Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Ewangelizacja

2021-01-10 13:38:42
Zawsze mnie interesowało, że ludzie mówią "Dzięki Bogu" lub "Zawdzięczam to Bogu"

Dlaczego wierzący tłumaczą coś dobrego tym, że działał w tym Bóg ale jak już się coś złego dzieje np. trzęsienie ziemi, wybuch wulkanu, powódź ... To Już się nie mówi dzięki Bogu.

To zapewne przypisze się temu złemu :)
2021-01-10 13:39:59
wiedzmin do tutek
Oglądałeś Matrixa? Którą tabletkę byś wybrał, czerwoną czy niebieską?


I jak tu traktować Ciebie powaznie? Najpierw piszesz poważne pytanie, a później wylatujesz z Matrixem i jakimiś tabletkami.
Już nie mówiąc, że też piszesz do siebie o jakimś chłopaku
2021-01-10 13:51:27
Nie znam się, ale tutaj chyba by trzeba było rozbić na kilka kategorii...

Powódź, wulkan, trzęsienia ziemi mogłoby się wydawać, że jest to normalne...mniej więcej jakbyś się zastanawiał dlaczego mi się psują zęby? dlaczego bieżnik w oponach się zużywa? No bo to wszystko pracuje, zachodzą różnego typu procesy

Jeśli chodzi o różnego typu tragedie osobiste, np rozpad rodziny, czy jakieś inne rzeczy, to na niektóre rzeczy mamy wpływ, bo mamy wolną wolę, ale jest też coś takiego jak działanie szatana.

To tak bardziej ogólnikowo napisałem.
2021-01-10 13:56:37
No właśnie do tego zmierzam skąd wiesz, że za dobre odpowiada Bóg, a za złe Szatan? Może być na odwrót albo w ogóle nie ma nikt na to wpływu, a tylko ludzki umysł sobie to jakoś tłumaczy?
2021-01-10 14:07:17
Wiadomo, że nie ma się pewności jak to wszystko jest, ale kiedyś moją głupotą było, to ze jak mam trochę inaczej niż bym chciał mieć to obwiniałem Boga za to, że tak mam...Teraz nikogo nie obwiniam, przyjąłem do siebie, że widocznie tak ma być i już, pewnych rzeczy chociażbym się zesrał, miał miliony to nie zmienię tego, bo się nie da...

Jedynie mogę się domyślać i ufać(wierzę, że to prawda) Jeśli Bóg, zesłał tutaj na ziemię Chrystusa, abym ja takie gówno został zbawiony, abym cieszył się z życia wiecznego gdzieś tam, tzn, że Bóg kocha każdego i tylko czeka na mnie, aż ja Go zauważę.
2021-01-10 14:13:56
Mensaje borrado

2021-01-10 14:15:16
No tylko, że biorą sobie kogoś i zakładając z kimś rodzinę nie wiesz co przyniesie dzień :) Więc, być może to akurat zawdzięcza Bogu, że ma dzieci :)

Może Ci ludzie którzy tracą malutkie dzieci w wyniku chorób też zawdzięczają to Bogu. Można tak sobie rzucać argumentami w nieskończoność..

Szanuję Ciebie i Twoja wiarę, ale mnie nie przekonasz, dlatego zostawiam temat :) do zobaczenia w innych wątkach :)
2021-01-10 14:22:48
Ja nie chcę nikogo przekonywać :) Więc spokojnie ;)

Szanuję każdego człowieka, każdy ma prawo do wyboru. To, że ja wierzę w Boga nie znaczy, że jestem lepszy niż osoba, która np poszukuje czy odrzuca Boga.
2021-01-10 14:28:27
Jeśli Tobie pomaga taka wiara to spoko. Jestem to w stanie zrozumieć tylko skąd ta pewność i to zawierzenie? Ma na to wpływ indoktrynacja od małego - jest to dla Ciebie tak samo pewne jak inne rzeczy, które zostały Ci wpojone od dziecka.

