajmniej przerwy w pracy o 12 beda zeby sobie yoge potrenowac na dywaniku :P
przynajmniej przerwy w pracy o 12 beda zeby sobie yoge potrenowac na dywaniku :P
dwukropek [del] para
borkos007
no tak, ale latem nie popaczysz gdzieniegdzie bo lachony będą w workach śmigać:P
Religia jako ta która istnieje na świecie nie jest dobra ,prowadzi do fanatyzmu a skutki znamy.Zresztą nawet w założeniu większośc religi nawołuje do zabijania.Czy dobry Bóg gdyby istniał niezależnie jak go widzą religię chciałby tego?Czy moze raczej te religie są wykorzystywane w innym celu a mianowicie kontroli ludzi i bogacenia się .
ale mi tego tlumaczyc nie musisz, ja nie jestem zwolennikiem religii :P
@Robin
taaa na pewno :P
w wiekszych miastach tureckich to jest tyyyyyle tak ubranych lasek ze szok...no co 20-30 moze tak sie ubiera :P w Stambule wieksze lachony niz u nas sa :P
@Robin
taaa na pewno :P
w wiekszych miastach tureckich to jest tyyyyyle tak ubranych lasek ze szok...no co 20-30 moze tak sie ubiera :P w Stambule wieksze lachony niz u nas sa :P
Bardziej tak ogólnie pisałem niż do Ciebie.Ciężko jest być zwolennikiem czegoś co czasem moze być zupełnie czymś innym niż nam to podają,pomijając już fakt wykorzystywania religii do celów które wyżej wymieniłem.
petrides [del] para
borkos007
turcja to jednak specyficzny kraj arabski bo tam tak jak u nas jest przynajlniej na papierze rozdzial religii od panstwa
borkos007 para
petrides [del]
no zgadza sie, ale chyba nie myslisz, ze jakby nas islam 'przejal' (he he he, juz to widze:P) to by z nas zrobili bardziej zagorzalych muzulmanow niz z turasow :P
petrides [del] para
borkos007
patrzac na chrzescijanstwo polakow to sie obawiam ze za 2 pokolenia sami bedziemy bardziej imamscy od imama ;-)
borkos007 para
petrides [del]
w sumie taki Ojciec Abdul z Torunistanu to by bylo cos ;P
cogitare [del] para
borkos007
Przejąć nas nie przejmą, lecz pewnie doprowadzi to kiedyś do wojny. W europie pełno ateistów więc i tak srają na religię, chociaż ateiści też wierzą w kasę, dziewuszki itp. :P
Odgórnie narzucona to też lekka przesada. Pierwsi chrześcijanie też pewnie byli bici przez Chrystusa, aby w niego wierzyli tak? Pierwsi chrześcijanie byli katowani, mordowani, a i tak się nie zrzekli swojej wiary. Wielu ludzi uwierzyło i się religia rozprzestrzeniała. Narzucona może być jedynie dla niedowiarków jak dzisiejszym ateistom, którzy w swoje bzdety wierzą. Chrześcijaństwo niestety zaczęło jednak pod umierać, gdy niewierzący, którzy poczuli potrzebę kasy i wzbogacenia wstępowali do klasztorów nawracali siłą itp. Jak się nie mylę w średniowieczu 10% społeczeństwa to sami księża, bracia, zakonnicy itp. lecz mało miało to wspólnego z wiarą.
Cyryl i Metody przykładowo nawracali ludzi bez przymusu i znaleźli na terenach Księstwa Wielkomorawskiego, czyli całej południowej Polski, całych Czech, Węgier, Słowacji i paru innych terenów naprawdę bardzo wielu ludzi, którzy się nawracali. Niestety wtedy wpływy Rzeszy zadziałały braci Cyryla i Metodego, którzy nadal nauczali pomordowano i zastąpiono swoimi ludźmi, którzy korzystali ile idzie ze swojej władzy.
Nikogo nie powinno się do wiary zmuszać, lecz dać inny pogląd na tę sprawę powinno się mieć, ponieważ większość się sama nawróciła z czasem.
