Asunto: Ewangelizacja

Spójrz wyżej ujrzyj światło.

W sile wyzsza oczywiscie wierze , ale podzielam poglady tediego. Chyba zbyt pochopnie wpychasz mnie do piekla i jeszcze konczac usmieszkiem, co nijak ma sie do milosci do blizniego o ktorej piszesz.
(editado)

nie modlę się twierdze że modlitwy są dla baranów którzy nie rozmawiali nigdy z ojcem czyt BÓG to generalnie śliski temat dla większości niestety nie do zrozumienia i nie bardzo chcę o tym pisać tutaj gdyż zakładam że nie ma dla kogo

Pycha

Droge budujesz czynami I myslami. Jedni mowia nie ma tu z kim madrym pogadac I koncza sami z soba. Inni rzadaja ,,udowodnij ktory bog to ten" :-) odpowiem Ci. Nie musze bladzacemu dlugo w lesie, udowadniac ze znam droge. Jak zrozumie ze sam nie znajdzie drogi to skonczy pytac I zacznie probowac mapy ktore dostal.
Dzis dla Ciebie bog czy szatan to nie ma roznicy. Ale jak moze ojciec wymagac by dziecko dziekowalo mu za pokarm skoro uwaza ze to obowiazek taty
Niewidomy czuje temperature barw I ma wyostrzony zmysl sluchu. Wiekszosc z nas ma wyostrzane ego, pyche. Trzeba byc proznym by pytac sie do ktorego boga mam sie modlic. I miec go za durnia. Pomodl sie do swego serca.

(editado)

Przemysle temat.

Wiem czym jest stan ekstazy w czakrze serca spowodowany oczyszeniem I mantrami. Zrozumialem czym sa swiete energie. Ale wiem ze wtedy im wiecej dostajesz wiecej jest wymagane. Do katolika dotarlo co znaczy matka boska w ekstazie. Wiem ze gdybym czul to co czulem tej czakrze wszedzie to pewnie bym byl oswiecony. Ale nie wiem czy to pewne. Zero alkoholu. Zero miesa. Medytacja I modlitwa.

Pisze z kom. Wiec ciezko z pol znakami.

Pozdrawiam
(editado)

jaka pycha nie wiesz o czym piszesz z resztą raczej się zgadzam


(editado)

Bez miesa to zdrow nie bedziesz.

Adam mylisz się mięso nie jest wskazane ja tez je jem ale to uzależnienie

Wlasnie jest

Robiono obszerniejsze badanie u osob nie jedzacych miesa i tych jedzacych i w grupie nie jedzacych odsetek artetyzmu i innych problemow ze stawami byl znacznie wyzszy. Cos tam jeszcze bylo, ale ogolnie nie jedzenia miecha po latach moze wyjsc.

Jestesmy miesozercami i takie sa fakty. Troche mnie bawi ta moda na zielone. Ludzie mysla ze beda tacy zdrowi.
(editado)

to szeroki temat

gotowanego też nie powinniśmy jeść pokaż mi istotę na tej planecie która je produkty przetworzone termicznie

Nie masz racji teraz. Chodzi o żelazo i białko. Zapewniam Cię że to mięso co jesz to zwykłe gówno przetworzone. Mięso ułatwia życie. 'Ale wątpię byś je zawsze w piekarniczku upolowane robił:)



Ale Adamie powód nie jedzenia mięsa to nie kwestia zdrowia a duchowego oczyszczenia i wibracji będących w spożywanym pokarmie.

A czemu gotowanego nie?

Nonie wiem. Np bialko poddane obrobce termicznej jeat lepiej przyswajalne.

Wyrazaj sie. Nie tylko o zelazo i bialko. O witaminy rowniez w tym b12. Jelita tez lepiej funkcjonuja na miesie.

Ja wedlin nie jadam.

to wszystko kwestia spreparowanych badań

musisz się zastanowić najpierw jaka była pozycja wyjściowa człowieka to szeroki temat ogrom wiedzy z historii religii parapsychologi dziejów ludzkości fizyki kwantowej i wiele wiele innych

fehu dobrze to ujął tu chodzi o wibracje mięso budzi w nas wewnętrzny lęk budzi żądze