Asunto: Eurowizja

ZA PO 2010 przyjaciel Platformy

Widzę, że Ty wcześniej w Białorusi coś więcej dostrzegłeś - mi też ostatnio wjeżdża. Nie słucham ostatnio w ogóle Holandii, ciekawe jakie wrażenie zrobi na scenie. Szwajcaria urosła u bukmacherów i myślę, że jest to bardzo sceniczna, typowo eurowizyjna kompozycja - przypomina mi konstrukcją Cypr z zeszłego roku

O, kurczę, nie sądziłem, że ktoś z graczy się tym interesuje (ja nie, a już na pewno nie tak)... ludzie nie przestają mnie zaskakiwać :)

Ja może nie jestem takim psychofanem jak szwamb, ale tez zawsze tydzien eurowizyjny to trzy wieczory przed tv i z dziewczyna ocenialismy na kartkach. Raczej wstydliwy fetysz, ale z drugiej strony co komu do tego :P

Też prawda! :)

---

No i bez niespodzianki, kto wymyślił te tulie? Na trzeźwo i po pijaku to brzmi jak kosiarki trawy:]

Nie obrażaj kosiarek

Serio... potrafiłem wysłuchać Szcześniaka, Wiśniewskiego... zdzierżyłem widok Szpaka.... Donatan i Cleo... Ivan i Delfin... ale tej całej Tulii nie mogę wytrzymać nawet 10s. Było super :D:D:D

Szpak akurat chociaż ma głos, idzie z niego coś wyciągnąc.. Wiśniewskiego występ ogladałem az wczoraj zeby sobie przypomniec i w porownaniu z tym czymś wczorajszym obydwa te wystepy były mistrzostwem swiata :p

prawda taka, ze zaden powazny artysta sie tam nie wybierze bo eurowizja to gówno i zbiór kiczu.. mozna tylko sobie kariere zniszczyc przegrywajac w glosowaniu jury z jakimis dziwolągami ;)

Tą imprezę trzeba by sprywatyzować :-P
Prywatne stacje powinny stworzyć taki europejski konkurs piosenki. Ciekawe tylko jak to wychodzi finansowo, czy opłacalne.

Gdyby była za to odpowiednia sałata to pewnie tak ;)

Po 1 półfinale ciekawe awanse, ciekawe zmiany:
- nie dziwię się, że Polska odpadła. Niestety osobiście nie lubiłem tej piosenki (i też tego stylu śpiewania), a gdzie dla Słowian jest on jeszcze do strawienia to dla ludów zachodnich to po prostu dźwięk "kosiarki", trudno,
- San Marino zaśpiewane tak jak zaśpiewane, ale wchodzi w mózg XD nawet prowadzący musiał se zanucić
- Cypr- nie wiem czy piosenkarka była fest ztremowana czy po prostu nie jest w stanie jednocześnie tańczyć i zaśpiewać czysto. Ja to pierwsze to liczę na odpalenie w finale, ja to drugie to niestety porażka,
- Białoruś- miłe zaskoczenie, bo kicia i zaśpiewała i zatańczyła :)
- Węgry- na żywo bardzo bardzo fajnie (czyściutko), szkoda że nie wszedł, mam słabość do muzyki cygańskiej xD,
- Serbia- na żywo ballada super, piosenkarka ma NIESAMOWITY głos i fajnie, że jak zwykle po serbsku bo to piękny język jest,
- Słowenia- weszła i się bardzo cieszę :)
- Australia- wstyd się przyznać, ale spodobała mi się ta piosenka, a strasznie hejtowałem :D w sumie może być nawet w top 5 :D,
- Estonia- koleś przeszedł, bo się "chłopakom" spodobał chyba, bo jak dla mnie ciągle żenada i cieniutki głosik

co do samego prowadzenia 1 półfinału to 4 prowadzących spoko
strasznie dużo homopropagandy, od patrzenia jak się panowie liżą chciało się wymiotować...
niestety "zwyciężczyni" musiała swój plagiacik odśpiewać, strasznie jej nie trawie (powinien wygrać Cypr)

Brak chłopaka z Chorwacji to kpina z tego programu. W ogóle awansowały jedne z gorszych propozycji :p

Połowę z tej 10-tki bym nie przepuścił
(editado)

az wysluchalem przez was tej tulii


fajny początek
niestety pozniej gorzej

duzo psuje wysoki glos i skrzeczenie. piosenka niepotrzebnie po polsku.
piosenka miala duzy potencjal, zaczeli jak white stripes lub antword a potem poszli w styl koko koko euro spoko i jakiejs piosenki dla dzieci xD



(editado)

Wygrała Holandia i powiem Wam, że lajfy dużo zmieniają, bo jestem bardzo bardzo zadowolony :) (mimo, że na nich nie głosowałem, bo sądziłem że się sami obronią xd)
głosowałem na 10 państw (po 1 smsie) z których tylko San Marino nie weszło do czołówki (tutaj głosowałem trochę pół żartem :))

Cieszę się bardzo, że jako widzowie daliśmy 12 punktów ISLANDII na którą głosowałem, ciesze się, że chyba coś tam daliśmy Slowenii, którą ciągle osobiście cenię sobie najwyżej :))

Po rozjeździe głosów żiri i widzów (gdzie udowodniono, że widzowie głosowali bardziej regularnie (czyt. nie głosowali politycznie)) powinniśmy raczej zrezygnować z głosowania jury. U nas był Brzoza (kto to jest Brzoza? Śpiewać ne umie i pytanie czy sie w ogole interesuje popem/eurowizją czy już tylko ma chałturki w tvp?)), gdzieś indziej odpowiedniki "Maryl" czy jakichś innych "Hołdysów", którzy zawsze zagłosują na kraj osoby z którą pili wódkę na sylwestrze 1969/1970 (co było widać. Najbardziej absurdalne były chyba głosy jury Rosji czy Białorusi, które były niemalże ZUPEŁNIE rozjechane).

Największe niespodzianka in minus to chyba mala ilość punktów od widzów dla Szwecji, która jak dla mnie miała piosenkę top 3 (po live) a dostała mniej punktów od widzow niż San Marino (chyba xd).

Ogólnie w KAŻDYM RAZIE mega się ciesze, że kolejne triduum eurowizyjne za mną (za nami) i ten jeden z najfajniejszych okresów w roku znowu się w naszym życiu wydarzył :)) Musimy się cieszyć tymi głównieeuropejskimi (wiadomo- jest Izrael i Australia :)) konkursami, bo kto wie jak długo pokojem i dobrobytem będziemy się tutaj cieszyć...........

Aha! WIELKIE BRAWA DLA ODWAGI ISLANDCZYKÓW, którzy trochę wjechali z polityką (FREE PALESTINA)