Azərbaycan dili Bahasa Indonesia Bosanski Català Čeština Dansk Deutsch Eesti English Español Français Galego Hrvatski Italiano Latviešu Lietuvių Magyar Malti Mакедонски Nederlands Norsk Polski Português Português BR Românã Slovenčina Srpski Suomi Svenska Tiếng Việt Türkçe Ελληνικά Български Русский Українська Հայերեն ქართული ენა 中文
Subpage under development, new version coming soon!

Asunto: Powstanie Warszawskie

2021-08-02 19:34:47
chcieli być wolni i gotów byli za tą wolność narażać swoje życie

nie tylko swoje!
2021-08-02 19:41:34
I świat Rockyego się wali jak domek z kart (bo opierał się na mitach)
(editado)
2021-08-02 19:45:20
Żeby chociaż w miejsce zniszczonej Warszawy powstało jakieś nowoczesne miasto. Zaplanowane i przemyślane. Niestety powstało to co powstało.
2021-08-02 19:46:50
Mogło być gorzej :D
2021-08-02 19:47:54
Miejscami trudno mi to sobie wyobrazić :p
2021-08-02 19:48:13
Popatrz jak wygląda... Radom :D
2021-08-02 19:50:25
Tak, dobrze mówisz.
Kolejny powód, by zachować trochę krytycyzmu
2021-08-02 20:08:58
Polecam Pabianice.
2021-08-02 21:44:42
I jeszcze moralnie naganne angażowanie dzieci do działań wojennych, np. wysyłanie ich z pocztą pod kule.
Dziś, słusznie, jest to uznawane za niedopuszczalne. Rzymski Statut Międzynarodowego Trybunału Karnego uznaje za zbrodnię wojenną.
2021-08-02 22:10:36
I świat Rockyego się wali jak domek z kart (bo opierał się na mitach)
bo tak pisze wiedzmin,czy Marek? Mój świat stoi na zbyt mocnych fundamentach i takie wpisy mogą powodować co najwyżej wybuch śmiechu.
Coś tam sobie piszecie, coś tam zarzucacie innym, że nie rozumieją, a sami nie rozumiecie. Z perspektywy czasu widzimy, że to powstanie było błędem, że ruskie tego chcieli i na to liczyli, żeby patrioci, z którymi mieliby pozniej problem, wybili się z niemcami w jak największej ilości. Ale to jest teraz. Bo teraz widzimy konsekwencje tego z szerszej perspektywy. Dla tamtych ludzi to był honor walczyć i ginąć za wolność Polski. A szczytem hipokryzji i debilizmu(nie ujmując nic debilom) jest twierdzenie, że tylko garstka ludzi decydowała o wszystkich mieszkańcach i wzięła ich za żywe tarcze. Ci mieszkańcy dobrze wiedzieli, pomagali, brali czynny udział.
Żeby nie pisać drugiego postu wiedzmin to do ciebie, jesteś chorą z nienawiści jednostką, jako jedynemu tutaj tobie przeszkadza wszystko i dyskryminujesz większość. Więcej tolerancji i nie szukaj problemu tam gdzie go niema. Nikt tutaj nie dyskryminuje i nikomu nie przeszkadzają mniejszości, oprócz ciebie, bo zupełnie sie na tym zafiksowałeś. Jesteś anty przykładem, jak wspierać te mniejszości. Widzę, ze moderacja ma z ciebie ubaw, jak i większość forumowiczów, traktują cię jako zabawnego gościa z którego można się pośmiać i dlatego cię nie banują. Nawet to rozumiem, zawsze to jakaś rozrywka do kotleta, w każdym cyrku ktoś musi robić za klauna czy małpę(taka przenośnia, wiem, że zrozumiesz i się nie obrazisz:))
2021-08-02 22:46:06
Rocky: Z perspektywy czasu widzimy, że to powstanie było błędem, że ruskie tego chcieli i na to liczyli, żeby patrioci, z którymi mieliby pozniej problem, wybili się z niemcami w jak największej ilości.

Ruskie od początku mówili, że mają względem Warszawy (Polski) plany i od początku je jawnie prezentowali. Nie było żadnego gadania, a wiecie rozumiecie, pomożemy, aż nagle nóż w plecy - nie! Jawnie mówili i polscy liderzy powstania o tym wiedzieli, a mimo to zrealizowali swój szalony plan.

Rocky: Ale to jest teraz. Bo teraz widzimy konsekwencje tego z szerszej perspektywy.

No właśnie nie. To nie jest tak, że oni nic nie wiedzieli i dopiero my z perspektywy czasu widzimy fakty, których oni nie znali. Oni o tym wiedzieli. Wiedzieli po konferencji w Teheranie, że jest dupa. Wiedzieli, że ruscy się szykują do przejęcia Warszawy. Wiedzieli, że nie mają broni.

Rocky: Dla tamtych ludzi to był honor walczyć i ginąć za wolność Polski.

