Asunto: Ewangelizacja

jak można napisać drugiej osobie, że 'wszyscy się jej wyrzekają?'

no bo się wyrzekacie! Kogo bym nie zapytał - to nie on pisze do Tetryka! A przecież tych piszących jest wielu!

To nie kłam
Ja Tetryka od dawna traktuje jako przyjaciela i zawsze tak będzie

Nie, nie wiem, nie mam trzeciego oka, jak Rocky, także spoko, nie jest tak najgorzej.

Nie kłamię, to ty nie możesz się zdecydować: pisujesz do niego czy się tego wyrzekasz?

Ziew. Nudzisz.

Abp Hoser nie był nudną postacią

Nieszablonowa, wyjatkowa postać! Nieprawdopodobne połączenie wiedzy z głupotą i fanatyzmem.

Być może
Nie znałem

A tego charyzmatyka?
https://wiez.pl/2021/02/23/tajemnica-wskrzeszen-ojca-bashobory/

Proszę Cię, nie mam ochoty czytać artykułów o kardynałach, biskupach i ciul wie kim jeszcze
Napisz w skrócie o co chodzi
Nie każ mi się katować

Generalnie, zanim zaczniesz pisać do mnie w tym temacie, to pamiętaj, że mam jak najgorsze zdanie o KK
Uważam, że to centrum zabobonu powinno zostać całkowite odcięte od państwa, zerwać konkordat, wyprowadzić religię ze szkół, opodatkować.
Wprowadzić prokuratora, który rozliczy wszystkich, którzy przyłożyli łapy do dziecka.
I wszystkich naciągaczy, którzy robią z ludzi debili, ogłaszając cudowne ozdrowienia itd
Jeden wielki biznes
(editado)

Snow, to jest wątek o ewangelizacji. Jak Cię ten temat nie interesuje, jest kilka innych: "co pijecie", "koronawirus", o polityce, "Sokker Polska", "dev diary", "błędy/pomysły", PPP, "Samochody", "Kubica", kawałów parę opowiedz, nawet możesz kompa wyłączyć na chwilę i wyjść z tej piwnicy... no chyba, że wam nie pozwalają, Zbynio surowym szefem pewnie jest, no ale nawet jeśli - to jaki jest sens pisać: "nie znałem"? Co to wnosi?

Zapytałeś, więc Ci odpowiedziałem

Ta druga wypowiedź sensowna. Szanuję.

Tu nie ma nic sensownego. Takie podejście powinien mieć każdy normalny człowiek w tym kraju. Niestety wpływy KK są zbyt duże, zwłaszcza polityczne, co ogłupia ludzi

W XXI wieku, chodzi facet w sukience, po wsiach, podchodzi do bramy, macha kropidełkiem, bierze kopertę a ludzie witają go jak Jezusa.
Obłęd