Odgórnie narzucona to też lekka przesada. Pierwsi chrześcijanie też pewnie byli bici przez Chrystusa, aby w niego wierzyli tak? Pierwsi chrześcijanie byli katowani, mordowani, a i tak się nie zrzekli swojej wiary. Wielu ludzi uwierzyło i się religia rozprzestrzeniała. Narzucona może być jedynie dla niedowiarków jak dzisiejszym ateistom, którzy w swoje bzdety wierzą. Chrześcijaństwo niestety zaczęło jednak pod umierać, gdy niewierzący, którzy poczuli potrzebę kasy i wzbogacenia wstępowali do klasztorów nawracali siłą itp. Jak się nie mylę w średniowieczu 10% społeczeństwa to sami księża, bracia, zakonnicy itp. lecz mało miało to wspólnego z wiarą.
Cyryl i Metody przykładowo nawracali ludzi bez przymusu i znaleźli na terenach Księstwa Wielkomorawskiego, czyli całej południowej Polski, całych Czech, Węgier, Słowacji i paru innych terenów naprawdę bardzo wielu ludzi, którzy się nawracali. Niestety wtedy wpływy Rzeszy zadziałały braci Cyryla i Metodego, którzy nadal nauczali pomordowano i zastąpiono swoimi ludźmi, którzy korzystali ile idzie ze swojej władzy.
Nikogo nie powinno się do wiary zmuszać, lecz dać inny pogląd na tę sprawę powinno się mieć, ponieważ większość się sama nawróciła z czasem.
borkos007 para
cogitare [del]
Odgórnie narzucona to też lekka przesada. Pierwsi chrześcijanie też pewnie byli bici przez Chrystusa, aby w niego wierzyli tak? Pierwsi chrześcijanie byli katowani, mordowani, a i tak się nie zrzekli swojej wiary. Wielu ludzi uwierzyło i się religia rozprzestrzeniała.
ja bym tutaj porownal Chrystusa to Andrzeja Leppera. Obaj znalezli swoj target, jeden biednych i wykorzystywanych, drugi rolnikow - i sie obaj wybili (doslownie i w przenosni :P)
Jezus 'uderzyl' w biednych i ucisnionych i dal im mega oferte jakby nie patrzec. Ciekawego zycia ci co w niego uwierzyli nie mieli, wiec wizja raju byla dla nich czyms niesamowitym, w sumie jedyna szansa na cos fajnego w 'zyciu' :P
ja bym tutaj porownal Chrystusa to Andrzeja Leppera. Obaj znalezli swoj target, jeden biednych i wykorzystywanych, drugi rolnikow - i sie obaj wybili (doslownie i w przenosni :P)
Jezus 'uderzyl' w biednych i ucisnionych i dal im mega oferte jakby nie patrzec. Ciekawego zycia ci co w niego uwierzyli nie mieli, wiec wizja raju byla dla nich czyms niesamowitym, w sumie jedyna szansa na cos fajnego w 'zyciu' :P
cogitare [del] para
borkos007
Boże, co to za porównanie... :P
Wiara to kwestia indywidualna jeden wierzy, drugi nie. Ja naprzeciw ateistom tutaj piszącym wierzę. Ciekawi mnie tylko dlaczego każdy z was z osobna przestał wierzyć?
Będzie co pisać, ale rozruszamy forum bynajmniej :P
Wiara to kwestia indywidualna jeden wierzy, drugi nie. Ja naprzeciw ateistom tutaj piszącym wierzę. Ciekawi mnie tylko dlaczego każdy z was z osobna przestał wierzyć?
Będzie co pisać, ale rozruszamy forum bynajmniej :P
bo mi to do niczego potrzebne nie jest, sytuacje kiedy komuś spadało z nieba to co sobie wymodlił zdarzały się tylko w kilku powieściach fantasy więc to średnio opłacalny interes
jakby były z tego jakieś profity to kto wie...
jakby były z tego jakieś profity to kto wie...
borkos007 para
cogitare [del]
Troche bez sensu pytanie. To tak jakby ktos sie Ciebie spytal dlaczego wierzysz. Wierzysz bo wierzysz, nie wierzysz bo...nie wierzysz. Proste :).
cogitare [del] para
borkos007
Każdy w coś wierzy, dlaczego jeden wierzy, a drugi nie. Każdą sprawę trzeba dogłębnie sprawdzić, a nie olewać.