Kilku osiłków zapomniało jednak zapytać, co na ten temat myśli kilkaset tysięcy ludzi - i nie chodzi o robienie referendum, ale o minimum odpowiedzialności, że w przypadku starcia, ludność cywilna jest zagrożona - po prostu należy mierzyć siły na zamiary, a nie bezmyślnie z pepeszkami lecieć na czołgi. Powstańcy (około 50 tysięcy ludzi) byli honorowi, walczyli z oddaniem i należy im się za to cześć i chwała, ale oni właśnie mogli nie wiedzieć, mogli nie znać tych istotnych faktów, które dowództwo znało. Powstańcy wykazali się więc oddaniem sprawie i walecznością, ale dowództwo powstania wykazało się jedynie krótkowzrocznością i głupotą.

Rocky: A szczytem hipokryzji i debilizmu(nie ujmując nic debilom) jest twierdzenie, że tylko garstka ludzi decydowała o wszystkich mieszkańcach i wzięła ich za żywe tarcze.

Bo to była garstka. Decyzję o powstaniu podjęli po naradzie Komorowski, Pełczyński i Okulicki, a także Jankowski i to by było chyba na tyle...

Rocky: Ci mieszkańcy dobrze wiedzieli, pomagali, brali czynny udział.

Ci mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym i zachowywali się stosownie do sytuacji.
(editado)
2021-08-02 23:25:37
Ale ty piszesz bzdury. O tym, że Powstanie Warszawskie nie ma większych szans na powodzenie (w zasadzie) wiedziano jeszcze przed jego wybuchem. W połowie lipca w ogóle tego Powstania nie planowano, a nawet wywożono broń poza Warszawę. Ustalenia (nawet pomiędzy Polakami) były praktycznie zerowe. Na dzień przed wybuchem Powstania wśród dowództwa zdania były mocno podzielone czy to ma w ogóle sens. Sami Powstańcy doskonale zdawali sobie sprawę z tego jak to wszystko wygląda (nie dało się ukryć, że jakąkolwiek broń to ma niecałe 20% Powstańców), ale mimo to dowództwo zrobiło w zasadzie to co zrobili Japończycy - najzwyczajniej się skompromitowali, bo wykorzystali heroizm swoich ludzi w najgorszy możliwy sposób. Oparli rozpoczęcie działań na tym, że Armia Czerwona rozbija Niemców - co było fałszywe. OK. W tym momencie można było rozpocząć PW. Ale skoro po tygodniu walk widziano, że Armia Czerwona nie pomaga, a praktycznie żadne cele strategiczne nie zostały zdobyte, to należało to przerwać, dokładnie tak jak to się stało w Legionowie, gdzie dowódca, aby oszczędzić mieszkańców i miasto zdecydował o zakończeniu działań jeszcze w pierwszych dniach Powstania (z tego co pamiętam to oddziały Legionowskie przeniosły się do Warszawy). Bo widział co się dzieje i nie był szaleńcem. Piszesz o tym jak mieszkańcy wspierali Powstańców. No... na początku tak, ale bardzo szybko się to zmieniło i właśnie zmieniło się w opisaną przez ciebie garstkę, która zaczęła decydować za wszystkich, bo ci wszyscy doskonale widzieli co się dzieje i już dawno mieli dość. Reasumując, piszesz bzdury, aby o hipokryzji i debilizmach nie wspominać.
2021-08-03 00:04:13
Malebo do Marek1234itd
Popatrz jak wygląda... Radom :D
Zależy z jakiej perspektywy, np z perspektywy piłkarzy Legii to na ten moment Mount Everest
2021-08-03 00:07:18
Możesz rozwinąć myśl?
2021-08-03 07:24:25
nikomu nie przeszkadzają mniejszości, oprócz ciebie

aha, ja jednak przeszkadzam

Rocky: Ci mieszkańcy dobrze wiedzieli, pomagali, brali czynny udział.

LucaBrasi: Ci mieszkańcy zostali postawieni przed faktem dokonanym i zachowywali się stosownie do sytuacji.


dobrze ci Luca napisał, poza tym powtarzasz kolejny mit. Wysłuchałem w radiu relacji jednego z powstańców, który opowiadał, że na początku ludność cywilna była pozytywnie nastawiona, dawali np. jedzenie, ale potem sama była w znacznie gorszej sytuacji żywieniowej od powstańców, a gdy powstańcy pojawiali się w piwnicach, gdzie chroniła się ludność, ta ludność krzyczała: "uciekajta stąd! Jak was Niemcy tu zobaczą, to nas wszystkich zabiją!". Tak oto ludność się cieszyła z tych działań.
(editado)
2021-08-03 07:38:03
Po co ma rozwijać? Przecież próbuje zmienić temat

PS wcześniej napisałeś w punkt, dopiero teraz przeczytałem, nic nie musiałem dodawać.
(editado)