Subpage under development, new version coming soon!
Asunto: Powstanie Warszawskie
tutek para
wiedzmin [del]
Nie stawiam wyżej, to tylko Twoje wyimaginowane odczucia, a grupa lewactwa tyczy się nie tylko tego wątku.
Ale to może to tylko Ty i (Tobie podobni?) dzielicie tych ludzi, bo "bohaterowie" to wszyscy którzy walczyli i ci którzy przeżyli i ci którzy nie przezyeli i najstarsi i dzieci.
Piszesz o jednostronnym pokazywaniu historii i wątpliwościach morlqnych, a sam przedstawiasz jednostronna historie, że Powstanie ogólnie było źle i lepsze by było jakby do niego nie doszło.
Ale to może to tylko Ty i (Tobie podobni?) dzielicie tych ludzi, bo "bohaterowie" to wszyscy którzy walczyli i ci którzy przeżyli i ci którzy nie przezyeli i najstarsi i dzieci.
Piszesz o jednostronnym pokazywaniu historii i wątpliwościach morlqnych, a sam przedstawiasz jednostronna historie, że Powstanie ogólnie było źle i lepsze by było jakby do niego nie doszło.
wiedzmin [del] para
tutek
Lepiej byłoby, gdyby do niego nie doszło, tak, takie mam zdanie, ALE doceniam odwagę i poświęcenie bohaterów i bohaterek takich jak łączniczki i sanitariuszki. Przecież o tym pisałem i to nie raz. Widocznie nie przeczytałeś zbyt uważnie. Aha, i moje odczucia są wyimaginowane, Twoje nie! A jeszcze nieco wyżej masz przykład pana "tolerancyjnego ALE..."
Malebo [del] para
tutek
Akurat to co sobie uczestnicy Powstania (czy to Powstańcy, czy to zwykli mieszkańcy) myśleli dość dobrze wiadomo, ponieważ to najzwyczajniej zapisywano, są późniejsze (wczesne) relacje itp. Nikt im nie odbiera dobrych chęci, patriotyzmu itp, a co najwyżej zarzuca się nieumiejętne przeprowadzenie całej akcji. Jakbyś chciał wiedzieć, to twoje prawackie prykanie też jest z perspektywy czasu, kiedy siedzisz w fotelu i się za bardzo nie martwisz, piszesz co chcesz, a nie wiesz co wtedy kierowało tymi ludźmi, czego pragnęli, co chcieli osiągnąć za wszelką cenę - chociaż to dziwne, bo powinieneś to wiedzieć.
(editado)
(editado)
tutek para
wiedzmin [del]
Tak są wyimaginowane bo nie mam na celu stawiać się wyżej. Chociaż czytając Twoje wpisy to Ty lubisz komuś zarzucić ze ktos się stawia wyżej, a później stawiać siebie w roli "ofiary".
Ja doceniam bohaterstwo wazytskich
Ja doceniam bohaterstwo wazytskich
Kejto para
Malebo [del]
Nikt im nie odbiera dobrych chęci, patriotyzmu itp .... I na tym skończmy.
Kejto para
wiedzmin [del]
I dlatego ze doceniasz zycie swoim pierwszym wpisem zasrales watek ;)
... "a lewactwo nienawistnie milczy"... (Krikos, początek XXIw)
Chwała bohaterom za odwagę, jednak nie robiłbym jarmarku z narodowej tragedii. Ciszej nad tą trumną!
... "a lewactwo nienawistnie milczy"... (Krikos, początek XXIw)
Chwała bohaterom za odwagę, jednak nie robiłbym jarmarku z narodowej tragedii. Ciszej nad tą trumną!
wiedzmin [del] para
tutek
Bo tak jest. Stawiasz się wyżej, Ty, Rocky, o chamstwie Kejto nie wspomnę. Nie czytacie zbyt dokładnie tego, co piszemy, czytacie z określonym nastawieniem, jak wobec bluźnierców. Ale gdybyście przeczytali całość ze zrozumieniem, przyznalibyście rację. I kiedyś tak będzie. Przyznacie. Poki co - święte oburzenie.
tutek para
wiedzmin [del]
Ale gdybyście przeczytali całość ze zrozumieniem, przyznalibyście rację.
I kto tu stawia się wyżej...?
I kto tu stawia się wyżej...?
wiedzmin [del] para
Kejto
Bo to była tragedia i cisza jest najlepsza dla jej uczczenia. Wpadł Damianek ze swoją chwałą bohaterom, o ludności cywilnej zapomniał. Bohaterem czego było głodne niemowlę? Ludzie, zastanówcie się co mówicie! Chyba bohaterem tragedii! Dlatego do tej chwały dodałem szacunek zabitym. To jest pełniejsze i bardziej adekwatne. Jaką świętość zdeptałem?
wiedzmin [del] para
tutek
Ale to ty miałeś problem pierwszy z moimi wpisami, ty je oceniałeś. Napisz swoje zdanie i mnie nie obrażaj jakimś "lewactwem".
Kejto para
wiedzmin [del]
Słabo tłumaczysz swoje marne prowokacje. A ten wysryw jaki mial cel:
... "a lewactwo nienawistnie milczy"... (Krikos, początek XXIw)
... "a lewactwo nienawistnie milczy"... (Krikos, początek XXIw)
tutek para
wiedzmin [del]
Dalej nie rozumiesz i próbujesz swoje myślenie wrzucić we wpis kogos, może Damianek albo kto inny, w słowie "bohater" ma też i to dziecko o którym piszesz i łączniczki, sanitariuszki, i wazytskich którzy oddali życie podczas powstania, nie tylko Ci którzy walczyli wprost. Czasy były takie (i dalej są), że podczas wojen ginie też ludność cywilna.
Malebo [del] para
Kejto
"Nikt im nie odbiera dobrych chęci, patriotyzmu itp .... I na tym skończmy."
Widzisz, ja mimo wszystko pozostanę przy szerszym planie całego wydarzenia, bo to pozwala uchronić się przed ponawianiem tych samych błędów. Jeśli na proces wsadzania palca w gniazdko elektryczne będziemy patrzyli tylko z perspektywy celów to niewątpliwie będzie można okrzyknąć jakiś tam sukces, jeśli jednak poszerzymy całe działanie o skutki, to już tak nie do końca. Nie?
Widzisz, ja mimo wszystko pozostanę przy szerszym planie całego wydarzenia, bo to pozwala uchronić się przed ponawianiem tych samych błędów. Jeśli na proces wsadzania palca w gniazdko elektryczne będziemy patrzyli tylko z perspektywy celów to niewątpliwie będzie można okrzyknąć jakiś tam sukces, jeśli jednak poszerzymy całe działanie o skutki, to już tak nie do końca. Nie?