Tylko czy wiara, która od samego początku jest oparta na kłamstwie jest słuszna?
Ponadto dlaczego Twoja religia jest wyjątkowa, a inni ludzie na Ziemi się mylą? Przecież jakbyś się urodził w kraju muzułmańskim pewnie tak samo broniłbyś Allaha... Czyli Twoja pewność w daną religię jest podyktowana tylko przypadkiem topograficzno-geograficznym, że akurat urodziłeś się tutaj :)

Można jeszcze rozwodzić się nad tymi wszystkimi ludźmi, którzy żyli wcześniej na Ziemi i bronili swoich religii za cenę życia - umierali za nią i byli jeszcze bardziej pewni. Gdzie oni teraz są ?
2021-01-10 14:31:38
Jak zwykle unikasz odpowiedzi. Dobrze wiesz, że chodzi o Ewę i owoc. Owoc to znajomość dobra i zła (czerwona tabletka, to prawda). Takie to dziwne, że Ewa zerwała ten owoc i zjadła? A po drugie, czy wszyscy muszą za to cierpieć? A ci, ktorzy nie slyszeli nawet o chrzcie, albo zostali wychowani w innych wiarach? Gdzie sprawiedliwość? Czyli Pismo nie odpowiada jednak na wszystkie pytania?
2021-01-10 15:07:46
Islam jest podobną religią wbrew pozorom. Tam też jest jeden Bóg. U nich się nazywa Allah. Różnice między religiami z podobnymi założeniami mogą wynikać z "proroków". Co który i w jaki sposób zaczął przekazywać na ten sam temat to już inna bajka.
Ważniejsze jest chyba to, że każda cywilizacja ma boga. Sporo założeń jest podobnych, istnieją rzeczy, których naukowo nie da się wytłumaczyć (póki co, a może wcale).
Pracowałem z Muzułmanami. Rozmawialiśmy sporo o religii. Muszę przyznać, że byli znacznie bardziej przyjaźni niż inni. I ich religia mówi o miłości, czynienia dobra. Fanatyków nazywają fanatykami i jak próbowali tłumaczyć Koran ma inny przekaz niż to co tworzą fanatycy...
2021-01-10 15:36:03
Islam pierwszy przyszedł mi na myśl, ale to był tylko przykład.
Gorzej z religiami politeistycznymi. Co z ludźmi, którzy żyli i wierzyli w bóstwa Egipskie, Rzymskie, Greckie czy mitologia nordycka?
Dziś w Polsce traktuje się to jako opowieści, legendy, bajeczki czy mity ale ludzie wierzyli w to setki lat. Może za jakiś czas ludzie będą się uczyć o wierze w Jezusa tak samo jak my o Zeusie np.
2021-01-10 15:46:56
Nie unikam odpowiedzi, tylko co ma Matrix do tego o co pytasz? Po drugie nie oglądałem Matrixa.
Dla mnie nie dziwne, że Ewa zerwała i zjadła, dostała zasady co może czego nie i w wolności podjęła decyzję że zjadła.
Jak już wejdziesz "głębiej" w wiarę to zobaczysz, że Bóg miał plan, żeby człowiek nie cierpiał - dlatego Jezus przyszedl na ziemię. Po drugie dla niektórych grzech jest "przyjemnością" (mimo, że w ostateczności jest złem), więc nie widzą w tym cierpienia.
A inni ludzie, o których piszesz nawet jak nie mają pojęcia o Bogu, mają żyć wedlug prawa naturalnego, którego głównym założeniem można w skrócie ująć (czyn dobro, unikaj zła). To że oni nie usłyszeli o Bogu, to nie ich wina.
Pismo odpowiada na wiele pytań, i jak znasz Pismo to nawet sobie możesz dopasować to według swojego klucza, ale są ludzie, którzy to tłumacza, wyjaśniają i co najważniejsze, patrzą na Pismo całościową, a nie skupiają się na jednym fragmwncie, jednym wydarzeniu. I na tym to polega- patrzeć całościowo - nawet na Adama i Ewe patrzeć przez pryzmat Jezusa i tego co zrobił.
2021-01-10 15:51:35
Mówisz sloganami jak ksiądz :) a czy Ty czytałeś Pismo Święte w całości ?
2021-01-10 15:57:49
Tak. Ale to też nie trzeba czytać. Jest pełno nawet jakiś filmików, artykułów mówiących o tym. Piszę jak rozumiem i jak zostałem nauczony :)
(editado)
2021-01-10 16:01:40
Wg. mnie trzeba czytać. Skoro jest się wyznawcą czegoś to trzeba znać główną i jedyną księgę.

Kościół znalazł tego skuteczne rozwiązanie - przedstawia tylko wybrane fragmenty, nie zachęca do przeczytania Starego Testamentu (i tu się nie dziwię), z góry założył że jego wyznawcy będą hmm niezbyt ogarnięci i stworzył Katechizm KK czyli niby taki skrót (streszczenie) najważniejszych rzeczy.
Prawda jest inna Katechizm to największa herezja niemająca nic wspólnego z PŚ :) ale ludzi na tym opierają swoje życia i tego bronią.